właśnie przytoczyłam się od mojej drogiej zębolog ( i nie mam tu wcale na myśli ceny usługi)Jedynka śliczna i naprawiona, bo się cholerze różek ułamał i spytałam o te bóle szczękowo żuchwowe iiiiiiiiii....winowajca znaleziony, to nie pogoda, ani kręgosłup szyjny tylko małpa górna siódemka , już jestem umówiona za 10 dni na wizytę. W międzyczasie dopadła mnie Długoręka z " uprzejmym zapytowywaniem" czy kupiłam coś mamie na urodziny. Zgodnie z prawdą odrzekłam iż nie bo planuję jej zrobić ciacho, więc siestra zasugerowała kupno spodni dla babci, to ją obalimy w sobotę ściągniemy z niej te " ukochane" od razu zabierzemy i wywalimy do śmietnika a babcię odziejemy w coś nowego. I mnie oświeciło, że koło mnie w atrium jest sklep KiK i mają tu większą rozmiarówkę to może wpadnę i coś jej kupię i wpadłam....kupiłam trochę fajnej dzianinki : mamie rybaczki w pięknym kolorze khaki i leginsy czarne ( do tego poszukam jej jakiejś tuniczki po mnie ) a sobie fajną bluzkę z dłuższym tyłem i krótszym przodem i lekką bawełnianą kiecuszkę taką po domu ...albo jak lecę się opalać na lądowisko dla chichohotamów. Jak się Luśka będzie buntowała to będą ciuchy dla mnie. Wbrew pozorom ważę 20 kg więcej niż mama i jestem od niej 10 cm wyższa a rozmiarówka ta sama, tylko ja mam szersze plecy i chyba większy biust za to nie mam bioder tyłka, a u mamy kuper jak należy . Raptem wydałam 115 zł , z czego portki będą do podziału jako wspólny prezent. Zdążyłam wleźć w drzwi a tu pan listonosz przyniósł mi białe rybaczki i sweterek . Rybaczki wcale nie sięgają do połowy łydki tylko są nad kostkę ...sweterek super letni, leciutki wykończony koronką taka sportowa elegancja. Bomba , najbardziej mnie cieszą spodnie, bo mi do koncepcji brakowało właśnie białych. Oba ciuchy oczywiście kupione na allegro, nówki z metkami spodnie z George, a sweterek z Nexta. No to teraz na chwilkę spokój z ciuchami bo do końca lata mam w czym biegać . Dziecia uszczęśliwiłam z rana ...bo zanim pognałam do doktor zrobiłam jej omlecik na śniadanko ...pożarła z czekoladową philadelpią i truskawkami, dostała kilka bułeczek z rabarbarem, które wyciągnęłam z zamrażarki ( sernika ani shreka nie chciała) , zapowiedziała że chyba będzie w poniedziałek, bo jedzie do Białegostoku i pognała do pracy.
A propo wagi , chyba ją jednak wywalę. Na tej szklanej małpie waga wyższa o pół kilo niż wczoraj a doktor ( to już 6 osoba w ciągu trzech dni) z tekstem " co pani robi pani Beato , że pani tak chudnie"? No to mówię, że moja waga twierdzi że tyję, na co doktor że chyba jest zepsuta , bo oprócz brzucha wyszczuplały mi nogi i ręce. O szczuplejszych nogach mówiła wczoraj też moja kosmetyczka. Nie mam pojęcia co jest z tym sprzętem, ale chyba dam sobie spokój z przejmowaniem się cyferkami, tym bardziej że dzisiaj kupiłam portki 46/48 a moje rybaczki są 48 i mają luz...malutki ale to zawsze coś
Lecę piec warzywka do spaghetii , póki mi się chce. Miłego czwarteczku wszystkim. Ahooooooooooooojjjjjj
aniaczeresnia
9 lipca 2017, 21:50Bo Ty masz super figure na te kilogramy! Ubita jestes!
