uwaga , uwaga , poszukuję mało używanej, dużopowierzchniowej folii bąbelkowej...żebym mogła oddychać. Cholerka...tak mnie bolą boki od kasłania i przestrzenie międzyżebrowe, że chce mi się płakać ( bo kląć to klnę co jakiś czas), rum wydoiłam. Potem zaczęłam jeść miód łyżką, po takiej porcji kaszel łagodniał, no ale nie będę przecież niczym Kubuś Puchatek chodziła z głową w słoiku. Żle śpię przez to zdychanie, poza tym nie wiem co tu się dzieje, od wieczora jeździły jakieś ciężarówki, nad ranem czyli gdzieś koło 3 wg mojego " wewnętrznego zegara z kukułką" pędziło kilka wozów na sygnałach w tym straż....ani chybi jakiś wypadek na E7 pewnie " z nocnej wracali wycieczki...albo i z weekendu", który niestety przeleżałam grzecznie ( szkoda, że nie grzesznie) w łożu boleści. Właśnie udrażniam sobie przełyk gorącą wodą ...smaku wciąż nie mam...co ma swoje dobre skutki patrząc od strony szklanej małpy. Sporty jak obiecałam ...odpuszczam, dochodzę do wniosku, że zawiodła mnie moja poświąteczna intuicja i zbyt szybko po tym kasłaniu i maratonie bezsenności rzuciłam się na aktywność . No i stary , mądry organizm mi pokazał " kto tu rządzi" zatem posypuję głowę popiołem a nawet węglem aktywnym i zachowuję się od dzisiaj grzecznie, ale bez przesady. Wczoraj upiekłam mazurek na warszawskie zamówienie i dzisiaj będę go słała. I to na razie tyle moi drodzy. To były poranne wiadomości ptasiego radija, dija, dija ,dija ...Ahooooooj
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Campanulla
9 kwietnia 2018, 17:01Do łóżka babo! Do potów, do wypoczywania. Ciało mówi wyraźnie NIE!, Stop przemocy, daj odpocząć.
Beata465
9 kwietnia 2018, 18:59leżę....w dresach, polarze, grubych skarpetach ...zaraz idę spać :D jedyny sukces...kaszel się zmienił na mokry i boki nie bolą poza tym do dooopy
asiakr
9 kwietnia 2018, 14:57Mnie na suchy kaszel (od kasłania bolały mnie żebra) pomaga tiocodin
Beata465
9 kwietnia 2018, 15:55no właśnie gad ...suchy ....teraz go trochę nawilżyłam ...wpakowałam się do łóżka i grzecznie choruję ...znaczy się zdrowieję :D
Ta-Zuza
9 kwietnia 2018, 11:34A może by Cię jakiś lekarz osłuchał...?;) - tak tylko;))
Beata465
9 kwietnia 2018, 15:53mhm...jak się ze mną umówi na kawę to chętnie z nim pogadam ...może mnie słuchać do woli :P
czekoladinka
9 kwietnia 2018, 10:37Myślę i myślę, ale w czym mogła by Ci pomóc ta folia to nie wiem :) :):) W każdym razie życzę Ci bezbolesnego oddechu i zdrowia Ahoooj !
Beata465
9 kwietnia 2018, 11:09w oddychaniu, jakbym tak sobie przypięła do ramion i boczków ( niczym nietoperek ) to bym miała bezbolesną powierzchnię oddechową :P
czekoladinka
9 kwietnia 2018, 13:19Chyba już zdrowiejesz, bo wyobraźnia hula Ci jak zawsze :):):) Podziwiam i pozdrawiam:)
Beata465
9 kwietnia 2018, 15:54no pewnie ...przecie pan doktor powiedział , że jestem nie do zajebania :D
Maratha
9 kwietnia 2018, 09:13zdrowiej, zdrowiej. Strepsilsy sobie kup, albo szalwia z rumiankiem sie kuruj (szalwia ma wlasciwosci antyseptyczne i na gardziolko dziala calkiem niezle) a na kaszel prawoslaz i podbial - na wypadek gdybys chciala naturalnie. A jak nie to flegamina :P
Beata465
9 kwietnia 2018, 11:08idę zaraz pić herbatkę gardlaną jest tam szałwia i macierzanka i rumianek i coś jeszcze :D:D i lezeć...bo siły to nie mam ni cholery, na szczęście wsio na dzisiaj zrobiłam
WielkaPanda
9 kwietnia 2018, 08:56Ale narzekasz, Siostro!:))) Już wolałam czytać jak cię trener wymęczył na gimnastyce! Wracaj do twórczego zrzedzenia! Zdrówka!
Beata465
9 kwietnia 2018, 10:07:D straszna jestem wiem.....:D batogiem mnie , prawie wsio na dzisiaj zrobiłam ...właśnie popijam sok z aronii idę wysłać mazurek a potem pakuję się do wyra :D
wiosna1956
9 kwietnia 2018, 08:04Zdrowia źyczę
tara55
9 kwietnia 2018, 07:16Szybko wracaj do zdrowia.:-)
Beata465
9 kwietnia 2018, 07:17dziękuję już w 60 % ozdrowieniec :D
tara55
9 kwietnia 2018, 07:21To już fajniej. Życzę 100. % ozdrowienia. Miłego dnia. :-)
zlotonaniebie
9 kwietnia 2018, 07:12Mnie miód jeszcze bardziej podrażniał śluzówkę gardła, ale za to ciepły kisiel pomagał i Strepsils, ten z miodem i cytryną działał cuda. Znam ten ból żeber, ale u mnie na szczęście przechodzi. Zdrowia życzę :)
Beata465
9 kwietnia 2018, 07:16Dziękuję, na szczęście nie miałam aż tak silnego kaszlu żeby mi poranił gardło :D więc miód mogę pożerać niczym misiek.
Zabcia1978v2
9 kwietnia 2018, 07:06Może byś jednak poszła do lekarza?
Beata465
9 kwietnia 2018, 07:15haaa...po przeczytaniu artykułu kontroli NIK w szpitalach ( w tym radomskich) nie ma takiej opcji :D jak na razie odpukać jest bardzo dobrze ...kaszel sporadycznie, tylko ten ból ...paskudny :D
Kasztanowa777
9 kwietnia 2018, 05:55Zdrowiej kochana, bo my na piątek mamy plany!
Beata465
9 kwietnia 2018, 06:06oczywiście , żebym miała wszystkie skały ruszyć z posad to będę sprawna :D umysłowo i fizycznie