Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Za oknem deszcz pada


deszcz pada jesienny....a tu dzisiaj zaplanowałyśmy z Długoręką, że pojedziemy do Garbatki ( nawdychamy się aromatu mokrej Puszczy Koozienickiej)na grób dziadków. Nic to kurtka przeciwdeszczowa wisi w gotowości. 

Pomimo deszczu dzień rozpoczął się milutko, wdrapałam się na wagę a tam...mniej , hurra, bo było już ...." dużo za dużo wiesz o mnie". Ogólnie przez miesiąc ( bo przecie to już prawie koniec) poleciało 1,5 kg. Diety specjalnie nie mam , co prawda nie chce mi się jeść po wścieklicy, no ale to akurat dla schudnięcia nie jest zbyt dobre. Widać u mnie potrzeba więcej ruchu, do czego doszłam już dawno, tylko ten orangutan, co mi siedzi na plecach, skutecznie mnie od ruchawości odganiał. 

Co do wczoraj, znowu radomianie mnie zaskoczyli. Pierwszy raz byłam na koncercie, gdzie pierwsze brawa na zakończenie  to już była " standing ovation" . Dochodzę do wniosku, że na koncerty muzyki " nie za łatwej i nie aż tak lekkiej" przychodzi ...super publiczność. No bo przecież Turnau to nieco inna muzyka, muzyka...ckliwa dynamika... O pardon, tak mi jakoś w klimacie poetyckim się pisze:D

Względem dzisiejszej rozpusty paszczowej, wczoraj do południa wszystko zrobiłam, tylko dzisiaj kapuśniaczki zrobię, ale to jak wrócimy, no i barszczyk doprawię a tak ..wsio gotowe, Pasztety co do pożarcia to w lodówce, co na święta to zamrożone. Chlebki upieczone ..dzisiaj jeden żytni razowy do degustacji a drugi pszenny pełnoziarnisty na zakwasie żytnim z sezamem. Kora orzechowa grzecznie (sz)czeka na napoczęcie. Wina się chłodzą - jedne, i nie chłodzą - drugie czyli czerwone. 

O i to by było na tyle...miłej niedzieli, choć nastrój iście listopadowy, ale nic to na dzień dobry a tam na dzień dobry....coś zdecydowanie wprawiającego w dobry nastrój, nie nie będzie to moje zdjęcie w wersji ..koncertowej(smiech).

no i jeszcze coś dla nas ...." dietetyków" 

  • aniaczeresnia

    aniaczeresnia

    31 października 2017, 15:28

    Czytam z opoznieniem, wiec dzis to juz milego halloweenu! I brawo za spadek!

    • Beata465

      Beata465

      31 października 2017, 15:56

      aa dziękuję ...ja tak już żyję listopadem, że nawet sobie budzik włączyłam na 5 40 żeby wstać na basen...dopiero przed chwilą sobie uświadomiłam, że jutro baseny ...zamknięte :D

    • aniaczeresnia

      aniaczeresnia

      31 października 2017, 21:41

      Haha, mozesz isc wczesnie na cmentarz ;-)

    • Beata465

      Beata465

      31 października 2017, 21:48

      kto rano wstaje ten sobie ...źle plan ułożył :D:D

    • aniaczeresnia

      aniaczeresnia

      2 listopada 2017, 15:12

      hahaha!

  • holka

    holka

    30 października 2017, 13:16

    Fajnie,że oprócz domowego zacisza lubisz i wychodzisz poza nie :) brakuje mi tu na miejscu takiej osoby,z która mogłabym tu i ówdzie pójść :( Musisz tak daleko mieszkać :(((

    • Beata465

      Beata465

      30 października 2017, 17:03

      :D:D hmmmm....no chyba tych naszych miast nie da się przysunąć buuuuuuu

  • holka

    holka

    30 października 2017, 13:14

    Pracuś z Ciebie nie ma co! Focia z sową - męga :D

  • izabela19681

    izabela19681

    29 października 2017, 21:32

    Dzisiaj sprzątałam z ciotkami groby. Mokre miałam wszystko, nawet majtki. Jedynie stopy suche, bo założyłam kalosze. Gripex już zażyłam.

    • Beata465

      Beata465

      30 października 2017, 07:59

      U nas jakoś czysto ...ale tam 1 listopada nie pojedziemy, więc pojechałyśmy wczoraj, a radomskie groby 1 listopada ..jak nie samochodem ( my tak bo teść pochowany kilka km od Radomia) to autobusem.

