ma ktoś coś do rozbiórki albo wyburzenia? Jeśli tak...to chętnie, bezpłatnie, gratisowo coś dzisiaj roz....lę. Znowu lekarz w stacji krwiodawstwa napsuł mi krwi...stosując procedury, ale tak mnie dziewczyna dzisiaj wk....ła ( jak widzicie trzyma mnie do tej pory), że wysłałam maila do organizacji krwiodawców z prośbą o interwencję....nie wiem gdzie będą interweniować czy w mojej stacji krwiodawstwa czy w ministertwie, nie interesuje mnie to . Nie pozwolę, żeby niedopracowane procedury odbierały mi prawo do wolności i ograniczały mi wyrażanie mojej woli. I koniec i kropka, nie pozwolę. Dzisiaj się dowiedziałam ( dzięki zastosowaniu procedur co do dopuszczania do pobrania krwi) iż : a ) jestem w ciąży ( huuura, kolejny przypadek niepokalanego poczęcia) , po udanej próbie przekonania lekarki ze na 5000 % to niemożliwe ,
b) jestem w okresie międzymestruacyjnym , który wg procedury wynosi 30 dni i w tym czasie mam dostać kolejnej miesiączki a jak nie ...to nie mogę oddać krwi i koniec i kropka
c) na stronie naszej stacji jest informacja kiedy nie można oddać krwi no i kobieta nie może tego zrobić " 3 dni przed miesiączka, w jej czasie i trzy dni po" , lekarka była tego pewna( takiego zapisu , bo przygotowywała ostatnio coś tam coś tam i taki właśnie zapis jest na stronie) no to w moim laptopie widnieje inny zapis i wrzucam o tutaj , żebyście mogli na własne oczy zobaczyć czy przypadkiem nie oślepłam
Byłam gotowa napisac oświadczenie iż nie będę rościła żadnych pretensji w związku z ew. powikłaniami związanymi z dzisiejszym pobraniem krwi ( jeśli jutro pojawiłaby się miesiączka) i nic...pani doktor nie i nie ...bo ma procedury.
No i to mnie doprowadziło do szału ...nie będą mi proceduralnie regulować miesiączek czy też menopauzy ( bo jestem już w takim wieku, że może cholera mnie dopaść lada dzień) , nie będą mi odbierać prawa składania oświadczenia woli, nie będą mi głupimi, niedopracowanymi procedurami regulować konstytucyjnego prawa do stanowienia o moim ciele.
Niemniej jestem przerażona faktem...że po dzisiejszej akcji uświadomiłam sobie że jesteśmy pozbawiani naszych praw i wolności przez ...procedury, procedury, które mają postać rozporządzeń albo i nie. Wiem, że dla większości może się to wydawać nieistotnym bzdetem...mnie z racji, mojego wykształcenia to przeraziło...po prostu przeraziło.
A już kompletnie rozwaliło mi nadgarstki stwierdzenie pani doktor " niech pani pomyśli o sobie , to w trosce o panią" . Że co? W trosce o mnie? Myślałby kto że MZ się o mnie troszczy, jakoś w październiku pan doktor zalecił mi wspomaganie mojego układu krwionośnego i robiłam to jak wiecie za własne " ciężkie piniądze" bo pomimo tego iż teoretycznie leki krwiotwórcze są dla takich jak ja za darmo...to się okazało, że lekarz w stacji krwiodawstwa nie może mi ich przepisać. I wpierniczałam te leki grzecznie przez kwartał i wydałam na to kilkaset złotych i wyniki są znowu idealne. A ona mi wyjeżdża z tekstem " dbania o siebie". Co za troska ...szkoda że troszczą się tak o ludzi którzy wyczekują w kilkuletnich kolejkach na zabieg. Ooooo nie ...." kto ustępuje głupiemu ten toruje głupocie drogę w świat" . Ja nie będę ustępowała...trudno mogę być jak Don Chichot w walce z wiatrakami ...ale będę mogła sobie z czystym sumieniem patrzeć co rano w lustrzane odbicie.
