Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Ku parkowi Guell


poczłapałyśmy z Sant Pau....wspinałyśmy się dzielnie pod dość ostrą górę, kiedy dopadł nas brzęk...po niedawnym wypadku, byłyśmy wrażliwe na takie dźwięki. Okazało się, że z podjeżdżającej śmieciarki, która się otworzyła wysypało się szkło ( oczywiście się rozwaliło w drobny mak) ale nie było żadnego trąbienia innych samochodów, ze śmieciarki wysiadła obsługa i zabrała się za sprzątanie :)( u nas taka sytuacja nie do pomyślenia - mam na myśli nietrąbienie ). Potem maszerowałyśmy już w poziomie , szeroką ulicą wysadzaną palmami ...zachwycające są szerokości ulic ( głównie jednokierunkowych) , chodników i wykorzystanie ulic , na środku betonowej przestrzeni był zrobiony mini plac zabaw dla dzieci...mijałyśmy też sporo " piaskownic" zastanawiałyśmy się co to jest ...padł pomysł " kibelka dla psów", " wybiegu dla ptaszków" albo miejsca do jakiś ichniejszych sportów i okazało się że to był strzał w dziesiątkę...w innym miejscu Ola dopatrzyła się że to były ..placyki do gry w bule8)

Minęłyśmy jeden z ratuszy barcelońskich, jak dla mnie był w mocno południowo hiszpańskim stylu ( czytaj arabskim) 

wodopojkę, których w Barcelonie jest bardzo dużo , niestety woda nie ma " źródlanego" smaku, lekko wyczuwa się w niej chlor

minęłyśmy wodociągi miejskie

i zasiadłyśmy na ławeczce do śniadania , potem ruszyłyśmy do celu ...wspięłyśmy się stromą carrer   Secretari Coloma do parku i tu....złość...stanęłyśmy w kolejce do kasy, żeby zasiąść na sławnych ławeczkach, zejść po schodach, pogłaskać smoka u stóp schodów i co? I dupa blada ...tego dnia park zamykano wcześniej ( choć my byłyśmy dość wcześnie) i biletów nie sprzedawano, do płatnej części mogli wejść tylko ci, którzy mieli bilety kupione przez internet. No cóż...kolejna pozycja do zrealizowania przy następnej bytności:D, ale co zobaczyłyśmy to uwieczniłyśmy 

I tym oto sposobem doszłyśmy prawie do końca naszych wtorkowych wędrówek , pozostał nam powrót " do bazy" ale to zostawiam na kolejny odcinek. CDN nastąpi a tym czasem ...udaję się śniadać i wypełzać w miasto .Na siłownię wrócę jednak za tydzień ...bo w tym tygodniu mam jeszcze do obskoczenia kilka urzędów. Miłego dnia, choć u mnie poranek mało atrakcyjny, pochmurny i chłodny. Ahooooj.....ahooooooj wszystkim

  • ulai16

    ulai16

    22 maja 2018, 09:02

    Gaudi!!!! Cudny!!!

    • Beata465

      Beata465

      22 maja 2018, 10:26

      Cała Barcelona to " wielka czarodziejka" :D

  • gosiulek1

    gosiulek1

    17 maja 2018, 07:49

    No to teraz musisz mieć bardzo wesołe oczy. Skoro tyle się nacieszyły pięknymi widokami. :-)

    • Beata465

      Beata465

      17 maja 2018, 10:39

      no nie wiem...już tęsknią ...wczoraj nawet sprawdziłam loty do barcelony w ...październiku :D:D

    • gosiulek1

      gosiulek1

      17 maja 2018, 15:57

      Hi hi hi... Szogun... :-)))

    • Beata465

      Beata465

      17 maja 2018, 16:10

      niestety właśnie sobie uświadomiłam, że będę miała remont ...i guzik...muszę być na miejscu :(

    • gosiulek1

      gosiulek1

      17 maja 2018, 17:02

      Spokojnie... Barcelona nie zając. :-)))

  • Magdalena762013

    Magdalena762013

    15 maja 2018, 20:47

    Te ostatnie zdjęcia to z tego płatnego parku? Ten murek z kafelkami jest cudny.

