Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
W domu


już mama i Kazik, ale prosiła żeby jeszcze nie przyjeżdżać bo nie mogą dziecia " opanować" cały czas płacze , cały czas kiedy nie jest na cycusiu albo u rodziców w łóżku:D. ok pojedziemy za tydzień nie ma sprawy, w tę niedzielę pognamy do prababci. Ja zaraz wyschnę pobasenowo i śmigam po jej leki do apteki, a potem do niej ...zawiozę jej medykamenty i trochę z nią posiedzę. Poza tym ...jak wspomniałam kolejna pływalnia zaliczona, dzisiaj dystans ten sam 44 długości ale płynęło mi się już o wiele lżej, choć mięśnie ramion czuję doskonale a może nawet zbyt doskonale, no ale dwa lata nie pływałam ...nie liczę okazyjnego taplania w sanatorium. W przyszłym tygodniu dotrę dopiero pod koniec tygodnia na pływanko bo mam dwa dni rozpraw i we wtorek tradycyjne zakupy. Nic to albo pospaceruję albo ponikuję. A w niedzielę przed obiadem u mamy jazda do Królewskich Źródeł na comiesięczne oglądanie lasu przez nikusia8) ma już być ładnie, ciepło i słonecznie. Tymczasem kicamy , wciąż letnio. 

miłego dzionka , lecę się " upindrować" :D :D Aahojjj!!!!

  • holka

    holka

    7 października 2020, 11:10

    Super,że wróciłaś na basen :) Ja wczoraj byłam pierwszy raz na aqua od pól roku i dzisiaj czuję wszystkie mięśnie ;)

    • Beata465

      Beata465

      7 października 2020, 15:36

      początek tego tygodnia bezbasenowy, ale nadrobię jutro i w piątek.

  • Magdalena762013

    Magdalena762013

    2 października 2020, 19:19

    Kazik musi sie przyzwyczaić do nowego otoczenia:). A i rodzice do nowej rzeczywistości! Gratuluje postępów na basenie. I super zdjęcia z chmurką jak z bomby atomowej...

    • Beata465

      Beata465

      2 października 2020, 21:45

      a bywają czasem niezwykłe chmurki :D

  • Nattina

    Nattina

    2 października 2020, 18:24

    Czytam że Alianna już mnie w zachwycie ubiegła. Chmura nad chmurami !!!

    • Beata465

      Beata465

      2 października 2020, 19:09

      Pięknie " zebrała" kolory zachodzącego słońca :D

  • kitkatka

    kitkatka

    2 października 2020, 17:45

    Twoje dziecie mają bardzo optymistyczne podejście do Kazika, hi hi hi. Kilka tygodni i nabiorą wprawy w pracy zmianowej przez całą dobę. Potem tylko jakieś 20 lat i już będzie lepiej. Buziol

    • Beata465

      Beata465

      2 października 2020, 17:49

      czasem może lepiej nie mieć podjścia ( vide mła) i po latach móc mówić ...że nie wiem co to znaczy mieć dzieci :D

    • kitkatka

      kitkatka

      2 października 2020, 18:05

      Jak masz taką możliwość to pewnie. Gorzej jak masz dziecko po przejściach albo mieszkasz w budynku wielorodzinnym. Czasami nie ma możliwości i niestety trzeba wprowadzać środki zaradcze. Buziol

    • Beata465

      Beata465

      2 października 2020, 18:08

      ale nie udusić( środek zaradczy) ?

    • kitkatka

      kitkatka

      2 października 2020, 18:20

      To by było najprostsze wyjście ale konsekwencje za bardzo represyjne, hi hi hi.. No niestety trzeba niańczyć i zatykać dziób. Ewentualnie można próbować sprzedać i mieć z tego jakieś korzyści. Chociażby na kilka dni zrobić zrobić radochę babci i dziadkowi, hi hi hi. Buziol

    • Beata465

      Beata465

      2 października 2020, 19:08

      w kwestii sprzedaży byli szalenie przewidujący ...bo wspomnieli o tym dość dawno ( dlatego przecie kupiłam łóżeczko) :D

  • kilarka

    kilarka

    2 października 2020, 15:41

    Cudownie, że potrafisz uszanować zdanie i wolę córki i nie pchasz się na siłę "bo ja muszę". Wiele osób nie potrafi odpuścić i powiedzieć "jasne, czekamy na sygnał kiedy możemy" tylko się pchają na siłę. Ze swojego podwórka mogłabym kilka kwiatków opowiedzieć 😉 buziol!

