Pomijam moją personę z gatunku " miśka polarna" ale...wczoraj pojechałyśmy z Długoręką ( możecie zobaczyć nas obok siebie i ocenić) w imieniu naszego stowarzyszenia wręczyć misie dzieciom z Donbasu, które przyjechały do naszego miasta. Noooo się osłuchałam komplimentów, nawet od moich licealnych koleżanek, które po obluknięciu mła, mają się motywować. oczywiście nie do tycia, Boże broń.
Ale wróćmy " do jaja" czyli do tego dużego co mnie ucieszyło. LODÓWKA!!!! wreszcie mam kompletną kuchnię ( poświęcę jej dzisiejszy odcinek) , mojego małża nie zmobilizowały w żaden sposób saharyjskie upały dopiero jutrzejsza impreza z okazji 80 urodzin mojej mamy. Naprawiona lodówka, dwa tygodnie chłodziła podwórko, dopiero wczoraj wdźwigali ją z małżem Długorękiej, a wieczorkiem przełożył jej drzwi ( lodówce a nie Długorękiej) i uruchomił....dzisiaj już wstawiłam do niej cavę toastową do chłodzenia . A teraz ostatni odcinek pisma obrazkowego czyli odsłanianie mojej chałupki. Odcinek pt. Kuchnia i przyległości ( czyli jedna wielka przestrzeń robiąca za saloon, biblioteka jak wspomniałam będzie jesienią, wtedy uzupełnię obraz). No to ...wio.
Widok z drzwi wejściowych
stół jutro nieco się przesunie i ..rozsunie, bo zasiądzie przy nim 13 osób. Zarzekałam się, że nie będzie żadnych dywanów, niestety musiałam kupić takiego niewielkiego włochacza, bo okazało się , że pomimo podklejenia krzeseł filcem, przy częstym przesuwaniu krzesła ( bo tu mam chwilowo moje dowództwo) wycieram podłogę...więc w tym miejscu raz dwa rozłożyłam dywanik...zresztą Bimbra uwielbia na nim spać.
Moje " zbiorniczki" owocowo warzywne
No i nareszcie ...jest ...ostatni element ...szkło między szafkami.
stojak na wino, który zapełnił " dziurę" w której niewątpliwie panowałby chaos, nikomu i do niczego nie potrzebny.
meble, zapewniam was, są jasnoszare. Jak to rzekła Długoręka, gdybym nie wiedziała, że kuchnia jest szara, to bym pomyślała, że błękitna. Tu perspektywa chałupy od strony kuchni, rzeczona biblioteka będzie w tej " dziurce" za drzwiami wejściowymi, w której teraz widzicie schody do mojej " spalni" , w tle plącze się także lodówka ( rewelacyjne wnętrze) która niestety skutecznie stawiła opór przed trzykrotnymi próbami jej reanimacji, wielce żałuję że to nie ona stoi w szafce, bo naprawdę miała genialnie rozplanowane wnętrze, i masę pojemników, uchwytów, półeczek itd. Choć może to i dobrze ...mniej żarcia będzie się pchało do lodówki
I natenczas to wsio. Brakuje mi jeszcze komód do pokojów gościnnych i kanapy do salonu, szezlonga do mojej biblioteki i to już naprawdę będzie koniec. A tymczasem jest jak jest i to mnie cieszy. Może moje " urządzanie" komuś podsunie rozwiązania do zastosowania. Szuflada ( jedna z wielu) w kuchni jeszcze czeka na specjalną wkładkę na noże, jedna z szafek na wieszak na kieliszki, ale to już takie elementy przydatne aczkolwiek nie konieczne do prawidłowego funkcjonowania. Tymczasem życzę wam miłej soboty a ja mykam szykować babciną 80 tkę. Ahooooooooooj!!!!
zatem na specjalnie życzenie " odkrywam tajemnicę" szafki przy barku. I tak dobrze, że domyśliłyście się, że to szafka, bo była już osoba, która myślała że to ...ściana. Ale przyznam, że jak mi zrobił szafkę to sama stanęłam i pomyślałam " kulson mać, a jak to się otwiera" duże drzwi przy szafkach są zamykane na ...magnes i trzeba nadusić drzwi żeby się otworzyły :D
holka
23 lipca 2019, 16:48Nie zapisał się mój komentarz :( ? Kuchnia jest przepiękna - masz wreszcie swoje Królestwo i możesz spokojnie w nim Królować...Nowocześnie,przestronnie i pięknie...a mak - to kropka nad "i" SUPER...a Długoręka poprzez blond na włosach stała się bardzo podobna do Ciebie...Pozdrawiam Was serdecznie!
holka
23 lipca 2019, 16:09Powolutku udaje mi się odczytac i zobaczyć Twoje wcześniejsze wpisy,które jak pisałam nie pojawiały mi się regularnie w "nowo dodanych"...Chcę wyrazić swoje zdanie - moim zdaniem jest SUPER i przepięknie,nowocześnie - przestronnie i przytulnie zarazem! Bardzo podoba mi się też Twoja organizacja w kuchni! Teraz jesteś prawdziwą Królową w swoim Królestwie! A Długoręka poprzez blond na włosach wydaje się być do Ciebie całkiem podobna :) Pozdrawiam Was gorąco!!!
