I trochę mi lepiej ...wczoraj było nieźle a dzisiaj jak na razie świetnie. 1,4 km na basenie, płynęło się całkiem inaczej niż we środę. Śniadanie zjedzone , różne zielska , którymi się ostatnio pasę też wypite. Zaraz lecę do kata , w piątek chce mnie mieć wcześniej. Co prawda lecę prawie z jęzorem na brodzie ..bo basen i kata dzieli dość krótki odstęp czasowy ale...co tam. Potem mam więcej czasu na lenienie. Wczoraj wieczorem byliśmy u mamy , dzień dziecka, 5 rocznica śmierci ojca ale ...wcześniej Długoręka z synuniem wpadli do mnie ...żeby mi dupkę podwieźć bo ja licytowałam sobie " penisówki" . Dzieć intensywnie przeszukiwał mi lodówkę i szafki w poszukiwaniu smakołyków i w końcu się ulitowałam i powiedziałam że we środę będę robiła Shreka ..i gadź już zapewnił mnie że przyjdzie. Zbieram się kobietki, co będę robiła później jeszcze nie wiem pewnie natchnienie mnie dopadnie w trakcie, na razie tuptam. Weekend zapowiada się cacy , więc go pewnie wykorzystam na złocenie zołzowatej skóry. Miłego dzionka wszystkim ...ahoj. Aaa waga pomału się przesuwa...ku mniejszościom, ale jeszcze nie ma się czym chwalić. Generalnie podsumowując 5 miesięcy roku ...sromotna klęska Tylko jakoś ....letnie kiecki mają więcej luzu niż rok temu.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Magdalena762013
2 czerwca 2017, 21:57W sumie jedynie warto by sie zastanowić co będzie, jak skończysz chodzić na te masaże?
Beata465
3 czerwca 2017, 07:14będę kicała po parku, żeby limit kilometrów wyrobić :D:D
marii1955
2 czerwca 2017, 13:30Nie zawsze waga odzwierciedla nasz wygląd - lepszy by był centymetr , który prawdę powie, co i gdzie poluzowało ... Tak zabiegasz o to wszystko i starasz się niebagatelnie , ze luzy muszą być - oklaski dla Ciebie Beatko :)))
Beata465
2 czerwca 2017, 15:00dziękuję ...tak zabiegam że sobie łapkę dzisiaj obtarłam butem w trakcie ..biegania :D:D
marii1955
2 czerwca 2017, 15:12Ajć , ale boli - współczuję Beaciu :)
waniliowamufinka
2 czerwca 2017, 11:35Za ten luz duże brawo.
kacper3
2 czerwca 2017, 10:44No to jak kiecki maja luz to wage odstaw bo popsuta!
piekna.i.mloda
2 czerwca 2017, 10:13Jak jest wiecej luzu to tylko sie cieszyc :))) buzka x
Beata465
2 czerwca 2017, 15:01cieszę się cieszę ...choć na radość to ja zachłanna jestem ;)
annastachowiak1
2 czerwca 2017, 09:12Ważne,ze trzymasz sie,mimo złośliwej wagi i się nie zniechęcasz....Ona tylko na to czeka....
Beata465
2 czerwca 2017, 13:06Przetrzymam zarazę a jak nie to ją wymienię ...na nowszy model :D
dede65
2 czerwca 2017, 09:07nie ma to jak wyluzowana Beata(nie mylić z wyluzowaną kaczką) Fajnego dnia życzę ;)))))
Beata465
2 czerwca 2017, 13:05zdecydowanie nie mylić...choć moje ramię bez mała jak wyluzowane skrzydełko :D
Ta-Zuza
2 czerwca 2017, 08:40Luz najważniejszy!
Beata465
2 czerwca 2017, 13:05i tak dzisiaj zrobiłam ...w ramach luzu polazłam z kumpelą do kawiarni :D