Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wieści mieszane


z pól różnych. Kaszel - mniejszy co łączy się z większą bezsilnością. Miałam wczoraj pazurowanie ...niestety sił kompletnie nie mam ( to jakiś obłęd) , rano upiekłam razowce dla Długorękiej a po powrocie od pani Ewy chleb z garnka ...młody podjechał i wsio zabrał. Wkurza mnie ta bezsilność....ale może to i dobrze bo stosując logikę trafiam do łóżka i wygrzewam to świństwo. Dzisiejsza noc zupełnie bez kaszlu8).  Małż tak się przejmuje wyborami, że przygnał wczoraj wieczorem i pyta kiedy się zaczyna cisza wyborcza, żeby mi nie zaszkodzić :D. Dzisiaj zawiezie ulotki do naszej przemiłej rodzinnej dentystki i jeszcze ostatnie plakaty rozprowadzi do kolegów , którzy mają sklepy z AGD. A się chłopina napracuje , żeby się mnie z chałupy pozbyć:p.  

Na polu remontowym, przeciwnie do zdrowia wiadomości lepsze. Mam już wszystkie podłogi i tę do całej chałupy i panele do sypialni, zadzwoniła też pani z hurtowni hydraulicznej - jest podgrzewacz wody, jeszcze tylko muszę kupić u niej sól do zmiękczacza wody i wieszaczki na ręczniki to przymocujemy do szafki w łazience. Stolarz mi skorygował cenę łóżek ( nie będzie robił z podwójnej płyty tylko z pojedynczej) no i mam prawie 2 tyś . mniej akurat będzie na materace albo na żyrandole....zależy jak na to spojrzymy. W przyszłym tygodniu pora mi iść zamówić ozdoby okien, czyli rolety i żaluzje. A pod koniec miesiąca trzeba będzie zamówić żyrandole :Di wiecie ...to już będzie prawie koniec...bo zostają farby...drzwi będą na 2 listopada i już ... Małż wynalazł stół...ale nie wiem jak stoimy z finansami. Jak się kończą to na razie jeszcze święta ogarniemy na tym starym stole i na starych krzesłach. A przed Wielkanocą kupi się nowe. Teraz tylko hokery kupię, żeby " szybcy" goście mogli mi spokojnie towarzyszyć przy " ciągu roboczo kawowym" :p. O i to by było chyba na tyle ...pełznę na poranną kawę a potem na jajeczka sadzone i papryczkę. Coś trzeba wymyślić dzisiaj na obiad a nie bardzo wiem co....kutaka mam ale w zamrażarce , więc nawet jak wywlekę to będzie na jutro ....no nic....coś się wykombinuje. Miłej soboty , ma być pięknie...trochę jestem zła, że pogoda spacerowa a ja bezsilna....bo dobrze byłoby pojechać na jesienny spacer...ale czasem jednak trzeba uruchomić mechanizmy obronne. Ale wy grasujcie , za mnie też.....Bye, bye

  • holka

    holka

    17 października 2018, 10:51

    Ja Cię....ale ta wykończeniówka u Was poszła błyskawicznie! Zazdroszczę takich piękności- nowości :) A stół musi być wcześniej czy później,żebyś miała gdzie wykładac te wszystkie frykasy,które upichcisz i upieczesz :D

    • Beata465

      Beata465

      17 października 2018, 11:43

      nooo kochana do wykładania to ja będę miała ...fuuul blatów , bo kuchnia w kształce litery U ale gości muszę mieć gdzie posadzić ...bo się zacznie ...imprezowanie :D

  • Campanulla

    Campanulla

    13 października 2018, 17:08

    Leż, waruj i ani kroku z domu! To cholerstwo trzeba sposobem wziąć, czyli szybko i ciepło. Pozbędziesz się wówczas cholery, a tak będzie się mazać po ciele. Zdrowia!

    • Beata465

      Beata465

      13 października 2018, 18:09

      Dzisiaj grzeczniutko większość dnia spędziłam w łożu ...pospałam...wygrzałam się ...tylko nowe bagietki upiekłam...ale nie musiałam przy nich się narobić :D niestety ...jutro muszę wyleźć....mam spotkanie

  • Magdalena762013

    Magdalena762013

    13 października 2018, 16:16

    Miło, ze i maz sie zaangażował. Myśle, ze Cie jednak jeszcze kocha:).

    • Beata465

      Beata465

      13 października 2018, 18:08

      niom.....w ramach miłości " won z domu" :D:D oczywiście żartuję ...mnie i tak mało jest

  • gosiulek1

    gosiulek1

    13 października 2018, 09:14

    No nawet chora na d... nie usiedzi... :-))) Szkoda, że nie kandydujesz u nas. :-(

    • Beata465

      Beata465

      13 października 2018, 09:37

      hhihihih...właśnie znalazłam przepis na bagietki ...miałam na wierzchu drożdże to je wykorzystałam ...już wyrastają , jedną się zje ...a dwie pójdą do zamrażarki, łódzkie dziecki przyjeżdżają za tydzień to będzie jak znalazł :D

  • Marynia1958

    Marynia1958

    13 października 2018, 07:19

    Ty to nawet w łóżku i rzekomo bezsilna....a jednak wpis energetyczny....muszę Ciebie ciągle czytać i brać przykład...zwłaszcza wtedy,kiedy mówię sobie...nie chce mi się...zdrówka!

    • Beata465

      Beata465

      13 października 2018, 07:30

      Dziękuję ....zaraz wypełzam pożyć ...na zewnątrz łóżka :D dużo energii ci życzę :D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.