nic nie przebije jednak frazy pewnego ośmiolatka, który usłyszawszy że jestem z Krakowa, przyjrzał mi się badawczo i powiedział " Pan jest zbok" .Trochę mną to wstrząsnęło,więc spytałem najuprzejmiej, co ma na myśli ." Zbok Wawelzgi"- wyjaśnił wycierając nos rękawem. I ja też musiałam wycierać nos rękawem i oczy, po przeczytaniu tego tekstu. Miałam wczoraj ubaw czytając pypcie. Dzisiaj ubawu nie ma...na razie jest regenerowanie cielska , bez mała zboka wawelzgiego, po porannym patykowaniu. 10,72 km zdaje się, że to mój nowy rekord dystansowy a nie chciało mi się wstać jak nie wiem co...wczoraj wyłączyłam budzik i poszłam spać dalej, ale dzisiaj mnie sumienie gryzło a Whisky lizała po uchu więc wypełzłam. Szło się ciężko, okropnie duszno, okropnie no ale dałam radę, ale co ja nie wymyślam, żeby w takich warunkach przeleźć zaplanowany dystans...muszę chyba wgrać jakąś muzykę w komórkę i słuchać, albo jakieś hiszpańskie teksty, ale słuchanie lekcji hiszpańskiego przez 2 godziny , przy czym cały czas słyszę ..nowe słówka, u mnie się nie sprawdza próbowałam już tego idąc do kata, nie wspomnę o tym, że hałas z ulicy skutecznie zagłusza głos lektora.
Dzisiaj planuję lekturzyć się dalej, wczoraj trafiłam na zapowiedź ciekawej książki " Mali bogowie" o lekarzach, już ją mam, jak skończę z pypciami to zacznę tą. A dzisiaj jak mi się będzie chciało zrobię pijaną zakonnicę, którą należy przetrzymywać w lodówce, jak wczoraj przeczytałam. Malinowa chmurka odpłynęła wczoraj w niebyt...przyszli goście i pożarli do ostatniego płatka migdałowego. Niemniej " Natenczas Wojski" leżę, jęczę i uzupełniam ubytki wody no i życzę wam milutkiej niedzieli
Kasztanowa777
23 lipca 2017, 19:49Malinowa chmurka udala sie wysmienicie-lekko kwaskowa, pycha!
Beata465
23 lipca 2017, 20:25gratuluję...ostrzegałam, że jest pyszna :D:D
kinulka83
23 lipca 2017, 18:07"pan jest zbok" tekst tygodnia czego to dzieci nie potrafia wymyśleć
Beata465
23 lipca 2017, 19:17:D:D:D oj jest się z czego pośmiać, jest
paniania1956
23 lipca 2017, 16:50Ooo nie doczytałam ze dzisiaj spisz, i bardzo dobrze!
Beata465
23 lipca 2017, 17:08tak...wyprysznicowałam się, wybalsamowałam i pięknie pachnę ...i dalej czytam pypcie :D
paniania1956
23 lipca 2017, 16:49Tobie też milutkiego i zrób sobie chociaż raz blogi relaks, nirwane i nicnierobienie:)
Magdalena762013
23 lipca 2017, 13:27A co do Zboka to właśnie wczoraj moj syn po raz pierwszy miał okazje go zobaczyć! Ale tekst niezły, naprawdę! A co do zakonnicy - to nie wiedziałam, ze karą za napięcie jest trzymanie jej w zamkniętej lodowce!
Beata465
23 lipca 2017, 15:00A widzisz ile się można nowego dowiedzieć...
Envi40
23 lipca 2017, 13:13Ooo..widzę współkijkowiczkę! Ja wczoraj 12,5 km w dwie godzinki:)
Beata465
23 lipca 2017, 14:59Super , chylę czoła, ja jestem wolniejsza prawie 11 w godzinę 55 min :D
Kasztanowa777
23 lipca 2017, 13:03Jedna znajoma Vitalijka pisala ze jej synek skarzyl sie ze go boli "iducha".......a to bylo lewe ramie
Beata465
23 lipca 2017, 16:25heheheheh....dobre, dobre i ile trzeba sprytu żeby domyślić się o co chodzi
Beata465
23 lipca 2017, 11:58I jeszcze pypeć taki : Kazimierz - Nielisz - Cyców - Niemce. To nie zakaz, to jedna z tras turystycznych w okolicach Lublina :D:D
Beata465
23 lipca 2017, 12:05I jeszcze jeden ( mało się nie udławiłam własną śliną) " utrudnienia na ulicy Braille'a . Kierowcy nie wiedzą , że jest ślepa" o matko...znowu mnie rechot napadł
Pola789
23 lipca 2017, 12:36Ślepa ulica Braille'a wymiata :) Mnie zawsze powala zdanie w stylu: na skrzyżowaniu Żeromskiego z Mickiewiczem :D
Pola789
23 lipca 2017, 11:42W mojej rodzinie jest opowieść jak to mała kuzynka stwierdziła radośnie po powrocie z kościoła: A ja stałam pod ch...em - oczywiście chodziło o chór :)))
tara55
23 lipca 2017, 11:53Dobre,dobre...:-))))))....
