Hej...Ja w czasach mlodosci: Arnold Shwarzeneger - duzy plakat na drzwiach. No przynajmniej chcialam byc umiesniona jakos tak ladnie...hahaha Pozdrawiam.
Moja jedna z pierwszyh znajomych Na Vitalii miała takiego avatara...czy jak sie to nazywa...Wprawdzie ona znikneła bez słowa...ale ten obrazek, to bardzo zabawna i wciąż aktualna motywacja :)
O jejku jakoś mi się tak z tym horyzontem skojarzyło " Nieutulony w piersi żal,
bo za jedną siną dalą - druga dal.
Nie spoczniemy, nim dojdziemy,
nim zajdziemy w siódmy las"
Enchantress
27 stycznia 2018, 09:23Hej...Ja w czasach mlodosci: Arnold Shwarzeneger - duzy plakat na drzwiach. No przynajmniej chcialam byc umiesniona jakos tak ladnie...hahaha Pozdrawiam.
Beata465
27 stycznia 2018, 09:32To prawie to samo ....Arnold w młodości zbliżał się gabarytami do nosorożca :D:D :D tylko rzeźbę miał ładniejszą ...faktycznie ;)
holka
26 stycznia 2018, 11:41Moja jedna z pierwszyh znajomych Na Vitalii miała takiego avatara...czy jak sie to nazywa...Wprawdzie ona znikneła bez słowa...ale ten obrazek, to bardzo zabawna i wciąż aktualna motywacja :)
Beata465
26 stycznia 2018, 12:27mnie wczoraj znajomy podesłał w całej serii żarcików rysunkowych :D
Magdalena762013
25 stycznia 2018, 22:28Ależ genialne!! Pozdrawiam - hipcio,
Beata465
26 stycznia 2018, 07:41Wzajemnie, miłego dnia
Azane
25 stycznia 2018, 21:19o matko, ta karteczka to normalnie ja!!!:)
Beata465
26 stycznia 2018, 07:41A hahahahahaha ....brawa za dystans ( na bieżni i do siebie) :D
EwaFit
25 stycznia 2018, 20:57A u nas talia osy na horyzoncie :)
Beata465
26 stycznia 2018, 07:40O jejku jakoś mi się tak z tym horyzontem skojarzyło " Nieutulony w piersi żal, bo za jedną siną dalą - druga dal. Nie spoczniemy, nim dojdziemy, nim zajdziemy w siódmy las"