mamy 81 , dzisiaj zobaczę ją po raz pierwszy od prawie 4 miesięcy ...rozmawiałam z nią telefonicznie ale nie jeździłam z racji pracy mojego małża. Nie chciałam jej zawleźć koronkowego wirusa ...a ona i wiek swój ma no i masę chorób przyczepiających się do ...diabetyka. Zresztą, brzydsza siostra Kapciuszka jest z babcią na co dzień. Dzisiaj z Długoręką śmigniemy na kawę i ciacho ...prezent już naszykowałam. Zmęczyło mnie słońce...a to niedzielne ..nie uwierzycie...oparzyło mnie i to nie tak ...że rumień ...nie na bliźnie po wyrostku wymacałam a potem zobaczyłam ...bąbel wypełniony surowicą. Niech to piorun, w życiu czegoś takiego nie miałam ...a ja tylko opalam sadło przez godzinkę i do tego nigdy na sucho...zawsze posmarowana, ale w niedzielę żarzyło niemiłosiernie, nawet mój małż który ma ciemniejszą karnację i łatwo się opala, zwiał po 20 min z ....czerwonymi nogami ( hehehehe...zbocianił się). Wczoraj po południu lało obficie, a dzisiaj pochmurno i chłodno i dobrze, bo zaraz muszę wyleźć , będzie mi się przyjemnie szło " nazad et chałupa" . A tak poza tym ....spokojnie jak na wojnie, siedzimy w okopie chłop przy chłopie. Niedzielny spacer po puszczy tak jak pisałam cuuuuuudowny. Nagrałam króciutki filmik ale niestety tutaj nie ma możliwości wrzucenia , no chyba że link z FB dałoby się wrzucić , zaraz zerknę https://www.facebook.com/beata.michalec/videos/338... może uda wam się zerknąć i poczuć ten klimat, który był moim udziałem. Poza tym ....trochę smutno, odszedł kolejny wielki Ennio Moricone. Zatem pójdźmy w ciszy ...uliczkami Piaska Północ.
to zdjęcie ciut zachlapane przez deszcz...ale te podbitki są w całości wykonane z drewna...warto zatrzymać takie " relikty" bodaj w zakropelkowanym obiektywie
Miłego wtorku, ahoj, przygodo! Przygodo? Ahooooooooooj !!!!
kitkatka
7 lipca 2020, 16:57100 Lat Mamusi. Jestem ciekawa jaką stópkę miała królowa Jadwiga. Bo wzrostu i budowy pewnie zazdrościł jej niejeden rycerz z tamtych czasów. Pewnie jakaś dziura ozonowa zrobiła się nad waszym podwórkiem, hi hi hi. U nas ludzie też nie doceniają nadmorskiego słońca i są zdziwieni poparzeniami. Buziol
Beata465
7 lipca 2020, 17:04Udaru ( jedynego w moim życiu, ale do dzisiaj jestem wdzięczna słońcu za to doświadczenie) doznałam właśnie w " nadmorskim" a dokładniej mówiąc dźwirzyńskim słońcu....tak sobie brodziłam brzegiem morza z Paszczurami ( wysmarowana a jakże, tyle że kilka godzin wcześniej) a potem cztery noce spędziłam w namiocie, w śpiworze, w grubym golfie i bluzie od dresu, pod kołdrą i dwoma kocami a i tak mną telepało..od tej pory korzystam ze słońca co najwyżej dwie i pół godziny , godzinę piętnaście na przodka i tyleż samo na tyłka ....ze stoperem :D
kitkatka
7 lipca 2020, 23:56Kwestia przyzwyczajenia. Potrafiłam spędzić na plaży 8 godzin wysmarowana co najwyżej filtrem 6. Bez nakrycia czerepa. Teraz umieram po 15 minutach przebywania na słońcu. Buziol
NewBegining2015
7 lipca 2020, 14:25Piękne zdjęcia i jak zwykle super wpis. No niestety jak się ma kiepskie żyły to lipa
Beata465
7 lipca 2020, 14:41może nie aż tak kiepskie, ale ponieważ u mnie można pobierać krew tylko z jednej żyły, to do badań ( a dzisiaj było potrzeba sporo krwi bo dawno nie oddawałam) biorą z drugiej ręki , brali z przedramienia no i mam piękny siniak i jajo :D
wiku77
7 lipca 2020, 13:09Wszystkiego najlepszego dla mamy, dużo dużo zdrówka :)
Beata465
7 lipca 2020, 13:22dziękuję ...tego chyba najbardziej jej potrzeba bo z resztą nienajgorzej
Kasztanowa777
7 lipca 2020, 12:25Ty to masz oko (nie z guzika!) do wynajdowania takich "cacuszek", stopka Krolowe Jadwigi, kto by pomyslal :) Dla Szanownej Mamusi zdrowka, milo bedzie sie zobaczyc po takiej przerwie.