Beata465
9 lipca 2017, 22:12no właaaaaaśnie...dzisiaj patrzyłam jak się małż ubiera niby 90 kg...a takie ma brzydkie ciało w okolicy boczków i brzucha ...fuj ...nogi ma bardzo umięśnione, ręce też a tu...sadełko :D:D jak chcę ludzi zaszokować to proszę żeby mnie złapali " za sadło" na boku pleców , tak w okolicy łopatki iiiii...wtedy słyszę...ale ciebie nie ma za co złapać ...hehehehe...dobrze że nie zachęcam do chwycenia za mój wał atlantycki alias....kangurza torba :D:D:D . No ale na plecach ....torby nie mam ;)
aniaczeresnia
9 lipca 2017, 22:26Zgrabna jestes, nie mozesz narzekac
Beata465
10 lipca 2017, 07:11No gdyby nie wskazania wagi to bym była :D:D ....nieświadoma ;) miłego dnia
paniania1956
6 lipca 2017, 23:24No to wywal te wagę, tez miałam taką idealna , idealnie dodawała 3 kg, można było na niej polegać. Miała tylko te wadę ze pula humor mimo że zawsze odejmowalam te 3 jg;)
Beata465
7 lipca 2017, 06:23chyba tak by wypadało zrobić :D
mikelka
6 lipca 2017, 20:17u mnie tez goscilo dzis spaghetii :) ciuszki doszly -swietnie !! teraz czekam na fotke :) pozd
Beata465
7 lipca 2017, 06:23może jutro wrzucę, przynajmniej połowę :D:D bo będziemy świętować urodziny mamy
Magdalena762013
6 lipca 2017, 18:49Waga rośnie, bo moze mięśnie przybywają, a ciało chudnie, bo spalasz tłuszcz. A robiłaś sobie juz badanie składu ciała? Nie pamietam, czy o tym gadałyśmy. Zakupy super szybkie i udane mialas dzis!
Beata465
6 lipca 2017, 18:55kiedyś tam mi moje kacisko robiło bo on ma baaaaaaaaaaaaaardzo mądrą wagę :D i pokazuje te wsie składniki, w lewej ręce, w prawej nodze itd :D:D
Magdalena762013
6 lipca 2017, 19:56Kiedys, kiedys. To trzeba regularnie, co jakiś czas, zeby widzieć, czy sa efekty. Dopominaj sie!
Maratha
6 lipca 2017, 13:04zmien baterie w wadze albo wage :P Nexta uwielbiam, wlasnie czekam na wyprzedaze, luby zamowil ich karte kredytowa, uzywac jej nie mamy zamiaru ale dla posiadaczy karty wyprzedaz jest otwarta o tydzien wczesniej online wiec mozna wszystko kupic w normalnych rozmiarach bo potem to co mi sie spodoba to albo 6 albo 20... W sklepie zawsze cos upoluje, ale na stronie jest duuuuuzo wiecej. No i wchodze w ich spodnie 10 a wszedzie indziej nosze 12 wiec tym bardziej ich lubie :P George to odziezowka Asdy, jakosc nie powala ale i nie sa najgorsze, a juz na pewno nie za te ceny. Polowe spodni mam wlasnie z Georga do pracy bo w normalnej cenie kosztuja chyba £8 a na promocji £6. Dla porownania podobne w nexcie w normalnej cenie £25-£30 na promocji £10-£18 wiec jest roznica...
