zostałam dzisiaj i dlatego dopiero teraz wrzucam coś tam coś tam . Generalnie jestem ...smętna , jak to określił mój znajomy . Miasto me szare, małe, zaniedbane ( przyglądałam mu się dzisiaj dokładnie) wywołuje u mnie uczucie przygnębienia , dodatkowo spotęgowane namiętnym zaczytywaniem się w literaturze dotyczącej Barcelony, właśnie skończyłam Więźnia nieba, zaczęłam Barcelonę i czekam na biografię Gaudiego , choć aktualnie równolegle z historią Barcelony poczytuję Życie seksualne papieży ( ruja, poróbstwo i zgroza) . Ale, ale powędrujcie ze mną i Olą przez Barcelonę. Pasaż kończy się ...wejściem do ulubionego parku " barcelonów" czyli de la Ciutadella. Wita nas potężna brama z ogromnymi rzeźbami po prawej stronie dama , po lewej bożek pci męskiej.
Kiedyś faktycznie była tam cytadela, która niechlubnie zasłynęła jako miejsce kaźni. Po zburzeniu cytadeli wzniesiono zamek Tres Dragons, który obecnie jest w remoncie ale nawet oglądany z zewnątrz wzbudza zachwyt, szczególnie biało granatowe ceramiczne ozdoby u szczytów ścian.
Pomnik stulecia Antoniego Clave promujący na wystawie światowej barcelońską metalurgię
Plac otoczony cudnym murkiem, kiedy okrążyłyśmy ów placyk okazało się ...że wewnątrz jest plac zabaw dla dzieci.
Niech was nie zwiedzie to , że w Barcelonie rosną palmy , bo ta zacna kępa to nie ( ministra) palmy ale ...poczciwe jukki.
Niedaleczko smoczego zamku stoi taka wdzięczna mała fontanna
i popadająca, nieczynna ( a szkoda) palmiarnia.
To nie koniec parkowania, wręcz przeciwnie, ale kolejny wpis będzie obficie ilustrowany i zapewniam was ...że ucieszy wasze oczy . I tym optymistycznym akcentem żegnam się z wami na dzisiaj życząc wam dobrej i spokojnej nocy. Pełnej wrażeń jakich kto sobie życzy , albo i jakie sprowokuje
elkada
6 czerwca 2018, 17:21Ciekawe miejsca,warto odwiedzić!
Beata465
6 czerwca 2018, 18:05i wracać i odkrywać je na nowo :D
annastachowiak1
22 maja 2018, 17:43A moje miasto mi się podoba....szczególnie soczysta zieleń wobec suchej Sycylii.....
Campanulla
22 maja 2018, 16:29Ogromna ilość detali, jadłaś tę Barcelonę łyżkami, prawda? A wrócić tam, to dopiero rozkosz, gdy chodzisz znanymi już sobie ulicami. Loty są nieraz bardzo tanie, trzeba czaić nocami, polecam.
alinan1
22 maja 2018, 14:22jejku jakie Ty fajne książki czytasz!! Nie mogłabyś rzucić autorem i tytułem? Biografię Gaudiego też bym przeczytała. Zdjęcia jak zwykle prześliczne.
Beata465
22 maja 2018, 14:31Rober Huges - Barcelona a biografia Gaudiego to Gijs van Hensbergen Gaudi geniusz z Barcelony hehehehe... oraz życie seksualne papieży - Cawthorne
alinan1
22 maja 2018, 16:31dzięki! Biografię już wyguglałam i sobie zapisałam do przeczytania, zaraz zapiszę i te dwie. Polecam się na przyszłość:))).
Beata465
22 maja 2018, 17:12poszukaj niektórych książek na docer..ja ściągam stamtąd ...inaczej bym już ponad 10 tyś wydała na drukowane, ale niektórych nie ma ...więc kupuję papierowe, o czym wam uprzejmie donoszę :D papieży ściągnęłam z netu :P
alinan1
22 maja 2018, 19:15A ja to wypożyczam z bibliotek u nas:)). Wszystko to jest do wzięcia. Nie lubię czytać z kompa... Pracuję na kompie, to relaksować się zdecydowanie wolę bez niego:)).