Beata465
23 lipca 2017, 11:54a propo kościoła i dzieci też pan zamieścił kilka kąsków. Pozwolę sobie przytoczyć " Pięknaś ino po kolana" zamiast niepokalana. " I doprowadź mnie do żywopłota wiecznego" , " nie wódź nas na pokruszenie" . A wiecie kto to " jakoimy"? To tacy ludzie, którzy odpuszczają naszym winowajcom.
Pola789
23 lipca 2017, 12:03A koleżanki córeczka nie chciała się modlić: "bądź mi zawsze ku pomocy" bo KUPA to brzydki wyraz ;)
tara55
23 lipca 2017, 12:24Modlimy się: " ...przyjdź królestwo Twoje..." a mała dziewczynka modli się: "...przyjdź kure...Twoje Twoje..." :-(((
Beata465
23 lipca 2017, 12:50Dziecięca twórczość jest ...nieokiełznana i dobrze :D
tara55
23 lipca 2017, 10:48Pypeć świetny. Ja też uśmiałam się.Dziękuję. Miłej niedzieli.:-)
Beata465
23 lipca 2017, 11:04Po lekturze tej książki, sama zaczynam zwracać uwagę na " pypcie", choćby taki jak ten w przepisie na ciasto " Pijaną zakonnicę przechowywać w lodówce" hmmm...nawet byłoby wskazane , bo gdyby ją przechowywać np. na fotelu to co na to matka przełożona??
tara55
23 lipca 2017, 11:51Hahahaha.....No tylko schować ją nie tylko do lodówki, ale razem wsadzić je do tej przepastnej w antałki piwniczki i niech dalej piją obie i tańcują....;-)))))....
Beata465
23 lipca 2017, 11:55I to jest myśl !!
mikelka
23 lipca 2017, 09:48a czemu pan ?
Beata465
23 lipca 2017, 10:15bo początek to cytat z ksiązki " Pypcie na języku" :D:D
Kasztanowa777
23 lipca 2017, 16:06Dobre! Tez sie nabralam i juz mialam zaprotestowac, ze przeciez nie jestes z Krakowa:))))))) PS Malinowa Chmurka sie piecze:)))
Beata465
23 lipca 2017, 16:26:D:D oj będziecie mieli ucztę
aniaczeresnia
23 lipca 2017, 09:28Haha, zuper!
Beata465
23 lipca 2017, 09:47popłakałam się ze śmiechu jak przeczytałam o tym zboku :D
Campanulla
23 lipca 2017, 09:25No cóż Smoku Wawelski, zrobiono z Ciebie pana. Hi, hi, hi !!!!
Beata465
23 lipca 2017, 09:46:D:D
mania131949
23 lipca 2017, 09:05A co z pijanym Wackiem? Ja popełniłam wczoraj coś, co się nazywa "łabędzi puch", udał mi się , próbowałam! :-))). Miłej niedzieli
Beata465
23 lipca 2017, 09:46Z wacka zrezygnowałam jest w nim strasznie dużo alkoholu, a innego przepisu na to ciasto nie znalazłam ...więc zrobię zakonnicę, tu alkoholu jest do przyjęcia ( dla mnie)
zlotonaniebie
23 lipca 2017, 09:03Dobrze, że to tylko wada wymowy:)) Ale wcale bym się nie zdziwiła, gdyby naprawdę chciał tak powiedzieć.Jak przechodziłam kolo przedszkola i słuchałam, co dzieci mówią, to ręce załamywałam.
Beata465
23 lipca 2017, 09:45oj czasem ludzka fantazja może narobić bigosu...nie tylko dziecięca :D
AnnaSpelniona
23 lipca 2017, 08:23hahahha ja wczoraj jak pływałam myślałam o tobie ....ze dawno cię nie widziałam na basenie hahha .Ja dziś miałam te myśli o poranku -biegu nie odpuściłam ale basen już tak będzie w południe tradycyjna godzinka . Ja już myślałam by wgrać sobie jakieś książki i słuchać jak sportuję się ...SAMA wiesz jak mozg się zajmie czymś niemysli ile km pokonuje hahahha .Miłego dnia a mój syn miał problemy z wymową i zamiast wujek mówił chujek hahhaha i darł sie na całą ulice za wujkiem tak hahahh
Beata465
23 lipca 2017, 08:42Witaj, na basen wracam dopiero we wrześniu :D w wakacje baseny są remontowane to raz a dwa, że zaczynają prace później, a mnie już nie odpowiada taka godzina pływania ( no i o tłoku nie wspomnę) :D:D