Beata465
23 lipca 2019, 17:02Dziękuję Olu, zapraszam do mojej " obszernej " kuchni ( i nie tylko kuchni) :D tia.......już kiedyś się pomyliła oglądając własne zdjęcia ...spytała co ja tam robię :p
holka
23 lipca 2019, 17:07Dziękuję za zaproszenie...mam nadzieję,że Ty się u mnie też pojawisz :) Może uda nam się spotkać na koncercie w Krakowie we wrześniu - co Ty na to Beato? ;)
Beata465
23 lipca 2019, 17:12Jak najbardziej :D najpierw Kraków, potem sanatorium a potem wybiorę się do Ciebie :D
holka
23 lipca 2019, 17:21Ok :)
magpie101
8 lipca 2019, 11:29Bardzo ladnie wszystko wyszlo i rozmieszczenie szafek oraz kolory :). I mowie to ja, ktora "siedzi" w kuchniach od 20 lat :). I ciesze sie, ze nie jest biala, bo nie moge juz na biel patrzec. 9/10 klientow zamawia biale :(. Fajnie zagospodarowana jest dziura ta z polka na wino, bo dopiero na kompie dojrzalam, ze blat pod oknem jest nizej i ta polka sprytnie maskuje uskok miedzy wysokoscia blatow o czym swiadczy fakt, ze wczesniej nie zauwazylam tego uskoku :)
Beata465
8 lipca 2019, 13:28a dziękuję.....no niestety, powiesiłabym architekta za .....( bo to facet był) bezmóżdże zrobiło w całym domu nisko parapety, ok w pokojach mi to nie przeszkadza ale w kuchni...miałam do wyboru ..albo podnosić!!! okna ( jak zaproponowali mi panowie) co w ogóle nie wchodziło w grę, albo zrobić blaty na różnej wysokości, ten od okna jest w zasadzie od " zastawiania" a przy zlewie i od strony salonu ...robocze, bo są wyżej od standardowych, a dziura jak wychodzi mało że ...praktycznie zastawiona to jeszcze skutecznie zamaskowana
Beata465
8 lipca 2019, 13:29Co do bieli, to przez kilkanaście lat miałam mieszkanie malowane na biało i tak mi biel obrzydła że unikam jej jak ognia :D
magpie101
8 lipca 2019, 14:04Z wysokoscia okna w kuchni nie Ty jedna masz problem, wielu klientow dopiero przy zamawianiu mebli dowiaduje sie, ze wysokosc od posadzki do okna okolo 80 cm to za malo. I to sa nowe domy, nowe projekty :(. Jeszcze jak nie ma pod oknem zaplanowanej zmywarki i zlewu to mozna to rozwiazac tak jak u Ciebie ale jak maja tam byc sanitariaty to trzeba okno przekluc, bo zmywarki nie obetniesz. I tak jak piszesz te nizsze szafki nie nadaja sie do szykowania, bo kregoslup by wysiadl ale Ty masz wyspe i obok zlewu na szczescie duzo blatu :)
Beata465
8 lipca 2019, 14:59Wiesz....ja już przerobiłam dwie " standardowe" wysokości blatu ( za niskie dla mnie) i operację kręgosłupa, więc tym razem szafki były robione ...pod moją zdrowotność :D ( z wyjątkiem tej, której się nie dało zrobić) no ale wyrwaliśmy parapet i zrobiliśmy blat jako całość szafkowo parapetową i dlatego w oknach kuchennych...pojawiły się żaluzje , nawiązujące do blatów i słupów :D ( co na początku okropnie zirytowało mojego męża)
Maratha
8 lipca 2019, 10:11Ale, ze lodowka przy drzwiach wejsciowych docelowo?
Beata465
8 lipca 2019, 10:21ta lodówka wyjechała....bo nie dała się naprawić...lodówka jest schowana w szafce przy zlewie :D
Maratha
8 lipca 2019, 10:38a no to ma sens, bo jakos mi sie nie widzialo takie latanie przez cala kuchnie od lodowki do blatow :D a kuchni zazdroszcze. Generalnie metrazu zazdroszcze, ale to juz pisalam. twoja kuchnia jest wieksza niz caly moj dol :D
Malina007
7 lipca 2019, 19:20Kaj masz piekarnik?