Beata465
22 maja 2018, 23:34ja też nie lubiałam ....ale ja uwielbiam mieć książki ...swoje, takie które są dla mnie ...a nie idą w inne ręce :D więc polubiłam czytanie z kompa , zresztą te ksiażki w PDF wrzucam sobie na komórkę i ...czytam w kolejkach np. na lotnisku
holka
22 maja 2018, 13:35U nas wszystkie ""turony" zeżarte ale miałam tylko 3 i jeszcze w pracy poczęstowałam (smakowały) Został mi jeszcze ten kozi ser...jak myślisz jak długo może bezpiecznie poleżeć w lodówce?
Beata465
22 maja 2018, 14:28właśnie myślałam o nim...że trzeba by go pożreć niedługo ...sery pleśniowe nie mogą leżeć tak długo jak twarde :D turonów nie daję, choć Długoręka dzisiaj jęczała że będzie miała urodziny ...powiedziałam, że jak przylezą to dam jeść i pić i turrona...dzisiaj jadła sernik :D
holka
22 maja 2018, 12:23No i jest...dalszy ciąg naszych wspomnień ;)
Beata465
22 maja 2018, 12:28oj będzie, będzie ...tylko stałam się tak pożądana , że codziennie wybywam z domu :D a teraz mam Długoręką, która obżera się najlepszym sernikiem na świecie, nie zważając że jest bardzo ciepły :D
holka
22 maja 2018, 13:36Ołłł....MNIAM,MNIAM! Pozdrawiam Siostrę Twą!
Maratha
22 maja 2018, 09:17Mialam kiedys juki w domu, ale takie jakby troszku mniejsze :P Kusisz ta Barcelona, oj kusisz...
Beata465
22 maja 2018, 10:27no ja też mam " mniejsze" jedna ponad 20 letnia ma jakieś 2 m wzrostu i mam z niej ...kilkoro dzieci . Ja nie kuszę :P ja....przybliżam
ulai16
22 maja 2018, 08:59Piękne zdjęcia!!! Uwielbiam Barcelonę....
Beata465
22 maja 2018, 10:26ja też ....coraz bardziej
gosiulek1
22 maja 2018, 07:38Pięknie. :-) Chciałabym się kiedyś ram wybrać.
Beata465
22 maja 2018, 07:40Im dalej w Barcelonę tym piękniej :D załóż słoik barceloński i wrzucaj tam jakieś grosiki ...uzbiera się szybciej niż myślisz :D
gosiulek1
22 maja 2018, 08:40Pomyślę o tym po wakacjach. A ile Cię to kosztowało i na ile dni?
Beata465
22 maja 2018, 08:52Podróż w obie strony z rezerwacją miejsca i bagażem do luku oraz 4 noclegi w świetnym hostelu w centrum Eixample kosztowały nas 1000 zł , poza tym wydałam 230 euro ( w tym przejazd w obie strony lotnisko - hostel taksówkami) , ale tu już ilość wydanej kasy ...dowolna :D
Beata465
22 maja 2018, 08:52wyleciałyśmy w poniedziałek wieczorem, wróciłyśmy w piątek wieczorem ( tak lata norwegian)
gosiulek1
22 maja 2018, 12:17To znacznie mniej niż się spodziewała. Sama organizowałaś wszystko? Czy za pośrednictwem biura podróży? :-)
Magdalena762013
21 maja 2018, 23:42Cudnie rzeźbiona ta fontanna! Chyba mogłabym mieć taka na podwórku, jak bede miała kiedys piękny ogród. I moge mieć taki murek i dom zdobiony takimi biało niebieskimi kafelkami (czy czymś tam).
Beata465
22 maja 2018, 00:36Buchnij wszystko z Barcelony :D:D
tara55
22 maja 2018, 16:00Hahaha.....