I żegnam was dzisiaj w iście " atomowym" nastroju. No to ma ktoś coś do rozwalenia? Aaa a propo ...wyszło mi po analizie mojej osobowości iż psem który pasuje do mnie jest ...rottweiler bo : " bardzo dobrze znasz potrzeby swoich bliskich i zaatakujesz każdego kto zechce ich skrzywdzić. Jedynym sposobem by uniknąć twojego gniewu jest cię nie drażnić. Jesteś kimś równie kochającym i zabójczym jak rottweiler" Amen. Dlatego tak dobrze mi było z moim Szatankiem i chwała Bogu że Whisky jest mentalną rottweilerką. A propo tej małpy małej to tak się artystka ( cyrkowa) prezentuje na porannych Walnych Zgromadzeniach pieseczków :D:D
holka
21 lutego 2018, 13:00Śliczny i słodki ten mały diabełek :) Mam nadzieję,ze mnie zaliczysz do swojej tymczasowej rodziny na wyjeździe.bo nie chciałabym zostać rozszarpana ;D Dobrze,że wiesz co i do kogo napisać i gdzie się poskarżyć...wiele osób nie wie lub im się nie chce i dlatego Ci od procedur robią z nami co chcą :( Mam nadzieje,że już złość Ci minęła,bo jak wiadomo piękności szkodzi i szkoda byłoby sobie ujmować! Ale z tą ciążą to nieźle by było - wszystko jest możliwe.Ciekawa jestem czy planujesz już jakieś trasy w Barcelonie - ja póki co w żaden sposób się nie udzielam,bo jestem zawalona robotą ( 3 sobota w pracy pod rząd mi się szykuje :(
Beata465
21 lutego 2018, 13:42tak .....już porobiłam wydruki z planami łażenia, teraz muszę to pogrupować ( kierunkami) i zrobić np. jedną trasę na sagradę - de sant Pau - park guell itd, żebyśmy sobie za każdym razem lazły w jednym kierunku i mogły jak nawięcej zobaczyć a nie żeby kicać po mieście niczym konik szachowy :D po planszy
holka
21 lutego 2018, 13:56Super :)
Majkkaa4
20 lutego 2018, 22:36Rozumiem Cię doskonale. W sobotę 11.02 tak mi bżdziągwa pobrała krew wbijając 9 razy, że przerwała mi żyłę. Mam rękę od nadgarstka po łokieć fioletowo- zieloną do dziś. Jak podjechałam się poskazyć to usłyszałam, że ... mąz mnie pobił i szukam przykrywki. Też napisałam skargę i dokumentację fotograficzną dołączyłam
Beata465
21 lutego 2018, 06:18Nie no .....co się zaczyna dziać ?
kitkatka
20 lutego 2018, 21:29Żeliwna wanna i tynk z jednej ściany wystarczy? Całe szczęście, że nie mogę być dawcą. Ostatnio starłam się bździągwą w przychodni bo mi zaczęła robić wykład na temat badań hormonów płciowych i cyklu przy pobraniu krwi. Powiedziałam cholerze, że dopóki sama płacę za badania to tylko od mojej decyzji zależy co i kiedy będę badać. A ona, jako moja utrzymanka ma się zająć wbiciem igły a nie wykładami. Buziol
Beata465
20 lutego 2018, 21:34wandzią wykonam slalom gigant po schodach ....razem z tynkiem, żeby lecieć równo , bez przechyłów po zakrętach :P Przerażające jest że coraz więcej ludzików w różnych instytucjach uważa się za bogów...i za wszelką cenę chce udowodnić plebsowi, że są ...kimś. Tylko jak widać ...merytoryki brak. Buziaki. .
Magdalena762013
20 lutego 2018, 20:59Słusznie sie wkurzylas. Bo nie dość, ze robisz dobrze dla innych, ze nie raz ktos błaga o krew, a i sama wzmacniała ja ostatnio na własny koszt - to jeszcze rzucają kłody pod nogi, zeby sie wykazać? Nieładnie. A w ciazy to możesz być, ale w autobusie:). Genialny wpis. Poczynając od tytułu!
