Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Kazik


dostałam wczoraj jego najnowszą fotkę....oczywiście, tradycyjnie z profila i jak zwykle dodatkowo zasłania się łapkami, podobno tak ma od początku, nie znosi być fotografowany przez panią doktor. Ale waży już 2,5 kg , kawał mężczyzny :D. Po 15 naruszę dziadkowe zasoby finansowe i kupię łóżeczko, wanienkę i takie tam różne różności, które skonsultowałam z Paszczurem. Wózek już kupiony, mają jeszcze dokupić drugą gondolę dla nas, żeby tylko wozili stelaż do wózka. Wczoraj po 2 miesięcznej przerwie wróciłam do nikowania , przegnałam 5 km, żyję , ale nogi mnie tak bolą ...szczególnie uda..że ledwie zlazłam z mojej orlej perci na kawusię. Dzisiaj planuję dzień storczykowy..zaraz idę po podłoże i większe doniczki i przesadzę te storczyki, które teraz nie kwitną, mam nadzieję, że ich nie zabiję:?. Chwilowo zapraszam was do skansenu . 

te firanki są ...papierowe, to wycinanki, w większości domów właśnie takie wiszą w oknach. 

Zatem życzę wam miłej środy ( dla mnie boska bo chłodna, czyli idealna do spacerów) i lecę za chwilkę " spend money" jak mawiają światowcy. Aahhoojj!!!

  • Nathasza

    Nathasza

    6 sierpnia 2020, 11:59

    Myślałam że chodzi o Kazika Staszewskiego, że przyjechał do waszego miasta na koncert i gdzieś go dorwałaś. Sprawdziłam najpierw wśród zdjęć, nie ma, myślę sobie, że pewnie jakaś przygoda z tego wyszła ale przy tym że coś się zasłaniał łapkami (zwłaszcza te łapki, bo on to raczej ma łapy) coś mi się zaczęło nie zgadzać. Brawo ja ;)

    • Beata465

      Beata465

      6 sierpnia 2020, 12:20

      hehehehehe.....podoba mi się twój tok myślenia :D :D to jest Piątek...Kazik Piątek :D może kiedyś też będzie miał łapska ;)

  • kitkatka

    kitkatka

    5 sierpnia 2020, 23:20

    Dobrze, że dziadek forsiaty, hi hi hi. Mój mąż też juz jest dziadkiem ale na szczęście wnuczę daleko. Na szczęście dla mnie bo znając jego pomysły to by mi jeszcze próbował wmówić, że mogę być babcią. Za delikatna jestem na obrabianie dzieci, hi hi hi. Używam od lat papierowych obrusów,które wyglądają jak atłas. Muszę poszukać firanek. Buziol

    • Beata465

      Beata465

      6 sierpnia 2020, 05:36

      Ahahahaha podoba mi się " za delikatna jestem na obrabianie dzieci" :D

  • Magdalena762013

    Magdalena762013

    5 sierpnia 2020, 23:12

    Zdjęcia cudne, jak zwykle! Ale najlepiej wypadła dzis kura, ta pod kogutem, na tle zielonej trawy! A co do zakupów- to czy poród juz na dniach? Moi teściowie tez mieli drugi komplet wszystkiego- było to mega wygodne!!

    • Beata465

      Beata465

      6 sierpnia 2020, 05:35

      za 6 tygodni, wygoda wygodą ...ale i drugi Paszczur coraz częściej bąka o bejbisiu :D poza tym ja jednak nie wyobrażam sobie spania maleństwa w łóżku z rodzicami przez całą noc, niech wszyscy odpoczywają jak należy.

    • Magdalena762013

      Magdalena762013

      6 sierpnia 2020, 10:23

      Grunt, zeby to było łóżeczko rozwojowe, a nie tylko na pierwszy rok zycia.

    • Beata465

      Beata465

      6 sierpnia 2020, 11:03

      łóżeczko będzie ...turystyczne , dwupoziomowe , z funkcją kojca no i ew.. na wyjazdy w plener :D

  • tara55

    tara55

    5 sierpnia 2020, 16:52

    A gdzie jest ten skansen.?

    • Beata465

      Beata465

      5 sierpnia 2020, 17:30

      W Sierpcu

    • tara55

      tara55

      5 sierpnia 2020, 17:58

      Aha... Wydaje mi się, że niedawno czytałam, że któraś z Dziewczyn też tam była...

