i z tej okazji wszystkim dzieciom ( nawet jeśli mamy je tylko w sobie, a może właśnie w takich okolicznościach szczególnie) życzę cudownego dnia, radosnego świętowania i co kto sobie tylko życzy.
Dzisiaj miałam noc przerywaną i sen bez mała proroczy. W zasadzie było tak jak mi się śniło...poza małym zgrzytem, ale to zgrzyt na niekorzyść Uniwersytetu. Byłam ci ja dzisiaj...wykładowcą :D:D a w zasadzie gościem na wykładzie i mądrzyłam się , jak przystało na Sowę Przemądrzałą, ku studentom. I nawet zebrałam podziękowania od młodzieży i....dostałam propozycję poprowadzenia wykładów na uniwersytecie trzeciego wieku. Kasy z tego oczywiście żadnej nie będzie , ale statysfacja , jak najbardziej. Ja co prawda nie zauważyłam u siebie talentów pedagogicznych ale ...gadatliwa jestem , a to chyba jest niezwykle przydatne w procesie przekazywania wiedzy i informacji. Jak to zwał tak to zwał niemniej pan profesor , który był też na owym wykładzie , już po wszystkim, stwierdził że mu się bardzo mój występ podobał i czy bym nie chciała...A chciała, dałam wizytówkę i będę czekać. Oczywiście polazłam jak madama i profesjonalistka. Mało nie zeszłam na sali z duchoty...sala niewielka, pełna studentów i władz uczelnianych - bo wykład był hospit(aliz)owany, no i deliktaśna młodzież i jeszcze bardziej delikutaśne rektorki pozamykały okna...no myślałam że się ugotuję, na moje szczęście przeżyłam, przyczłapałam do domu i mogę się teraz ponawadniać i polenić. Obiadek mam ...młodą kapustkę w ogromną ilością koperku, warzywa zaraz naszykuję, kefirek na drugie śniadanie osączę i hulaj dusza piekła nie ma...dziś dzień dziecka, a co...Miłego świętowania wszystkim .
Ale numer, przed chwilą sprawdziłam pocztę. Dzisiaj moje ulubione RMF Classic, ogłosiło konkurs na najlepsze anegdotki związane z dziećmi. Wysłałam " gołąbę" Patrycji iiii...wygrałam film :D:D hihihihi o Smerfach :D i dobrze, będzie jak znalazł dla wnuków...kiedyś ;)
Ta-Zuza
1 czerwca 2017, 23:10O czym był ten wykład?
Beata465
2 czerwca 2017, 05:41O przemocy w rodzinie , słuchaczami byli studenci pedagogiki , którzy potem będą pracownikami socjalnymi albo pedagogami w szkołach
dede65
1 czerwca 2017, 22:31Brawo za wykład a może to będzie nowa ścieżka życiowa, wykłady na uniwersytecie i to nie tylko III wieku ;) trzymam kciuki. A opowieści o :gołąbę" nie pamiętam. Ale mam prawo w tym wieku ;)))
Beata465
1 czerwca 2017, 22:45Bo o gołąbie nigdy nie opowiadałam :D Patka miała ciut ponad 3 lata Paulina mała , szliśmy do teściów na obiad , przez park w centrum miasta . Jak to w parku ...ptaszki , gołębie maszerowały po alejce i nagle pojawiła się Patka ...biegnąca za ptakami, te oczywiście uciekały przed nią a ona wołała " Gołąba poczekaj na mnie, nie uciekaj" :D:D
dede65
1 czerwca 2017, 23:08rozczulające ;)))))piękne są takie wspomnienia ;)))
kitkatka
1 czerwca 2017, 18:30Gdzie diabeł nie może... . Pozdrówka
Beata465
2 czerwca 2017, 05:42tam pośle ...mnie :D :D czyli swoją uroczą asystentkę
Magdalena762013
1 czerwca 2017, 17:59Dzięki za życzenia!! Ja tez chętnie je przyjmę:). A ciekawe wykłady przynoszą studentom III wieku wiele radości. Cos wiem z tym temacie.
Beata465
2 czerwca 2017, 05:42Wyznaję teorię że na naukę nigdy nie jest za późno :D
waniliowamufinka
1 czerwca 2017, 17:15Uczciłam Dzień Dziecka spacerkiem ;-)
waniliowamufinka
1 czerwca 2017, 17:18I gratuluję wygranej. Jakakolwiek by nie była, zawsze cieszy :)
Beata465
1 czerwca 2017, 22:03film animowany :D:D ale jeśli to będzie coś w stylu shreka albo Madagaskaru to ubaw po pachy :D:D
Beata465
1 czerwca 2017, 22:04ja kupiłam sobie suuuper modne " penisówki" w kwiaty :D i w dodatku z suwakami ;)
moderno
1 czerwca 2017, 16:49Pozdrawiam Panią profesor
Beata465
1 czerwca 2017, 16:57Dziękuję ....ale jako magistrze całkiem mi dobrze ( chciałam być doktorką...ale mój promotor nie wsparł ochoczo moich zapędów) :D:D