Beata465
20 lutego 2018, 21:31Wiesz tylko nie wiem przed kim się wykazać...pani doktor na każde moje pytanie czy uwagę ...mówiła " ja mam procedury" " ja się pod tym podpisuję" " proszę mnie zrozumiec , jestem młodym lekarzem" skąd do cholery ona wzięła jakiś 30 dniowy okres międzymenstruacyjny ...czegoś takiego nie ma w kryteriach? Jak można takie bzdury tworzyć i wmawiać ludziom...czy wszyscy już wychodzą z założenia że społeczeństwo składa się z idiotów? nic nie rozumiejących i nic nie wiedzących?
Campanulla
20 lutego 2018, 16:29Takim psem nie jestem, ale jestem spod znaku byka i to pasuje do mnie na 100%. Też tak mam, że zagotowuję się szybko przy bzdurach i bezmyślności. Zapewniam , że z wiekiem trochę to schodzi, bo wchodzę w okres tumiwisizmu. Świata nie zbawię, co wydawało mi się niedawno możliwe. Wobec otaczającej nas powszechnej głupoty brak reakcji nerwowej uważam za wskazanie słuszne. Odpuść, wyjdzie to na dobre.
Beata465
20 lutego 2018, 16:59drogi byczku ty jesteś oazą spokoju ( mam w domu byka) a ja to furiat :D jak to baran...napisałam i na razie czekam na reakcję, rozporządzenie znalazłam, odpowiednie przepisy też ..niestety świadczą one na niekorzyść pani doktor, więc pomału luzuję...
Campanulla
21 lutego 2018, 17:45Czyli jest satysfakcja . Prześlij p. doktor kopie rozporządzenia z pozdrowieniami.
Campanulla
21 lutego 2018, 17:47Ale tym domowym bykiem nie jest twój luby? Bo ja zawsze dotrzymuję słowa, nie spóźniam sie i cenię ludzi za ich zaangażowanie.
Beata465
21 lutego 2018, 18:04ahahahaha...tak właśnie mam zamiar jej zrobić z podkreślonym na czerwono odpowiednim fragmentem. Małż mój jest bykiem ...upartym , spóźniającym się , nie smakoszem no jak nie byk
izabela19681
20 lutego 2018, 14:58W przyszłym tygodniu mam łazienkę do rozbiórki! Reflektujesz? :D
Beata465
20 lutego 2018, 15:01noooooo nie wiem :D już mi trochę spadło .....ale poczekaj we czwartek idę do prokuratury ..może być wzmocnienie efektu ;)
AnnaSpelniona
20 lutego 2018, 14:50Kochana oj ja siebie wyobrażam twój wybuch w tym krwiodastwie hhHhh..... Psina cudna
Beata465
20 lutego 2018, 15:01tam dopiero się ładowałam ...apogeum osiągnęłam jak dotarłam do domu :D
AnnaSpelniona
20 lutego 2018, 16:21ja to jestem jak syrena uwierz mi ze cala dizelnica wie jak w złym humorze do domu wracamhahahah
Beata465
20 lutego 2018, 21:36sąsiadkę mam jedną i przeważnie nie ma jej w domu :D
Malina007
20 lutego 2018, 14:22No dobra,a teraz rzetelnie: kiedy była ostatnia miesiączka i kiedy ma być następna?
Beata465
20 lutego 2018, 14:23poprzednia w styczniu ....obecna powinna być od dzisiaj :D
Malina007
20 lutego 2018, 14:31No to Beatko sama sobie odpowiedzialas.. Przed okresem wyniki lecą w kosmos,sama chodzę oddawać krew przed.Tydzień przed. I wierzę że się dobrze czujesz.Ze jesteś zdrowa silna i zdrowo wkurzona.Ale procedury z odstepem od miesiaczkowania są od lat i to dla naszego dobra,naprawdę.Mówi ci to js-dawca od 20+ lat i 22l+.Różnie bywa,nie dziwie się że krwiodawstwa nie chce ryzykować.Trzy wdechy i do przodu,wrócisz za tydzień po wszystkim i nie będzie problemu. buziaki!
Beata465
20 lutego 2018, 14:35Nie wiedzę takiej procedury i o to chodzi.