    • Beata465

      Beata465

      5 sierpnia 2020, 18:03

      ja :D

    • tara55

      tara55

      5 sierpnia 2020, 18:25

      Hahaha... A bardziej stawiałabym na hanka10 (?). Muszę wrócić do Waszych interesujących wpisów. Miłego wieczoru. :-)))

  • Kasztanowa777

    Kasztanowa777

    5 sierpnia 2020, 12:28

    Fajne przygotowania dla Kazika! My już większość rzeczy mamy wiec tylko czekać . Koguty to moja druga miłość, po kaczkach. Kiedyś byłam W Naleczowie, codziennie o 6ej budził nas kogut i to było super! A jedna kuracjuszka się obraziła, ze albo ona albo ten kogut i wyjechala :))

    • Beata465

      Beata465

      5 sierpnia 2020, 16:42

      ahahahahaha...no napewno kogut bardzo przeżywał jej wyjazd :D :D :D no tak ...wy już macie sporo rzeczy , a my dopiero debiutujemy :D

  • tara55

    tara55

    5 sierpnia 2020, 10:58

    Taką bańkę na mleko pamiętam z dzieciństwa jak gospodarze oddawali mleko do mleczarni a firanki w oknach to arcydzieło. Chwalę pomysł

    • Beata465

      Beata465

      5 sierpnia 2020, 11:51

      tam w wielu oknach takie papierowe...zaintrygowały mnie ...pomyślałam cholerka to hafty? ale podlazłam bliżej i zobaczyłam że to nie richelieu tylko wycinanki :D

    • tara55

      tara55

      5 sierpnia 2020, 12:09

      Śliczne... Jakie zdolne i pracowite były wtedy te kobietki. Tobie także nie brakuje tych zdolności

    • Beata465

      Beata465

      5 sierpnia 2020, 12:26

      a swego czasu robiłam na drutach, na szydełku, szyłam ubrania ( nawet kostium sobie uszyłam, gdzie córka krawców , sama kuśnierka, powiedziała, że gdyby nie widziała mnie przy robocie to by nie uwierzyła. że to amatorka uszyła) . haftowałam i to preferowałam haft richelieu :D :D

    • tara55

      tara55

      5 sierpnia 2020, 16:50

      Wiedziałam, że jesteś bardzo zdolna. Pozdrawiam.:-)

    • Beata465

      Beata465

      5 sierpnia 2020, 17:31

      a dziękuję :D

  • Marynia1958

    Marynia1958

    5 sierpnia 2020, 09:44

    O matko, taki plot, taka półka i taka kana jak u mojej babci😥

    • Beata465

      Beata465

      5 sierpnia 2020, 11:50

      ja też pamiętam takie ...ale u sąsiadów , dziadkowie mieli świnkę , krowę podobno też ale już nie za moich czasów

  • Alianna

    Alianna

    5 sierpnia 2020, 08:41

    2,5 kg :-) Kawal chłopa z Kazika:-) I tak sobie myślę, że dziadek sam gotów fundusze rozpuścić na kazikowe potrzeby, a potem zachcianki. Piękny czas przed Wami :-) Uwielbiam wydawać kasę na maluchy ;-) Z dużymi mi przeszło ;-))))

    • Beata465

      Beata465

      5 sierpnia 2020, 09:42

      mam okazję poczuć jak to jest być wariatką ( tzn, jeszcze większą niż jestem) , ja mu już nawet klocki drewniane do nauki kupuję :P o czym mamusia z tatusiem nie wiedzą :D

    • Alianna

      Alianna

      5 sierpnia 2020, 10:38

      Wcale Ci się nie dziwię. Maty edukacyjne są fajne :-)))

    • Beata465

      Beata465

      5 sierpnia 2020, 17:31

      Też już mam na oku ;)

  • Yekaterina77

    Yekaterina77

    5 sierpnia 2020, 08:19

    2.5 kg facecika to brzmi dumnie 😊 dziadkowy fundusz niech się przyzwyczaja 😊 miłego dnia

    • Beata465

      Beata465

      5 sierpnia 2020, 08:23

      też jestem tego samego zdania :D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.