to głupota ( podobno) . A mi się narobiło....wierząc w kasę sądową we wtorek na koncie, zaszalałam i kupiłam Kazikowi prezent gwiazdkowy, bo dziadek się opierał przed daniem kici kici na ów cel. Wmówiłam sobie że akurat tyle kasy dostanę za sądy i co? I H2O musiałam dzisiaj wywlec z tajnej " porponetki" i wpłacić na konto ( bo bilety do i z Krakowa zakupiłam) ale poirytowana zadzwoniłam z żądaniem " dawaj kasę" ( dokładniej powiedziałam " czy pani wie pani Reniu dlaczego jeszcze nie mam kasiorki na koncie) no i się dowiedziałam, że kasę zobaczę po Nowym Roku . Bo przez covid nasz wydział był tydzień zamknięty, nie były zrobione listy, a dla ławników robi się to tylko raz, tak że z kasy w tym miesiącu nici. No nic ...będę planowała wydatki inaczej. Ważne że do Krakowa jadę, oczywiście podróż służbowa. Bądź co bądź jestem lokalnym przewodnikiem na Google no i zdjęcia przedświątecznego Krakowa są mile widziane już mi znajoma krakowianka powiedziała, że bardzo dobry termin bo oprócz dekoracji będą też już i szopki ( mam nadzieję, że ja żadnej nie odstawię). Ale w ogóle z komunikacją masakra, zawsze było kilka kursów ( 8 to na pewno) a teraz tylko dwa - do Krakowa i z tyż ...obłęd. Ale koniec teraz do rzeczy ..zostałam poproszona o zdjęcia mojego księgozbioru. Proszę ...zdjęcia mało doskonałe ale to dlatego, że nie mam jak ich zrobić. Na przeciwko regałów mam ścianę, którą trzeba było postawić, żeby powiększyć podłogę w mojej sypialni i po prostu nie mam gdzie stanąć ...przed biblioteką żeby ją sfotografować "ąfas". Jedno zdjęcie jest od strony salunu a drugie z drabiny do mojej spalni. Informuję od razu że to nie koniec zbiorów książkowych, ale Szczeżuja wybitnie się opiera w dźwiganiu kolejnych tomów ( już mu się zaczął nawał robót przedświątecznych, a poza tym, część konkurencji zaraza wydusiła).
Acha i powiem, że dodałam nowość do mojego repertuaru piekarniczego : chleb żytni na zakwasie ze śliwką. Dzisiaj wieczorem nastawię dla Paszczurów - jeden ze śliwką , drugi z żurawiną ( uległam sugestiom) a Długoręka już zażyczyła sobie " normalnego" na święta , więc zapytałam czy ma na myśli razowy z ziarenkami czy z garnka? Odrzekła że z garnka. Fasolka dla Paszczurów już prawie gotowa, zaraz nastawię chudziutkie żeberko na kapuśniaczek a pod wieczór zrobię ciasteczka owsiane, jutro jak wrócę od doktorka to dokończę i upiekę chlebki i tyle ...więcej gadzinom nie naszykuję, a ja i Kazik możemy żyć ...kiełbasą .
A względem wędrówek fotogratowych to z racji szarości zaokiennej, rzucę trochę zimy ( z kolorkiem gdzieniegdzie)
Co do ostatniego zdjęcia, to kiedy zaraz po jego zrobieniu spojrzałam w podgląd skojarzyło mi się ono z .........no ciekawe, czy ktoś jeszcze będzie miał podobne skojarzenie. I to by było moi drodzy na tyle ...mykam do pracy jako " straszna" podkuchenna, bo koło 17 zamierzam udać się na Kopiec Kościuszki ...bez mała wzorem Felicjana. No to ahoj, miłego popołudnia.
Naturalna! (Redaktor)
12 grudnia 2020, 11:06Fajnie, dzięki za foty biblioteki. Jaka jest Twoja najukochańsza książka??? A może masz ich więcej niż jedną?
Beata465
12 grudnia 2020, 13:19Mam kilka ...wśród nich Imię róży :D
tara55
5 grudnia 2020, 13:31Droga wiedzie do magicznych świąt B. N. Szkoda, że nie będzie śniegu, bo Barbara była raczej po lodzie...
