Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Ty to masz szczęście ...


...że w tym momencie ...i tu kończy się zbieżność piosenki z moim żywotem. Albowiem śniło mi się że wędruję do Barcelony ....pieszo...:D I mam na to kilkanaście godzin8) No takie rzeczy to mogą się śnić tylko mnie ...początek snu jak najbardziej na Okęciu ...następne sceny rozgrywały się już w Austrii, gdzie jeździłam samochodem po jakimś dziwnym tworze komunikacyjnym..jakieś malutkie rondo z masą uliczek wchodzących i wychodzących z niego a wszędzie był nakaz jazdy w prawo :D. Suma sumarum, jak już porzuciłam autko, to jechałam kawałek autobusem, potem autobusem miejskim, w końcu jakąś dziwną kolejką z pojedynczymi wagonikami do której się bardzo dziwnie wsiadało. Ja biegałam z kartką w ręce na której ( o dziwo wszędzie spotykałam ludzi , którzy albo byli Polakami, albo znali polski, albo angielski) ludzie mi wpisywali kolejne miasta , które powinny znajdować się na mojej trasie. (loser) ludeczkowie zmiłowania, ani chybi to efekt, mojego wczorajszego ślęczenia na " małpami" wędrówek Barcelońskich, na które jeszcze nanoszę notatki w stylu  " o tu...100 m od naszego celu jest kamienica z piękną fasadą, dobrze byłoby podejść, zachwycić się ...uwiecznić na zdjęciu" i tak oprócz smarkfona będzie nam towarzyszył papierek w garści. Na szczęście Ola też lubi takie detale więc nie będzie konfliktu między nami że , ja już chcę iść , a ty oglądasz te głupie jamiołki nad bramą do domu.:D Miesiąc zaczął mi się źle..od eskalacji konfliktu z brzydszą  siostrą Kapciuszka. Poinformowałam ją że wniosę pozew do sądu w związku z niewykonywaniem przez nią obowiązków wynikających z umowy dożywocia, na co moja siostra oświadczyła, że nie będę jej straszyła i walnęła słuchawką telefonu. Sorry, dzięki konfliktowi między moim ojcem a moim mężem, w którym zostałam postawiona między nimi jako " odgromnik" przeszłam kilka ataków nerwicy, wylądowałam na terapii i u psychologa i od prawie 20 lat nie mam małżeństwa. Nie mam ochoty i nie zamierzam przechodzić tego po raz drugi wskutek konfliktu matka siostra. Sorry Gregory. Jak nie jedna, to druga co jakiś czas wyrzuca z siebie tekst " powiedz.......żeby......" a ja nie mam ochoty . Mam dzieci, kocham siebie i chcę jak najdłużej żyć w zdrowiu, nie tylko fizycznym ale i psychicznym. Skoro one nie mogą się dogadać to niech im w tym pomogą  fachowcy : psychologowie , psychiatrzy, mediatorzy albo sąd. Ja już nie chcę, po prostu nie chcę. Bliższa ciału koszula czyli ja. No dobra koniec marudzenia. Pora kawy i pindrowania się do banku, żeby załatwić sprawę pełnomocnictwa. Zatem życzę wszystkim dobrego dnia , słonecznego, cieplutkiego a przede wszystkim miłego . Bye, bye  

  • Campanulla

    Campanulla

    4 maja 2018, 18:14

    Tak, rodzinne historyjki są okropne. Znam to, tak samo przeżywam i mam serdecznie dosyc bycia tą, która powinna.

    • Beata465

      Beata465

      4 maja 2018, 18:50

      Idealnie to ujęłaś....tylko jak tu pozbyć się człowieczeństwa i kompletnie przestać reagować?

    • Campanulla

      Campanulla

      8 maja 2018, 16:43

      Nadal sie tego uczę.

  • aniaczeresnia

    aniaczeresnia

    3 maja 2018, 08:52

    Ale bys kalorii spalila, hihihi

    • Beata465

      Beata465

      3 maja 2018, 09:38

      :D:D ale to nie pielgrzymka ;)

  • Magdalena762013

    Magdalena762013

    2 maja 2018, 21:53

    Te Twoje sny sa takie bogate. Mi tez dzis sie śniło jakieś podróżowanie - pewnie chodziło o dylematy wyjazdu majowego. A problemy rodzinne? Chyba w tej sytuacji mogę się cieszyć, ze jestem jedynaczką.

    • Beata465

      Beata465

      2 maja 2018, 23:24

      oj tak....na bogactwo snów nie narzekam ...są kolorowe, pełne dźwięków, zapachów ....po prostu filmowe :D, fajnie jest mieć rodzeństwo ale nie takie " zakałowate" ;) cholera to jakiś prawdziwy podrzutek ...

    • Magdalena762013

      Magdalena762013

      3 maja 2018, 11:13

      Zeby nie było, ja sama dzis miałam tak bogaty sen, ze aż sie zmęczyłam:).