    • Beata465

      Beata465

      2 października 2020, 17:40

      Wiesz...mój ojciec należał do takich ludzi , którzy " wiedzą lepiej" ja sobie od zawsze obiecywałam, że wychowam moje dzieci inaczej i będę postępowała inaczej i staram się tak robic , pewnie nie zawsze mi wychodzi ale ...się staram :D

    • kilarka

      kilarka

      2 października 2020, 18:02

      Bardzo mnie to cieszy. Bardzo bardzo. Bo świadczy o Twojej mądrości i zwykłej ludzkiej empatii. Cieszę się, że się znamy 🙃😘

    • Beata465

      Beata465

      2 października 2020, 21:44

      I ja się cieszę :D

  • Kasztanowa777

    Kasztanowa777

    2 października 2020, 14:28

    Maja teraz wesolo z Kazikiem-pelnia szczescia ale pospac sie nia da:))) Zdjecia cudne, jak zawsze!

    • Beata465

      Beata465

      2 października 2020, 17:38

      Dzisiaj spał ( nie wiem czy bardzo długo) ale spał

  • nata89

    nata89

    2 października 2020, 12:16

    Gratulacje na rodzicöw i dziadków, bo ich jeszcze nie złożyłam... Z tym "opanowaniem dziecka" to przypomnial mi się mój ginekolog, zeszła gadka coś na dzieci i fochy i mówi do mnie: znajdzie dziewczyne/żone to nie bedzię już Twój problem, byle do ślubu

    • Beata465

      Beata465

      2 października 2020, 17:38

      :D :D ahahahaha...znajoma też dzisiaj tak powiedzła ...proszę jej powiedzieć że jak będzie miał 17 lat to mu przejdzie :D

  • mariolka1960

    mariolka1960

    2 października 2020, 09:26

    Moja wnusia po urodzeniu tez strasznie ciagle plakala, przez tydzien nie mogli jej opanowac, corka chodzila jak Zombie. Polozna jej powiedziala zeby poszla z nia do ortopedy, miala 6 blokad, jak ja nastawil dziecko od razu przestalo plakac. Pozdrawiam 💋

    • Beata465

      Beata465

      2 października 2020, 17:37

      Ja dzisiaj miałam problem z mamą przesiedziałam u niej prawie cały dzień, babcia pogadała sobie z wnuczką ...szeptem bo Hipopotamek spał :D :D

  • tara55

    tara55

    2 października 2020, 09:23

    Kaczuchy wymiatają. ;-)))

    • Beata465

      Beata465

      2 października 2020, 17:36

      tym razem trafiłam na " kaczuchy - gumy" :D

    • tara55

      tara55

      2 października 2020, 18:00

      Są fantastyczne. :-))) A kaczor wyjątkowo spogląda Tobie w obiektyw. Hahaha... Pozdrawiam Kazia z Rodzicami i Ciebie Babciu z Dziadkiem. 🙂

    • Beata465

      Beata465

      2 października 2020, 21:44

      w " moim" parku kaczki są superanckie , dziękuję za pozdrowienia

  • Annanadiecie

    Annanadiecie

    2 października 2020, 09:19

    To Twoje zdjęcia? Absolutnie cudowne! Fotografie 5-8 to totalna magia!

    • Beata465

      Beata465

      2 października 2020, 17:36

      a tak proszę pani , to moje zdjątka :D :D . Dziękuję

  • Alianna

    Alianna

    2 października 2020, 09:07

    Już upindrowana ???? ;-) Zdjęcia, jak zwykle śliczne, ale to z chmurą zdecydowanie najbardziej mnie urzekło. Młodym się wydaje, że są w stanie w ciągu tygodnia "opanować latorośl? Powodzenia życzę :-) Jeszcze nie mają tej świadomości, że to Kazik ich sobie poustawia. Już to czyni z powodzeniem :-)))) Buziak :-)

    • Beata465

      Beata465

      2 października 2020, 09:11

      " Jeszczek" nie :D :D zaraz się biorę za pindrowanie, na razie sierść mi dosycha po zmywaniu basenowego chloru z ciela. Niech myślą ....rzeczywistość im się okaże w całej " okazałości" :D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.