  • WiktoriaViki

    WiktoriaViki

    29 października 2017, 20:51

    to super, że koncert się udał.......te dwa psiaki oczarowały mnie...no otwieraj tę lodówkę hiii, buźka:)))

    • Beata465

      Beata465

      30 października 2017, 07:58

      niom.....wczoraj zrobiłam z Długoręką napad na moją lodówkę...szczególnie na półkę z serami ...tylko czapeczek nie miałyśmy :(

  • kitkatka

    kitkatka

    29 października 2017, 16:24

    Bardzo proszę nie publikować moich prywatnych zdjęć. Sowa. Hi hi hi. U nas na cmentarz nie wejdziesz bo na razie zamkłe z powodu wichury. W nocy ma jeszcze do tego Grzegorza Brzęczyszczekiewicza dołączyć śnieg. Buziol

    • Beata465

      Beata465

      29 października 2017, 18:32

      ooooo a nie zaznaczyłaś ...private :D na szczęście rano tak nie wiało, teraz daje i to nieźle ....śniegu u nas nie zapowiadają ..narazie

  • Campanulla

    Campanulla

    29 października 2017, 15:16

    W Gdyni zawieruch , że hej! Turnaua bardzo lubię , nie dziwię się owacjom.

    • Beata465

      Beata465

      29 października 2017, 15:34

      a mnie jako osobę bywałą na imprezach kulturalnych ..zachowanie moich współplemieńców naprawdę zadziwia ....:D w pozytywnym tego słowa znaczeniu

  • .Wiecznie.Gruba.

    .Wiecznie.Gruba.

    29 października 2017, 11:44

    Oj u nas pogoda okropna... deszcz, wicher :/ brawo za wage!

    • Beata465

      Beata465

      29 października 2017, 15:29

      dziękuję u nas też mało " atrakcyjnie" do mocnego deszczu dołącza coraz silniejszy wiatr

  • Magdalena762013

    Magdalena762013

    29 października 2017, 11:38

    Napad tez czasem chętnie robię, choc to niewskazane. A Twoje podejście do takiego deszczowego dnia nadal mnie pozytywnie zaskakuje! Goście po południu, a Ty i poranek masz zaplanowany. Oj lubię te Twoje wpisy. A spadek na pewno przypieczętowały zajęcia na siłowni, jak nic. Gratuluje i oby tak dalej.

    • Beata465

      Beata465

      29 października 2017, 15:28

      Im jestem starsza, tym więcej pozytywów znajduję nawet w pozornie ...negatywnych stanach :D

  • marii1955

    marii1955

    29 października 2017, 09:39

    Cyklon Grzegorz przechodzi nad krajem i stąd ta brawurowa jazda na zewnątrz . mam nadzieję , że troszkę się uspokoi jednak , bo zamierzałam iść na cmentarz - w tej chwili nie ma najmniejszego sensu - co tam postawię , położę to porwie i poniesie = za mocne jest wietrzysko . A Ty jak zwykle w pełnej gotowości - wszystko przygotowałaś , a goście będą się rozsmakowywali Twoimi delicjami :) BRAWO Beatko , nooo brawa wielkie - za starania zyskujesz nagrodę w postaci spadku na wadze , pięknie kochana :) Działasz w słusznej sprawie i to konsekwentnie :) Zdjęcia z tekstami CUDO , hahaha - udanego dnia :)))

    • marii1955

      marii1955

      29 października 2017, 10:28

      ups :) ma być Orkan Grzegorz ...

    • Magdalena762013

      Magdalena762013

      29 października 2017, 11:36

      Ale cyklon Grzegorz tez brzmi dobrze, choc najlepiej, zeby go nie było!

    • Beata465

      Beata465

      29 października 2017, 15:28

      Dziękuję Marii....poszalałyśmy z Długoręką z serami i głównie z winem ( ale dobre krakersy kupiłam...wchodzą doskonale z serami ...szczególnie z tym z morelami, daktylami i orzechami), potem poprawiłyśmy barszczykiem i kapuśniaczkami i siestra zagryzła ciastami i zapiła kawą...dobrze że dzieć po nią przyjechał ..bo by mi usnęła koło stołu ...na kanapie of course...za oknem okropnie ..piździ jak w kieleckiem :D

    • marii1955

      marii1955

      29 października 2017, 15:56

      hihihi , ale porównałaś "pizdzi jak w kieleckim" - trzymajta mnie bo nie wytrzymam , buhahaha :)

    • marii1955

      marii1955

      29 października 2017, 16:04

      Widzisz , skupiłam się na Tobie i tym huraganie , a nie napisałam , że uwielbiam piosenki Grzesia Turnau = jest nas takich więcej :)

    • Beata465

      Beata465

      29 października 2017, 16:04

      no wiesz...u nas to " gienietyczna " nienawiść radomsko - kielecka, chociaż akurat ja boże broń jej nie wyznaję :D

    • Beata465

      Beata465

      29 października 2017, 16:05

      dzisiaj w obie strony do Garbatki i ku chałupie, towarzyszyła nam płyta Grzegorza :D:D milutko było we wnętrzu autka ...milutko...

    • marii1955

      marii1955

      29 października 2017, 16:11

      Też mam jego płytkę - Ty mi przypomniałaś o jej istnieniu , dziękuję :)))

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.