że pozwolę sobie zacytować przebój z mych lat młodych Nareszcie po 8 dniach cholera zwyciężona, jeszcze troszkę pokasłuję ale to raz na dwie godziny , skrzypię...no ale trudno, gardło musi wrócić do normy ale ...huurraaa , hurra jestem wśród żywych i nienormalnych.
dzisiaj wyjście ( w zasadzie wyjazd) do mamy, zaraz dokończę malinową chmurkę i pojedziemy na trochę...wypijemy kawę, pożremy ciacho, dopełznie też całe plemię żmijowo wężykowe.
Plany na przyszły tydzień ...moja noga nie postanie na żadnych obiekcie sportowym, to co odzyskałam muszę utrwalić, umocnić. Przecież już za momencik, już za chwileczkę będziemy z Holką kicać po barcelońskich uliczkach , a tam muszę być w 500 % normie.
Poza tym podobno na początku tygodnia ma być Państwo w Państwie ( w związku z moją klientką i jej walką z uniwersytetem) no i kobieta zadzwoniła, że mam się kurować bo ona mnie tam chce...matko i córko, no jak " kcom" to trzeba kcice ludzką zaspokoić. Apelacja napisana, klienci na przyszły tydzień umówieni..więc mimo intensywnego schodzenia z łez padołu, jednak się kręciło. I niech się kręci byle dostojnie i z korzyścią dla wszystkich . Za oknem cudna wiosna, cuuuuudna ....i niech taka trwa. Życzę wam pięknej niedzieli a ja idę chłeptać herbatkę malinową .
Aaaa potwierdzam na własnym przykładzie " niejedzenie nie odchudza" . Pomimo minimalistycznego jedzenia ( musiałam bo thiocodin to pochodna morfiny) ważę tyle samo ile tydzień temu, nawet gram mi nie ubył ( chociaż portki nieco luźniejsze) tak, że żadne głodówki....to mit. Lecę opijać się ....ahooooooooooooooooooooooojjjjjjjjj.
Epestka
17 kwietnia 2018, 13:00Przeczytałam, że jesteś wśród żywych i niemoralnych. Hm. Freud?
Beata465
17 kwietnia 2018, 14:07a nie przejmuj się ...ja ostatnio napisałam znajomemu że jestem normalnie nienormalna a on mi odpisał, że lubi mnie ...niemoralną :D hahahaha widać coś w tym jest
marzenab75
16 kwietnia 2018, 19:52A przede wszystkim oczywiście życzę zdrowia.
Beata465
16 kwietnia 2018, 20:23dziękuję już jest dużo lepiej
marzenab75
16 kwietnia 2018, 19:50Pani Beato, trochę mnie nie było i nie mogę znaleźć Pani bloga "ruda z garami", co się z nim dzieje?
Beata465
16 kwietnia 2018, 20:23nie ma bloga....onet zlikwidował adres i wszystkie blogi, które miały w adresie onet.blog zniknęły
holka
16 kwietnia 2018, 16:48Świetnie wyglądasz☺ dobrze ze zdrowie powraca!
Beata465
16 kwietnia 2018, 17:16dzięki ...no nie ma wyjścia ...we czwartek TV a już za chwileczkę, już za momencik....:D
liliana200
16 kwietnia 2018, 13:38Swietnw portki.super, że wraca Pani do zdrowia. Ja dalej smarkająca ale już mniej.
Beata465
16 kwietnia 2018, 14:55to też życzę dużo zdrówka ...ja muszę teraz nabrać siły ....bo strasznie malutko jej mam
gosiulek1
16 kwietnia 2018, 06:50Ja też się cieszę, że jesteś w końcu zdrowa. I po buźce widać, bo jakaś taka żywsza. I umalowana. :-)
Beata465
16 kwietnia 2018, 09:56lepiej jest oddechowo oj lepiej...ale sił, wciaż brak
gosiulek1
16 kwietnia 2018, 06:48Opijanie się też nie działa. Bo ja się opiłam alkoholem i mi przybyło. A jadlam skromnie. ;-P
Beata465
16 kwietnia 2018, 09:55nosz kurcze .....złotego środka brak :D
kacper3
16 kwietnia 2018, 03:36Fajnie wygladsz Tal swiezo i wiosennie, to kuruj sie dalej!
Beata465
16 kwietnia 2018, 06:26dziękuję :D nie dam się cholerze( czyli przeziębieniu)
Magdalena762013
15 kwietnia 2018, 16:43Wróciłaś do żywych i nienormalnych - normalnie padłam ze śmiechu! Image - super! Trzymaj sie.
Beata465
15 kwietnia 2018, 18:35Si, si...si....ja też się bardzo cieszę :D
Campanulla
15 kwietnia 2018, 14:22Dbaj o siebie, bo Barcelony byłoby szkoda. A jak tam praca w sądzie?
Beata465
15 kwietnia 2018, 18:34Dziękuję, a ktoś ją dostał :D nie wiesz jak to jest ....wystawiają ogłoszenie bo muszą...ale kandydat na miejsce już jest :D
Campanulla
15 kwietnia 2018, 19:08Niestety wiem, tak tylko pytam, bo mimo wszystko mam jakąś nadzieję.
Maratha
15 kwietnia 2018, 13:57Milej niedzieli :) dobrze ze wracasz do swiata zywych i nienormalnych :)
Beata465
15 kwietnia 2018, 18:34ja też się cieszę...oczywiście z nienormalną Długoręką dałyśmy tak czadu u mamy, że aż płakałyśmy ze śmiechu
Kasztanowa777
15 kwietnia 2018, 12:07Dobrze ze już zdrowas! A ja sie dzisiaj wymalowalam (tuz na odżywce się świetnie trzyma!). Miłego dnia.
Beata465
15 kwietnia 2018, 12:15:D:D:D Aneczko jak ja bym ci źle podpowiedziała to by mi jęzor pokręciło :D:D jutro lecę z kumpelą po zakupy, znowu wykorzystamy moją aplikację :D