Beata465
7 lipca 2019, 19:36spójrz na pierwsze zdjęcie to ...z drzwi wejściowych , piekarnik jest w szafce obok okna :D
Malina007
7 lipca 2019, 20:45ufff,ślepota ja:) bałam sie że ciast nie planujesz albo jest sprytnue ukryty:)
Malina007
7 lipca 2019, 20:48cicho tu było bez ciebie:) fajnie że sie uspokaja i jesteś:)
Beata465
7 lipca 2019, 20:58dziękuję ....lejesz miód na me serce....oczekiwanie na stolarza doprowadzało mnie do szału , teraz będzie trochę ...spokojniej , jako rzekłaś :D
kitkatka
7 lipca 2019, 13:32Gdzie ta lodówka? Wyglądacie z Kaśką jak bliźniaczki. Zaczynam pakować walizki i szykuję się na wycieczkę do Radomia, hi hi hi. Buziol dla całej rodzinki.
Beata465
7 lipca 2019, 18:31Lodówka schowana :D , oj tak im jesteśmy starsze tym bardziej podobne. Przybywaj, nakarmimy, upijemy, ubawimy a potem ....ułożymy wygodnie do snu
kitkatka
7 lipca 2019, 21:39Z tym upiciem to może być ciężko bo ja od wielu lat abstynentka, hi hi hi. "Bzwglendy zdrowotne". Ale jeść i ubawiać się to jak najbardziej. Może kiedyś zawitam oglądnąć ponownie rodzinne strony ojca. Ostatnio znalazłam filmik o moim wujku, bohaterze z Pionek. Buziol
Beata465
7 lipca 2019, 22:03Wrota stoją dla gości otworem :D zapraszamy
Akane_2010
6 lipca 2019, 22:16Bardzo mi się podoba twoja kuchnia! Ma klasę !
Beata465
6 lipca 2019, 22:41Dziękuję bardzo :D
Piegotka
6 lipca 2019, 16:03Pięknie☺
Beata465
6 lipca 2019, 16:31dziękuję :D
kilarka
6 lipca 2019, 15:48Siestry się nie wyprzesz... :D a przestrzeń fajna :)
Beata465
6 lipca 2019, 16:31nie wyprę....ale jej się już zdarzyło, oglądając swoje zdjęcie, zapytać " a co na tym zdjęciu robi Beata" :D :D
Aweko
6 lipca 2019, 14:23Fajnie urządone. Wszystkiego najlepszego dla solenizantki, dużo zdrowia i wszelkiej pomyślności.
Beata465
6 lipca 2019, 14:34Dziękuję , życzenia przekażę :D
Zabcia1978v2
6 lipca 2019, 13:09Podoba mi się ta kuchnia :)
Beata465
6 lipca 2019, 13:22dziękuję, mnie też się podoba :D
wiosna1956
6 lipca 2019, 12:13najbardziej podoba mi się szkło między szafkami ! super
Beata465
6 lipca 2019, 12:28Wczoraj Długoręka zobaczyła je " naocznie" i orzekła....robi większe wrażenie niż na zdjęciach :D . Małż był zdziwiony, spytał " co to jest ? Takie chciałaś?" A w tym szkle wyraziłam moją małpią naturę ....niby skromnie, niby wtapia się w tło a tu...buch....czerwony mak :D
wiosna1956
6 lipca 2019, 12:12fajna kuchnia !!!
Beata465
6 lipca 2019, 12:26Dziękuję :D
justagg
6 lipca 2019, 11:55Masz fajny gust
Beata465
6 lipca 2019, 12:06Dziękuję :D
Kasztanowa777
6 lipca 2019, 11:18Na pierwszym zdjeciu-co to jest ta szafka pionowa do samej gory, na lewo od barku? Na kolejnych zdjeciach nie widze do niej dojscia, jakby tam bylo cos zabudowane. Lodowka na lewo od zlewu? Podoba mi sie oswietlenie-i to wiszace i w szafkach u gory. No i ten zapas wina :)
Beata465
6 lipca 2019, 11:33tak ....to jest szafka spiżarnia , zaraz wrzucę jej zdjęcie jak jest ...otworzona ...hihihihi , nie ty jedna nabrałaś się na tę szafkę ( tzn. jak się do niej dostać) . Wino zmieściło się nie całe....muszę pomyśleć, gdzie schować resztę ;)
Kasztanowa777
6 lipca 2019, 11:54aha, to teraz juz rozumiem:)
Beata465
6 lipca 2019, 12:06zapowiedziałam stolarzowi , że ma zrobić tyle szafek, żeby mi się w nich zmieściło to co miałam w starej kuchni i w spiżarni :D
alinan1
6 lipca 2019, 11:18powtórzę się "suuper"! Nowocześnie tak i dużo przestrzeni.. Krzesła - taki typ, na którym boję się siadać, ale wyglądają odjazdowo..
Beata465
6 lipca 2019, 11:34możesz siadać bez strachu, są bardzo wygodne , no i jak komuś potrzeba " kołysania" to może to delikatnie uczynić :D
Magga74
6 lipca 2019, 11:08Pięknie :)
Beata465
6 lipca 2019, 11:33dziękuję :D
Marynia1958
6 lipca 2019, 10:25przepięknie u Ciebie...
Beata465
6 lipca 2019, 10:30Mam nadzieję, że goście dobrze się tu czują :D ( jak do tej pory nikt nie narzekał)