    • Beata465

      Beata465

      3 maja 2018, 13:28

      i dobrze ci tak...dlaczego tylko ja mam mieć bogate sny :D

  • holka

    holka

    2 maja 2018, 16:40

    Zazwyczaj, najtrudniejsze są sprawy rodzinne :( Ja myślałam,że też jest już po moim małżeństwie - wczoraj jednak mieliśmy okazję posłuchać i zobaczyć konferencję o.Adama Szustaka Pachnidła - Kryzys w związku z Katowic - zapewniam - nie tylko dla wierzących ...Mam nadzieję,że w Barcelonie będzie nam dane nacieszyć się również pięknem tego świata...tylko ja absolutnie nie wybieram się w tamtym kierunku na piechotę!!! ;D ;D Mój mąż sprawdził trasę z Opola do Radomia - niestety brak jakichkolwiek dróg szybkiego ruchu - podróż będzie trwała około 5 godzin + 2 do Wilanowa od Ciebie ;)...ale co tam - obysmy zdrowi byli na ciele i na umyśle,to będzie dobrze ;D

    • Beata465

      Beata465

      2 maja 2018, 17:13

      Nie mam pojęcia jak to z Opola ale my do Zgorzelca do rodziny to mamy :D autostradę , poradzi sobie małż, poradzi :D

    • holka

      holka

      2 maja 2018, 17:46

      Mam takich znajomych brokerów ubezpieczeniowych i za swoje ubezpieczenie w Compensa zapłaciłam tylko 36,-zł

    • Beata465

      Beata465

      2 maja 2018, 18:05

      ja też mam w compensie :D ale nie ważne że moje droższe, ważne że mamy spokojne głowy , nie zabieraj polisy, zrób zdjęcie, tak jak mnie poradzili, żeby był nr do ubezpieczyciela i nr polisy widoczny :D

  • Kasztanowa777

    Kasztanowa777

    2 maja 2018, 12:36

    Hej Beatko, nic sie nie denerwuj, planuj sobie spokojnie Barcelone. Z rodzinka to wiesz gdzie sie dobrze wychodzi. Ja mam mala nieklopotliwa, ale "tesciowo" to mnie czasem i przez ocean potrafi wku.....

    • Beata465

      Beata465

      2 maja 2018, 16:37

      :D:D oj Aniu, Aniu ...niektórym się wydaje że powinnam się za nich poświęcać. Ale część spraw dzisiaj załatwiłam i już nie będę o nich wysłuchiwała

  • WielkaPanda

    WielkaPanda

    2 maja 2018, 12:34

    O jak bardzo mi się podoba że się kochasz! Ja całe życie dbałam tylko o to żeby to innym było dobrze pomijając swoje potrzeby. Niedawno przejrzałam na oczy i zaczynam siebie traktować z życzliwością. Czasem jeszcze wracają stare nawyki ale myślę że jestem już na dobrej drodze:)

    • Beata465

      Beata465

      2 maja 2018, 16:24

      :D No właśnie...niektórzy mają problem z kochaniem " się" się ...osobiście :D . Trzymam kciuki, żeby ci ukochanie siebie kwitło i dawało efekty

  • Zabcia1978v2

    Zabcia1978v2

    2 maja 2018, 09:44

    Z tym małżeństwem to chyba idzie powoli ku dobremu, co? ;)

    • Beata465

      Beata465

      2 maja 2018, 16:20

      raczej nie ..ale ku gorszemu też już nie

  • waniliowamufinka

    waniliowamufinka

    2 maja 2018, 08:55

    Sny masz pokręcone jak niektóre scenariusze filmowe :) Sama tez bym przeżywała taki wylot ;)

    • Beata465

      Beata465

      2 maja 2018, 09:13

      ale ja go nie przeżywam :D po prostu wczoraj wieczorem nagadałyśmy się z holką o podróży i to pewnie dlatego ...przeżywałam miesiąc temu, teraz im bliżej tym większy luz :D

    • holka

      holka

      2 maja 2018, 16:42

      Teraz ja przeżywam ;D

    • Beata465

      Beata465

      2 maja 2018, 23:22

      chyba euforię :D:D ty idź pakuj walizkę...moja już gotowa :D

  • Nathasza

    Nathasza

    2 maja 2018, 08:17

    Nienawidze konfliktow rodzinnych a jeszcze bardziej wampirow energetycznych ktorzy uwazaja ze inni zalatwia za nich wszystkie problemy a oni sama beda mieli czyste raczki. Nie daj sie! Zwlaszcza po doswiadczeniach jakie masz, bo szkoda by bylo takiej fajnej babki

    • Beata465

      Beata465

      2 maja 2018, 08:35

      I trafiłaś w sedno mój ojciec był wampirem energetycznym, a ta siostra to jego reinkarnacja , próbowałyśmy pomóc ...dałam telefon do mojej psycholog, która naprawdę pomogła wielu ludziom, których z nią skontaktowałam " nie, ona nie będzie do niej jeździła" to nie ...tylko ja nie będę umierała za nią ...bo po prostu nie chcę, ja mam dla kogo żyć ( przede wszystkim dla siebie samej...cholera, co ja poradzę że się kocham) :D:D

    • Nathasza

      Nathasza

      2 maja 2018, 09:37

      Trzeba kochac siebie, inaczej jak masz kochac innych? ;) jak ktos nie chce takiej pomocy zeby potem mogl sam sobie rozwiazywac problemy to dziekuje do widzenia. widocznie lubi sie nad soba litowac.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.