Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jezdem....


nie zeszłam ( choć co niektórych może by taki czyn ucieszył):D. Ale czuję się nietęgo. Zmęczenie materiału daje znać o sobie, dzisiaj co prawda nie spałam do 9 bo spać nie mogłam ale obudziłam się po 6, fakt faktem że koncert zakończył się o 23 30 zanim dopełzłyśmy do domu było 10 min później, odpaliłam Ferdka, odwiozłam Elę do domu żeby mi się nie smętłała po nocy i dopiero poszłam spać. Dzisiaj rano ..kultywowałam tradycję, zakupy ( niewielkie) a kasy całkiem sporo wyleciało:<, potem wizyta u mamy, wróciłam do domu i stanęłam do nocki...nowego ciasta, bo siostrzeniec już uszami przebiera i jęzorem obraca, żeby przylecieć na degustację, już na poczatku lekko się wkurzyłam, bo przepis absolutnie nie na taką blachę jak autorka pisze. No nic ...ale po to jest wersja testowa, żeby poprawić. Efekty zobaczymy jutro po południu, bo poza biszkoptem na spodzie reszta znowu jest ....zastygająca a przez to czasochłonna. Źle się ze mną dzieje, zaczynam mieć żarciowstręt, na nic nie mam ochoty, niczego mi się nie chce, jem...bo wiem że muszę, ale jem po najmniejszej linii oporu. Pomidor, jogurt, truskawki, na kolację nie mam pojęcia ...może arbuz a może marchewka.Czyli najprościej jak się da....:(

W amfiteatrze było tak ..

oprócz ELO występował też zespół Tabu...byli tzw. supportem :D panowie grają reggae, mają świetną sekcję dętą. Zdjątka nie zrobiłam, nagrałam filmik ale nie wiem kiedy go przerzucę z podręcznej smarkfonowej kamerki do laptoka...bo to przerzucanie idzie jak krew z nosa.

Wieczorny filmik na którym uwieczniłam jedną, w zasadzie półtorej piosenki ELO. https://youtu.be/yGL_jy_11fU

No i oczywiście na podkolację świeżuśki news z kaktusowych ekscesów 8)

Idę czytać, bo odebrałam rano paczkę z książkami , zaczęłam już " Po pierwsze nie szkodzić" książkę amerykańskiego neurochirurga, który opisuje operacje neurochirurgiczne i rozterki owych specjalistów. A równolegle będę poczytywała " Baleronową ponad wagą" . Mania mi podesłała codziennik Baleronowej na FB i kobieta mnie podbiła swoim pisaniem. No to do zobaczyska wszystkim . Miłego wieczoru 

  • liliana200

    liliana200

    27 czerwca 2017, 12:58

    Ja się zainspirowałam Pani ciastem zmierzch i podobne cudo wyczarowałam w swojej kuchni, albo i całkiem inne, bynajmniej bardzo dobrze. - zdjęcie w pamiętniku.

    • Beata465

      Beata465

      27 czerwca 2017, 15:44

      Lecę obejrzeć :D zaraz zdam u siebie relację z nowego ciasta ...nocki :D

  • aniaczeresnia

    aniaczeresnia

    27 czerwca 2017, 12:04

    Nie chce Ci się, ale juz ciasto robisz, nigdy nie tracisz energii!

    • Beata465

      Beata465

      27 czerwca 2017, 15:43

      To nie przekracza poziomu mojego..niechcenia ;)

  • alinan1

    alinan1

    27 czerwca 2017, 11:56

    łojejku jejku jaki cudny kaktusik!!! Rewelacja. Dopiero teraz z kompa zobaczyłam.

    • Beata465

      Beata465

      27 czerwca 2017, 15:43

      Dzisiaj nie będzie kaktusika bo ma fazę wczorajszą ...constans :D

  • kacper3

    kacper3

    27 czerwca 2017, 10:27

    Bez smutow! Ja jak jestes zmeczona i jeszcze jest parno to tez duzo pije a jedzenie jakos tak jakby nie potrzebne COS prostego i nie goracego a niedajboze tlustego! Ja mam faze pomidorkow koktajlowych sote! Pozdrawiam!

