ogarnęło mnie dzisiaj. Przyjechał Paszczur młodszy , oczywiście zadzwoniła o 15 i powiedziała że będzie o 17 , no co będzie ...a co ma być ....powiedziałm spaghetti ,ale po namyślę stwierdziłam że mam za mało czasu na grillowanie i podduszanie warzyw do sosu wiec biegusiem zrobiłam pizzę z salami :D i duszoną cebulą. Pizza pizzą, dzieć zjechał ciut wcześniej niż się zapowiedział, oczywiście zaraz spytała " a co jest do zabrania" w pierwszej chwili powiedziałam że nic...bo się nie zapowiedziała, ale potem sobie przypomniałam, że przecież w przepastnych czeluściach mojej zamrażarki nr 2 mam sernik i shreka i bułeczki z rabarbarem i pasztet ...no i jutro sobie to zabierze, ponieważ zostaje na noc ...to wypiłyśmy do pizzy pyszne portugalskie wino ...hmmmm rozsmakowałam się ostatnio w białych, wytrawnych winach z Portugalii , kupowanych za psie pieniądze w Lidlu, a po winie , na deser było po kawałku nocki i ...mój likier kawowy, moje dziecko ( kandydatka na alkoholiczkę ;), na taki tytuł się zgodziła ;)) orzekła że likier wyszedł mi dobry. Z jej ust to komplement, dzisiejsza młodzież nie tylko ciągle coś degustuje ale i produkuje, a to był mój pierwszy produkt, w piątek planuję zakup moreli i nastawienie likieru morelowego, co prawda w oryginale mam przepis na likier brzoskwiniowy, ale obawiam się, że brzoskwinie nie mają jeszcze odpowiedniej słodyczy , zresztą dzieć ( a wie co mówi) orzekł, iż naszych brzoskwiń jeszcze nie ma. No jak nie ma to nie ma ...zagramaniczne mogą być różne...więc będzie likier morelowy, przy okazji wykorzystam butelczynę wódki weselnej, bo zostało jej tyle że stoi , stoi i się kurzy :D:D . Złożyłam też u niej zamówienie na większą ilość malin i ew. borówki, żeby zamrozić, bo dziecko przecież obsługuje krajowych producentów warzyw i owoców i ma możliwość kupienia u nich taniej , a co niektórzy to nawet obdarowują ją gratiś . Co do innych wiadomości to jestem rozdarta , w ciągu dwóch dni usłyszałam od co najmniej pięciu osób " jak pani schudła" a ta szklana małpa , pokazuje że przytyłam prawie 3 kg w tydzień ....normalnie jestem ....zdegustowana. Idę wracać do równowagi, za oknem chłodno i pochmurno a ja raniutko mam wizytę u mojej zębolog . Miłego środowego wieczoru
Winko polecam takie
aniaczeresnia
7 lipca 2017, 09:09A wiesz ze rozowe niezbyt drogie wino z Lidla zostalo wybrane na konkursie w Londynie jednym z najlepszych win na świecie? Wiec degustuj się tymi lidlowymi winami na zdrowie ;-)
Beata465
7 lipca 2017, 11:21mhm..znaczy się nie wiem ...ale przedostatnio jak " dialektowałam się " z koleżanką to właśnie piłyśmy jakieś różowe ..też chyba portugalskie ( albo włoskie) nie chce mi się zaglądać do mojego winnego pamiętniczka :D:D
kaja1234
6 lipca 2017, 22:50Jutro będę w lidlu,to rozejrzę się za winkiem:)Jesteś niesamowita,zawsze coś nam podpowiesz,na blogu super przepisy,a jak się Ciebie poczyta,to i humorek sie poprawia ,jesteś Beatko bardzo pozytywną osóbką:DD
Beata465
7 lipca 2017, 06:22dziękuję :D:D wiesz nie widzę powodu by się nie dzielić z innymi wiedzą czy doświadczeniem , mnie nie ubędzie a innym może być łatwiej i przyjemniej :D:D:D wiem, że to nie jest nasza cecha narodowa ;) no ale ja taka jestem :D miłego dzionka
kacper3
6 lipca 2017, 10:21Jestes Super Mama! Co ja bym dala za taka...
Beata465
6 lipca 2017, 10:32Dziękuję ....chyba jestem normalną mamą , jak trzeba to obsobaczę albo i skrytykuję, bo jak nie ja to kto? Przecie nie robię tego na złość, tylko z miłością :D:D Ale dogadzać lubię a i owszem
Maratha
6 lipca 2017, 09:20musze poszperac po Lidlu bo alkohole maja przewaznie podobne :) a dobre winko nie jest zle. Chociaz na te pogode ostatnio odkrylam Echo Falls Rose z obnizona zawartosca alkoholu (i co za tym idzie kcal) i bezkarnie moge wypic butelke i prawie zmiescic sie w moich synsach :P niby slodkie ale takie fajnie orzezwiajace, zwlaszcza schlodzone, owocowe. Pycha :)
Beata465
6 lipca 2017, 10:15To jest rewelacyjne, białe, lekkie( bo wytrawne) leciutki posmak kwaskowych owoców, oczywiście schłodzone ...pyyyyyychotka , jak będę w poniedziałek to poszukam czy jest jeszcze i kupię
Maratha
6 lipca 2017, 10:17jak kupisz to wstaw fotke a ja sobie w Lidlu poszukam, zazwyczaj wole polwytrawne ale biale, schlodzone nie jest zle :) a jak tak zachwalasz to sie skusze, jak mi nie posmakuje to do gotowania bedzie :P
Beata465
6 lipca 2017, 10:31fotkę zaraz wrzucę, bo ja sobie zrobiłam taki folderek i oceniam w nim winka, które dobre, które nie no i robię sobie zdjęcia flaszeczek żeby wiedzieć co ew. kupić :D:D
Maratha
6 lipca 2017, 11:24dzieki, poszukam jak bede u rodzicow bo oni maja lidla pod nosem :)
VITALIJKA1986
5 lipca 2017, 21:33Fajnie ze masz dobre relacje z corkami:D az milo sie czyta:D
Beata465
5 lipca 2017, 21:40I ja się cieszę, bo w niedzielę miałam okazję oglądać popisy " toksycznej, nadopiekuńczej " matki, babki i żony, byłam przerażona ...a co będzie wyprawiała za 10 lat? Aż strach się bać
VITALIJKA1986
5 lipca 2017, 22:45kurde nie znam`???????podaj linka i daj poczytac!:D
Beata465
6 lipca 2017, 06:46hahahahha....siostra mojego męża nie ma żadnej linki :D:D a przydałaby się , nawet osobista córka jęczała że nie wytrzyma z matką :D
VITALIJKA1986
7 lipca 2017, 22:16haha dobre!!!:D Myslalam , ze to moze ktos z Vitali hahaha
Beata465
8 lipca 2017, 06:03eeeee no nie , chyba u nas nie ma takich upierdliwców :D:D
AnnaSpelniona
5 lipca 2017, 20:45och ja tez tesknie za moimi dzieciaczkami . Ten rozgardiasz ....Hahahaha u mnie jak studenci wpadaja tez piersze co jest do jedzenia hahahahha i co mam zrobic hahah
Beata465
5 lipca 2017, 21:39lubię jak sobie " życzą" , szczęście że ja mam dobrze zaopatrzoną spiżarnię, to trudno mnie zaskoczyć :D:D