Beata465
5 grudnia 2020, 20:47u nas było wczoraj słonecznie i wcale nie tak zimno :D
tara55
5 grudnia 2020, 23:06Oby były zatem po lodzie, bo w minionym roku nie było zimy. :-(((
tara55
5 grudnia 2020, 13:25Zima cudna a szare foto wymiata.! Biblioteka super. Jaką masz głębokość tych półek.? Miłego popołudnia. :-)))
Beata465
5 grudnia 2020, 20:47A wiesz że muszę zmierzyć te półki, wydaje mi się że 35 cm ale nie jestem pewna, sprawdzę ....szare foto ...no właśnie, kiedy je zobaczyłam w podglądzie skojarzyło mi się ....z ryciną , taką w starych książkach , właśnie w szarościach :D
tara55
5 grudnia 2020, 23:09Pytam o głęb., bo chciałabym na takiej półce ustawiać 2 rzędy książek, bo mam ich jeszcze bardzo dużo a latem z bólem serca wiele z nich usunęłam, bo brakuje mi miejsca. :-(((
Joanna19651965
4 grudnia 2020, 12:56Zdjęcia zimowe klimatyczne. I zazdroszczę Ci (tak, wiem, brzydko komuś czegoś zazdrościć) miejsca na półkach. U mnie nie ma już ani kawałka miejsca na książki, a one są wszędzie.
Beata465
4 grudnia 2020, 14:26a tam brzydko ...ja długo zazdrościłam kobietom pieknych paznokci i z tego co wiem ...żadnej nie odpadły :D
kitkatka
4 grudnia 2020, 12:50Rzeka. Buziol
Beata465
4 grudnia 2020, 14:23Niiiiiiiiiii.....:D buziol
Magdalena762013
4 grudnia 2020, 09:41SKojarzenie- nie mam pojecia:(. Jakaś droga do nikąd? Koniec świata? Ta droga się tak przerażająco kończy... A zdjęcia zimowe świetne, gdy maja czerwony element! O chlebie z garnka kiedys słyszałam. Moze sie go prosto robi?? Wrzuć kiedys przepis, „Felicjanie”. A biblioteczka pokaźna. Moze tylko szkoda, ze czesc książek musisz kłaść w poprzek lub w drugim rzędzie...
Beata465
4 grudnia 2020, 10:18Jak mi zrobią drugą część biblioteczki to mam nadzieję, że będą wolne półki i wtedy nie będzie książek " leżących" bo w dwóch rzędach ...nadal będą :D
Magdalena762013
4 grudnia 2020, 11:03Hurraaa. Tzn. lepiej wg mnie wyglądają biblioteczki, gdzie nic na sobie nie leży:). Ale pamietajmy, ze to Twoja biblioteczka i możesz mieć tam książki nawet w poprzek!
Beata465
4 grudnia 2020, 12:02Po prostu mi się nie zmieszczą, w jednym rzędzie ...a nie mam miejsca na więcej regałów :D a półek wzdłuż ścian chłop nie pozwala powiesić ( nie wolno wiercić dziur w ścianach) :D :D
Magdalena762013
4 grudnia 2020, 15:20OJEJ- a co to za zakaz??? Jestes u siebie, czy jestes tylko Felicjanem??
Beata465
4 grudnia 2020, 15:26on ostatnio koszmarnie marudzi, gorzej niz przysłowiowa baba :D :D
Magdalena762013
4 grudnia 2020, 15:39Hmm. To ciekawe z czego mu sie to bierze?? No cóż. Oby mu przeszło.
Beata465
4 grudnia 2020, 17:39z " genetyki" jego matka taka była i młodsza siostra tak marudzi ...o jesuuu podziwiam szwagra, ja bym taką babę udusiła :D
Nattina
3 grudnia 2020, 17:42Wciąż podziwiam te kulinarne szaleństwa. Że też ci się chce? No ale niektórzy lubią gotować... Zdjęcie i skojarzenie, hmmm erotyczne? 😉
Beata465
3 grudnia 2020, 19:02nieeeeeeeeeeeeeeeeee.....to do skojarzenia :D może nie jestem szalona na punkcie kucharzenia ale od czasu do czasu...lubię pomieszać w garach :D
Campanulla
3 grudnia 2020, 15:21Pozdrów Kraków ode mnie.
Beata465
3 grudnia 2020, 16:02Pozdrowię ...
annastachowiak1
3 grudnia 2020, 14:22Ja dostaję kasę 10-go po danym miesiacu.Jak często bywasz w sądzie w miesiącu?
Beata465
3 grudnia 2020, 16:02przeważnie raz ale zdarzają się i dwa razy, tak było w październiku i w listopadzie
annastachowiak1
4 grudnia 2020, 12:06Ja w październiku byłam 4 razy,a w listopadzie 3 razy,w grudniu 2 razy