Beata465
7 lipca 2020, 13:22Dziękuję Aniu ...dochodzę do wniosku, że to już zboczenie, jakiś ruch, detal, kolor, dźwięk sprawia że głowa zaczyna mi krążyć a oczy szukają tego " czegoś" co warto uchwycić ...
Naturalna! (Redaktor)
7 lipca 2020, 11:51Beata, czyli dziś Twoja mama zaczyna 81. rok życia??? Serdeczne życzenia dla niej, dużo zdrowia i mnóstwo CZEKOLADY, ale bezcukrowej, skoro diabetyczką jest ;))) Dziś Międzynarodowy Dzień Czekolady, dlatego jeśli Ty możesz, to ją zajadaj. Co do Ennio, to jak byłam nastolatką kupiłam kilka jego kaset z najlepszą muzyką filmową i słuchałam na magnetofonie, potem na walkmanie. Co to były za czasy. Ja znam doskonale jego muzykę, a soundtrack do "Tajemnic Sahary", czy "Misji" przesłuchałam daaaaawno temu z milion razy. Wiem, że nigdy nie zaglądasz do mojego smętownika na vitalii, ale jakbyś miała czas i ochotę, to dziś pożegnałam Morricone i podałam 4 moje ulubione utwory, które skomponował. Nie wiem, czy Ty znasz jego muzę i czy jesteś miłośniczką, ale na pewno wiesz, że odszedł WIELKI MISTRZ. Pozdrawiam.
Beata465
7 lipca 2020, 13:10kończy :D takie latka , znam muzykę Ennio, na punkcie muzyki z Misji miałam bzika , też gdzieś powinna kurzyć się kaseta ze ścieżką dźwiękowo ( podobnie jak z Kilarem i muzyką do Draculi) zaraz lecę zobaczyć co tam lubisz , oczywiście Ennio to nie tylko Misja...:D
Janzja
7 lipca 2020, 08:12Vitalia to jak wikipedia, co rusz coś nowego się dowiaduję :D. Może aż obejrzę Nienawistną Ósemkę by posłuchać co ten pan wytworzył :).
Beata465
7 lipca 2020, 09:42Warto ...można też Misję obejrzeć ..ja tak zaraz zrobię
mada2307
7 lipca 2020, 08:06Zawsze, gdy widzę takie perełki dziwi mnie, że kiedyś ludziom chciało się takie cuda wyczyniac. Takie bogactwo zdobień wtedy, gdy nie było skomplikowanych narzędzi podnośników, materiałów. To byli mistrzowie. Pozdrawiam cieplutko, bo chłód na dworze.
Beata465
7 lipca 2020, 09:41Był sobie chłód ...właśnie przydreptałam ze stacji krwiodawstwa, niestety nie utoczono mi posoki bo jakiś niewielki stan zapalny mnie żre :D ciut za dużo monocytów. No ale przynajmniej mam zrobione podstawowe badania i anemii nie ma , to już dobrze, bo ostatnio znowu mam mięsowstręt. Co do tych zdobień to mam podobnie , podziwiam geniusz ludzkich rąk i dlatego łapię takie cuda i zatrzymuję ...dzisiaj nieczęsto się spotyka takie piękno
Magdalena762013
7 lipca 2020, 08:03Ahoj! Wszystkiego dobrego dla mamy zatem. Enio Moricone - niestety bedą odchodzić jeden po drugim. Dzięki temu w sumie możemy na chwile sie zatrzymać i pomysleć, ze nic nie jest wieczne... Co do oparzenia słonecznego to jakiś szok? Czyzbys siedziała tamże w samopoludnie? No i rynnajest genialna, a na pewno to, gdzie sie zaczyna.
Beata465
7 lipca 2020, 09:39Obok jest dom w którym mieszkał Asnyk :D
kilarka
7 lipca 2020, 07:56Ahoj Bąbelku 😁
Beata465
7 lipca 2020, 09:38ahahahaha....dobre, dobre :D :D no ale przecie nie odpiszę Ahoj Kuleczko, bo bym dostała w łeb ( zasłużenie)
kilarka
7 lipca 2020, 09:42Byłoby to zgodne z prawdą, ale poczułabym się słabo 😁
Beata465
7 lipca 2020, 10:51no toć nie mówię :D