Jak widzicie relacja z poszczególnych dni zajmuje mi trochę miejsca. Dzisiaj zaczynamy dzień drugi czyli środę...na środę moja kartka z wędrówką przewidywała Łuk Trumfalny, park de la Ciutadella i wędrówkę nad morze ...aż do oceanarium. Jak to u nas ....co stało się tradycją ale miłą, zboczyłyśmy z trasy i kilometrów do przebycia nam ...przybyło :D Niemniej zacznijmy od początku...najpierw był Plac Tetuan ( mieszkałyśmy niedaleczko od niego) a potem popełzłyśmy ulicami ...przed siebie
bogu dziękuję , że chodniki Barcelony są gładkie jak stół a ludzie nawykli tam do turystów i omijają ich szerokim łukiem, bo mój czerep prawie cały czas był zadarty wysoko do góry ...co widać
a w tej kamienicy , każde piętro miało inny wzór kuty na balkonach
Powyższa fontanna jeszcze była ...przedsezonowa. Nie puścili wodyale to się dało zauważyć i w kilu innych takich obiektach, były czyszczone, myte, przygotowywane dla turystów by wprawić ich w zachwyt. Będziemy dalej sobie wędrowały ku celowi ale ...tymczasem pełznę na targ...Paszczur jutro przybywa , trzeba będzie nakarmić i wywianować . Miłego piątku . Swoją drogą jak się zapytowywuję: dlaczego jest a) chłodno i b) pochmurno. Noooo...dlaczego?
Magdalena762013
18 maja 2018, 21:44Cudne rzeźbienia, twarzyczki, balustradki. A jaka tam była temperatura?
Beata465
18 maja 2018, 22:10idealna do łażenia 19 C, ale i tak dziób mi opaliło a kawałek ramienia to nawet sparzyło ...oblazło mi ze skóry
Magdalena762013
19 maja 2018, 17:12O, a wyglądało mi na zdjęciach na chłodniej. To trafilyscie swietnie.
Beata465
19 maja 2018, 17:41Zaplanowały kobieto...zaplanowały ...świadomie i z pełną premedytacją :D
kitkatka
18 maja 2018, 20:38Chodzić jeszcze mogę ale zadzierać głowy nie dam rady. Turona kiedyś mi przysłała vitaliowa koleżanka. Dobre było. Buziol
Beata465
18 maja 2018, 22:09Noooo na poziomie oczu też byś znalazła to i owo :d turronów nawiozłyśmy całe mnóstwo :D
kitkatka
18 maja 2018, 23:01W Barcelonie na pewno bym znalazła. Tak ogólnie to my mamy w planach wygrać w lotto i wyprowadzić się do Hiszpanii. Większość kolarzy tam trenuje. Wprawdzie w Andaluzji ale dla mnie tam za ciepło, hi hi hi. Plan już przygotowany. Buziol
Beata465
19 maja 2018, 15:16zaraz zaraz ....ja po części też mam taki plan ...kumulacja i jej część przeznaczam na mieszkanie w Barcelonie :D
kitkatka
19 maja 2018, 17:04Podzielimy się. Ty kupisz w Barcelonie. My w innej części i będziemy się odwiedzać. Buziol
Kasztanowa777
18 maja 2018, 13:27Na te barcelonskie fasady to faktycznie mozna sie gapic calymi dniami.
Beata465
18 maja 2018, 14:10:D :D i dlatego mnie tam ciągnie znowu ....przecie kilkaset przegapiłam :D
holka
18 maja 2018, 12:58Czekam codziennie na Twoje wpisy i te cudowne foteczki...tam miałysmy ciepełko w sam raz...a teraz w Polsce po prostu jakas jesień zimna....przynajmniej mi nie żal że musze siedzieć w pracy - mam prawdziwy maraton po 12 godz minimum...ale tak to u nas jest jak się chce urlopować :( i tak swoje trzeba zrobić - nikogo nie obchodzi kiedy.
Beata465
18 maja 2018, 13:06Eeech ja tam chcę...nie tylko ze względu na ciepełko ...poszłam dzisiaj po zakupy na targ i szlag mnie trafił na widok cen :(
Beata465
18 maja 2018, 13:06o brudzie wzdłuż chodników nie wspomnę i o rozgrzebanych i nieskończonych ulicach
holka
18 maja 2018, 15:49A mi brakuje tych kubełków z owocami...mam na nie wielka ochotę i na te koktajle,które Ty piłaś...a wczoraj załapałam takiego doła w pracy przed @ że najchętniej poszłabym na tą cudną sangrię cavę!!!!
Beata465
18 maja 2018, 16:01idziemy...ja mam taki dół dzisiaj.....najpierw sangria ...potem mojito :D albo na odwrót
holka
18 maja 2018, 16:20No to nie zazdraszczam...ja wczoraj wylałam morze łez i sama zeżarłam pół tego półkilowego "turona"...na szczęście dzisiaj już jest lepiej...Oj my kobity nie mamy lekko a hormony nam jeszcze dowalają do pieca :/
Beata465
18 maja 2018, 17:11ja dzisiaj zrobiłam sobie " kanapkę z małego księcia" ( nie wrzuciłam go do środka) upiekłam pity ..trzy poszły do zamrażarki a czwartą wypełniłam sałatą, wędzonym tuńczykiem z majonezem, ogórkiem i pomidorkiem :D i pożarłam taką cieplutką na obiad :D
holka
19 maja 2018, 14:25Oj Ty kusicielko niedobra ;D
Beata465
19 maja 2018, 15:16nie kusicielka tylko ...istota wspomnieniowa.....zatęskniłam, wspomniałam i ...zrobiłam :D
czekoladinka
18 maja 2018, 12:17No jak nic mogłabyś już być chyba przewodnikiem po Barcelonie. Pięknie tam jest.
Beata465
18 maja 2018, 13:05No może troszeczkę ...mogłabym, ale będę się intensywnie doszkalała :D
gosiulek1
18 maja 2018, 09:09Pięknie... Odpowiem Ci: Bo tak!!! ;-)
Beata465
18 maja 2018, 10:23Bardzo ogólnikowa odpowiedź :D
gosiulek1
18 maja 2018, 11:41Wiem. :-D Ale żadna z nas chyba nie ma lepszej. :-)