    • Beata465

      Beata465

      27 czerwca 2017, 15:42

      :D:D:D

  • mania131949

    mania131949

    27 czerwca 2017, 06:21

    PS. Zapomniałam pochwalić kaktusika! Jest mega! :-)))

  • mania131949

    mania131949

    27 czerwca 2017, 06:20

    To jest książka Baleronowej? Daj jakieś namiary, proszę. Ja też dzień bez codziennika uważam za stracony! :-))). Baleronowa to chyba eks-vitalijka?

    • Beata465

      Beata465

      27 czerwca 2017, 06:33

      mhm....znalazłam taką stronkę taniaksiązka i tam kupiłam Baleronowa ponad wagą :D:D , wygląda na to że ta książka idzie na FB jako codziennik :D ale obiecałam, że nie przestanę czytać codziennika

    • mania131949

      mania131949

      27 czerwca 2017, 07:32

      A nazwisko jakieś ta Baleronowa ma? Czy szukać po tytule?

  • Magdalena762013

    Magdalena762013

    26 czerwca 2017, 21:38

    Niezbyt często czytam, ze Ci sie nie chce... ale jak nie chce sie jeść to akurat niewielki problem, prawda?

    • Beata465

      Beata465

      26 czerwca 2017, 21:47

      Teoretycznie tak ....ale ja boleję nad tym ...bo chciałabym coś zjeść, ale duszą, marzeniami a paszcza i mózg mają na ten temat inne zdanie ...ale jutro to już zrobię te indycze hamburgerki jak wrócę z sądu...ciasto zrobiłam to mogę poświęcić się obiadkowi :D

  • kasperito

    kasperito

    26 czerwca 2017, 18:50

    a takie jedzenie najprostsze to ja teraz tez jem i mi to pasuje i w sumie zdrowo jeść tak prosto. OOOO podczytujesz Baleronową, nie wie czy wiesz ale ona zaczęła swoje pisanie tu na Vitalii, potem wydała zbiór swoich codzenników... potem znikała by pojawić się na FB. ile z nas ją czytało :-)

    • Beata465

      Beata465

      26 czerwca 2017, 18:56

      hmmm....ona chyba tu wciąż jest bo mi napisała, że mnie poczytuje :D

    • kasperito

      kasperito

      26 czerwca 2017, 19:06

      hmmm to fajnie że Cie podczytuje, kiedyś miała nick Baleronowa, może teraz tylko podczytuje albo zmieniła nick, ja pod nckiem Balronowa nigdzie jej nie widziałam :-) Jak to czyta to pozdrawiam :-)

  • alinan1

    alinan1

    26 czerwca 2017, 18:45

    Wow to Baleronowa wiecznie żywa? Pamiętam Ją:). Była moją znajomą, lubiłam Ją bardzo, książkę mam, ale nie mam fb:))). Ale się rozrywasz! Kaktusa obejrzę potem w komputrze.

    • kasperito

      kasperito

      26 czerwca 2017, 18:52

      hihi przed chwilą to samo napisałam :-) tak Baleronowa jest na FB, choć ja ja nie ma w znajomych wystarczy ja polubić i czytać ;-)

    • Beata465

      Beata465

      26 czerwca 2017, 18:55

      niom....polubiłam i czytam codziennik :D

    • alinan1

      alinan1

      26 czerwca 2017, 18:55

      Znowu się odchudza czy tylko pisze?:)Ale jak mam Ją znaleźć nie mając fb?

    • kasperito

      kasperito

      26 czerwca 2017, 19:04

      napisz w google FB codziennik Baleronowa i powinna Ci się strona pokazać, jest ogólnie dostępna

    • alinan1

      alinan1

      27 czerwca 2017, 11:55

      znalazłam:))) Dzięki

  • AnnaSpelniona

    AnnaSpelniona

    26 czerwca 2017, 18:39

    pamietaj by pić dużo a ,ze brak apetytu to się cieszyć prawda? chociaż ja jak mam wstręt to albo chora albo zakochana hahahahha . Całuski miłego czytania ksiazek

    • Beata465

      Beata465

      26 czerwca 2017, 18:55

      do picia nie mam wstrętu ...już otrąbiłam ponad 2 l , ale ja bym chciała coś zjeść...dzisiaj nawet kupiłam indyka...że zrobię tortillę z warzywami i indykiem i mielone z indyka na hamburgerki a tu ...NIE CHCE MI SIĘ....buuuuu

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.