Beata465
6 lipca 2017, 13:29:D:D:D jesteś w szczęśliwym położeniu bo sobie możesz kupić ..u nas musiałabym chyba dymać do Warszawy żeby znaleźć ich sklepy a nie wiem jak jest z kupowaniem z Polski w ich sklepach internetowych , na żadne karty kredytowe w celu zakupów nie dam się namówić :D:D ale i tak nie jest źle , jakby co trzeba będzie namówić kumpelę, na wizytę u jej syna w Londynie a przy okazji zrobić zakupy :D
Beata465
6 lipca 2017, 13:29Komentarz został usunięty
Maratha
6 lipca 2017, 14:08O i to jest mysl :) chociaz powiem ci ze na zakupy ciuchowe to ja zawsze do Polski latam :P reserved i ccc sa na mojej liscie do odhaczenia za kazdym razem jak jestem w Polsce
kacper3
6 lipca 2017, 12:06A nie mozesz sie zwazyc gdzie indzei i wywalic te zlosliwa malpe? Jak SA luzy i ludzie widza to jak nicht schuslas!
Beata465
6 lipca 2017, 12:36na razie będę " polegać" na słowie ludzkim ,akurat ci co mówili nie mają ze sobą nic wspólnego, więc to nie zmowa :D:D
mania131949
6 lipca 2017, 10:55P.S. A nie da się tej wagi jakoś wytarować?Odejmuj sobie to nadważanie i już! :-)))
Beata465
6 lipca 2017, 12:35już tak myślałam , żeby ją ....młotkiem " wykalibrowac" :D:D
mania131949
6 lipca 2017, 10:54Oj, to się dzieje u Ciebie i ciuchowo i jedzeniowo! Jak zwykle zresztą! :-))) A możesz podrzucić informację jak szukać tanich i fajnych ciuszków na allegro? Jakoś nie umiem znaleźć! :-)))
Beata465
6 lipca 2017, 12:34ja zaczęłam od sukienek...wpisywałam w wyszukiwarkę rozmiar i cenę czyli do 40 zł , bo więcej za kieckę nie dam ( no chyba że jest naprawdę rewelacyjna ale to i tak z reguły zakładam że 60 zł) i sobie szukałam , jak mi coś wpadło w oko , to właziłam na profil sprzedawcy i oglądałam co tam ma ( nie ukrywam że szukam ludzi którzy wystawiają rzeczy w dość niskich cenach) na co zwracam uwagę. Na opis...żeby był podany skład, oprócz rozmiarówki z metki, żeby były podane wymiary ( wiadomo że rozmiar w zależności od firmy jest nierówny rozmiarowi), koszty wysyłki, bo niektórzy owszem mają tani towar ale za przesyłkę sobie życzą np. 16 zł za list polecony i do tego tylko jedna rzecz w liście, jak mam jakieś wątpliwości to wysyłam zapytanie, jak mi taki sprzedający nie odpowiada, to sorry, żeby miał najpiękniejszy towar w atrakcyjnej cenie to nic u niego nie kupię , to np. jeden z moich ulubionych sprzedawców http://allegro.pl/marks-spencer-kloszowana-spodnica-wzor-lato-44-i6880251043.html
mania131949
6 lipca 2017, 12:55Dzięki, spróbuję! :-)))
alinan1
6 lipca 2017, 10:53no chociaż ktoś jest kto chudnie!!! Nareszcie!!! Bo gdzie nie wlezę, każdy tyje albo stoi w miejscu... Sprawdź się na innej wadze. "Chichohotam" ha ha ha.. Ty jesteś świetna z tym słowotworzeniem:))))
Beata465
6 lipca 2017, 12:29:D:D:D dziękuję ...onegdaj , jak napisałam pracę domową z polskiego , w stylu patrona mojej budy ..Kochanowskiego , to mi polonista zalecił zapisać się do kabaretu :D niestety w naszej szkole były kółka olimpijskie ale ze " ściśniętych " przedmiotów ( bo to była znana kuźnia olimpijczyków) a z lekkich, łatwych i rozwiązłych języków niestety nie
nata89
6 lipca 2017, 10:49Na pewno waga zepsuta. Baterie sa na wykonczeniu i pokazuja takie glupoty.
Beata465
6 lipca 2017, 12:27tak wczoraj myślałam żeby jej zmienić dostawcę energii ;)