Beata465
20 lutego 2018, 14:37Przepraszam po co wrzuciłam screen po to że nie ma takiego zapisu na jaki powoływała się lekarka
Malina007
20 lutego 2018, 14:45Na końcu, aczkolwiek paragrafu nie podano http://www.darkrwi.info.pl/portal/pokaz/7/kto-nie-moze-oddac-krwi.html
Malina007
20 lutego 2018, 15:07A to Katowice. Stawiam na winę....informatyka zamieszczajacego informacje.;-) http://www.rckik-katowice.pl/informacje_dla_dawcow.php
Beata465
20 lutego 2018, 15:57Nie ma takiego zapisu w rozporządzeniu które określa warunki dopuszczania i dyskwalifikacji krwiodawców mam w głębokim poważaniu co sobie wymyśla stacja, interesuje mnie obowiązujące prawo w każdej dziedzinie życia. Dzięki temu że " każdy sobie rzepkę skrobie" mamy to co mamy
Beata465
20 lutego 2018, 15:59dziękuję za linki a czy przeczytałaś je ? w czasie miesiączki i trzy dni po niej i tego nie kwestionuję....pani doktor mnie zdyskwalifikowała przed ...przy czym bezczelnie mi łże ...że takie są procedury i ona się boi ich nie dopełnić ..kłamie nie ma takich procedur i tego nie popuszczę.
Malina007
20 lutego 2018, 16:29Na szybko i na telefonie pisze i czytam więc wybacz,zwracam honor.rozporządzenie ministra zdrowia z 14.09.2017.poz 1741. W trakcie i po.nic o 3 dni przed.przepraszam :-)
Maratha
20 lutego 2018, 14:03Gratulacje :) to kiedy rozwiazanie? :P Rottwailery lubie, pieszczochy, chociaz i tak zawsze bede twierdzic ze najcudowniejsze sa owczarki niemieckie. taka ze mnie ukryta opcja. A do rozwalenia mam sciane w kuchni. Zapraszam :D
Beata465
20 lutego 2018, 14:23a zdąże oblecieć dwa rozwalenia :D
WielkaPanda
20 lutego 2018, 13:43Hehe, gratuluję ciąży! Ale jaja! Wyluzuj, Beatko - złość piękności szkodzi! W ramach odreagowania możez wyjść na spacer z moim husky:) Skąd ty bierzesz te psychotesty? Rottweiler? Hm. Strach się bać!
Beata465
20 lutego 2018, 13:52to mit....rottweilery to kochane pieszczochy :D miałam więc wiem :D
WielkaPanda
20 lutego 2018, 13:55Czyli ty też z tych kochanych pieszczoszek...?:)
Ta-Zuza
20 lutego 2018, 13:42Mam obiekt do wyburzenia - przybywaj!
Beata465
20 lutego 2018, 13:52lecę ....
aniaczeresnia
20 lutego 2018, 13:30Cos latwo sie wkurzasz, moze faktycznie @ sie zbliza? hehehe
Beata465
20 lutego 2018, 13:34Ja tam wkurzam się błyskawicznie :D mam nadzieję że się uspokoję lada moment....i czwartek w prokuraturze nie wkurzą mnie po raz kolejny :D bo wtedy niczym mój osobowościowy pieseczek ...mogę zagryźć
sobotka35
20 lutego 2018, 13:22Och, nie wiem jak Ci gratulować :))) Kiedy rozwiązanie? ;) :)))) Uwielbiam te Twoje wkurwy :)))) No i walcz, walcz! Nie będzie Ci MZ pluć w twarz ;) :))))) Whisky na zgromadzeniu psów, rozwala :)))
Beata465
20 lutego 2018, 13:33Dziękuję ...planuję jak słonica ...ze dwa lata się szwendać w ciąży a jak się zawezmę to może i trzy , a co!
Beata465
20 lutego 2018, 13:35Ta żebraczka tak tańczy na dwóch łapkach i w domu :D
sobotka35
20 lutego 2018, 13:47Buuuchacha....dwa lata! :))))) A pewnie, co se będziesz żałować:))) Podobno ciąża w pewnym wieku odmładza ;) :)))))
wiosna1956
20 lutego 2018, 13:21Doskonale rozumiem twój nerw !!!
Beata465
20 lutego 2018, 13:32Nie no ....wiesz, to przechodzi ludzkie pojęcie...procedury decydują o odstępach między miesiączkami ...koniec świata .....