    • Beata465

      Beata465

      15 maja 2018, 21:06

      Si, ten " murek" to sławne ławeczki Gaudiego :P

  • Akane_2010

    Akane_2010

    15 maja 2018, 19:37

    Byłam, widziałam i również się zakochałam w panującym tam klimacie ! ;)

  • Nathasza

    Nathasza

    15 maja 2018, 14:11

    Barcelona mozna sie rzeczywiscie zachwycac na kazdym kroku :) zwlaszcza jak ktos ma dusze prosto z pomyslu Gaudiego :) a dla mnie szaraka poprosze wiecej zdjec jedzenia, zwlaszcza tapas !!

    • Beata465

      Beata465

      15 maja 2018, 16:43

      Przykro mi ...prawie żadnego żarełka nie ma ...bo i nie było :D napitki zostały uwiecznione :D

    • Nathasza

      Nathasza

      15 maja 2018, 16:55

      Nie bylo tapas????? Widze ze musze sie nastepnym razem dolaczyc

    • Beata465

      Beata465

      15 maja 2018, 17:00

      nie było....dieta była :P

    • holka

      holka

      15 maja 2018, 18:01

      Było jedzonko - paella negro i patatas bravas,pyszna bagietka a na słodko...ciasteczka w bubo ach i jeszcze te pierożki takie pyszne nadziewane...no mało jadłyśmy to fakt :)

    • Beata465

      Beata465

      15 maja 2018, 18:20

      empanadas :D mniam ...no i pycha żarełko w Małym księciu

  • asiakr

    asiakr

    15 maja 2018, 12:51

    Taki wodopój mamy w miejscowości na rynku z kąd pochodzę, woda jest smaczna, jak butelkowa źrudlana

    • Beata465

      Beata465

      15 maja 2018, 16:43

      niestety w Barcelonie woda nie jest zbyt smaczna ...ale w obliczu groźby śmierci z pragnienia .....:D

  • alinan1

    alinan1

    15 maja 2018, 10:45

    bajkowy ten Gaudi.....Szkoda parku - no, ale tak jak piszesz : jest do zaliczenia następnym razem:)))

    • Beata465

      Beata465

      15 maja 2018, 11:31

      w tej chwili w całej Barcelonie jest bardzo dużo remontów ...ale chwała im za to, że prowadzone są naprawdę wspaniale, w mało uciążliwy sposób, ze wspaniałym zabezpieczeniem no i czysto :D widać ...to było specjalnie ...żebym wróciła :D

  • waniliowamufinka

    waniliowamufinka

    15 maja 2018, 08:52

    "Zimni ogrodnicy" za nami, dziś "zimna Zośka"... Ostatnie chłodne dni, a potem już nie będzie niespodzianek pogodowych ;) Miłego wtorku :)

    • Beata465

      Beata465

      15 maja 2018, 11:27

      niom....mam chłopa zimnozośkowego :D

  • Maratha

    Maratha

    15 maja 2018, 08:40

    U nas poranek piekny :) cudna ta Barcelona :) zazdraszczam i uzbrajam sie w cierpliwosc :)

    • Beata465

      Beata465

      15 maja 2018, 11:27

      :D:D niom....ja rozbrojeń nie będę ogłaszała ....a ciągi dalsze będą

  • holka

    holka

    15 maja 2018, 08:39

    Wspaniale się wspomina to co przeżyłyśmy patrząc na Twoje piękne zdjęcia i opisy :) Ja czekam z niecierpliwością na kolejny odcinek ;D

    • Beata465

      Beata465

      15 maja 2018, 11:06

      ojjjjjj wiem , wiem....jak piszę a przede wszystkim jak patrzę na zdjątka to czuję barceloński wiatr na ramionach ( o słońcu wolę nie pamiętać) :D

  • mariolka1960

    mariolka1960

    15 maja 2018, 08:20

    piekna ciekawa i piekna relacja,czekam na ciag dalszy,pozdrowionka

    • Beata465

      Beata465

      15 maja 2018, 08:28

      dziękuję ...oj będzie ich jeszcze , będzie

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.