trochę luzu....wczoraj jeszcze było całkiem znośne pogodowo popołudnie więc chapsnęłam nikusia w garść i pognałam ...zieleń, jak wiele was zauważyło, jest w tym roku wyjątkowo zielona....soczysta...zachwycająca. Wróciłam padnięta...wszak ślepia otworzyłam wczoraj o 3 50 padłam po 22 ...a dzisiaj już o 7 ożyłam. To nic...poszłam na targ po rabarbar, nie kupiłam ale zamówiłam sobie na jutro ...przy okazji wróciłam z zamówieniem na co najmniej 2 ciasta a nie wiem czy nie na 10 !!! ( no tyle to przyznam że nie mam ochoty robić) kupiłam truskawki, bo właśnie moja pani " ciastkowa" miała je na straganie po 6 zł ...a na całym targu co najmniej 7,50 od jutra już pomału będę produkowała ciasta urodzinowe dla Paszczura , daktylowe może spokojnie leżeć 2 dni...ba nawet można je zamrozić...ale ja tego nie będę robiła. Wypiję kawkę i lecę na kopiec Kościuszki a po południu zrobię się kobietą upadłą. Portki zaczynają ze mnie lecieć....dzisiaj poluję na sukienki :D :D już zatrudniłam snajpera do zakupów :D A tymczasem ....zapraszam,dzisiaj w programie kaczkobranie.
Miłego dnia ....za chwilę będzie lało...ale jest przyjemny chłodek :D Ahoj
Aldek57
3 czerwca 2020, 20:58Śliczne kolory zdjęciowe a kaczorki piękne:) i wiesz masz rację wróciłam ze spaceru "lasowego" i zieleń jest cudnej urody.pozdrówka
Beata465
3 czerwca 2020, 22:38oj napawałam się nią wczoraj....napawałam
Magdalena762013
3 czerwca 2020, 19:00Jakie cudne kaczory, ze lśniącymi piórami na głowie. No i małe kaczusie, mające chyba lekcje wychodzenia z wody - tez urocze.
Beata465
3 czerwca 2020, 22:38kolory " ugłowienia" kaczorów mnie zachwyciły ...coś pięknego a kaczusie na stawie rosną...ponieważ wykluwały się w różnych terminach to pływają ...podlotki ale widziałam też całkiem świeże maluchy :D
Magdalena762013
4 czerwca 2020, 07:29Zapraszam do mnie- zobaczysz podrośnięte moje stworzonka. Oczywiscie jakość zdjec zupełnie inna...
Beata465
4 czerwca 2020, 09:40Bocianiątka ....przepiękne bociany miałam okazję obserwować na Podlasiu, kiedy byłam w Janowie....fascynujące ile ich tam jest
marsela7
3 czerwca 2020, 14:12To dobrze, że reagujesz... Wiem, bycie " złym policjantem " nie jest zapewne tak miłym zajęciem jak bycie zdolnym fotografem ( tudzież fotografką :)))) ale może dzięki temu nie zagrzebiemy się we własnych śmieciach...Świat taki piękny i ciekawy jest... dobrej środy :)
Beata465
3 czerwca 2020, 16:16to reagowanie to u nas " zboczenie" genetyczne :D
marsela7
3 czerwca 2020, 13:15Przepiękne kaczuchy, przepiękne zdjęcia... tylko ten plastik zakuwa oko... żal tej j przyrody... jak nie kosze z Biedry to jakieś worki...ehhhh...
Beata465
3 czerwca 2020, 13:52Ta dzielnica do lat 50 tych była wsią ....przepraszam ludzi ze wsi, ale tu wciąż panuje mentalność chłopów z czworaków, wśród niektórych mieszkańców, sama się kiedyś ścięłam z ludźmi młodszymi od moich córek, którzy będąc z małymi dziećmi na spacerze, zamiast wyrzucić puszki po piwie !!! do kosza walnęli je z mostku do rzeki.
Alianna
3 czerwca 2020, 11:46U mnie dla odmiany świeci słoneczko i coraz cieplej... na szczęście, bo już myślałam, że przyjdzie się w żabę zamienić ;-))) kaczuchy sliczniaste, zwłaszcza te malusie :-)
Beata465
3 czerwca 2020, 13:01i przy tych malutkich kaczuchach widac jakie z ludzi brudasy ...pomimo naprawdę wielkiej liczby koszy w parku ...staw wiecznie zaświniony odpadami :(
Julka19602
3 czerwca 2020, 11:36Masz racje zieleń jest najpiękniejsz w maju i czerwcu. Ja niestety mieszkam w okolicach gdzie jest najmniej opadów w Polsce i niestety nie jest ona aż tak soczysta. Trawnik mimo podlewania jest cały w żółte place. Z tym problemem niestety boryka sie wielu. Nie potrafie robić tak pieknych zdjęć jak Ty ale mieszkam w pobliżu małego jeziorka i tez sa 3 rodziny gęsi i wiele kaczek. Przyrod daje wiele radości z obserwowania.
Beata465
3 czerwca 2020, 13:00Ja tez nie potrafiłam od razu....ale ćwiczę :D i chyba mam coraz lepsze wyniki :D