Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wiedza medyczna się przydaje


nawet w przypadku zwierzątek. Tequilla coś nam za długo a przede wszystkim za obficie cieczyła się, od trzech dni w wiadrze mam wodę ( oczywiscie nie trzydniową) i mokry mop jest w użyciu po kilkanaście, kilkadziesiąt razy na dobę, suszyłam od dwóch dni małżowi głowę że coś jest nie tak. W życiu tak obficie nie plamiła no i wreszcie dzisiaj pojechał do weterynarza. Nasza mądra psica sama pobiegła do samochodu i się zapakowała bez specjalnych poganiań i co? No i od czwartku będę miała w domu ...szpital. Tequilla ma operację o 10 30 - ropomacicze. Bidulka...osowiała i obolała, dobrze że moje " złe" oko widzi dużo a może i więcej. Musze teraz tą wściekliznę małą okiełznać, żeby nie podgryzała staruszki. Niech sobie spokojnie dochodzi do siebie. A ten gnój ...chyba będzie wykorzystywana jako kosiarka ( do resztek trawnika) zeżarła mi kwiatki z jednego bratka ..tzn. obgryzła i wydmuchała na chodnik. Dostała już ścierą po ognie za ten wyczyn. Miłego wieczoru. 

  • KaJa62

    KaJa62

    29 marca 2017, 08:59

    Witaj Beatko, przed Tobą ciężki czas, rekonwalescencja psiczki, wiem jak to jest bo moja nieżyjąca już 9 lat kotka Tosia też miała ropomacicze, i też była na to operowana, po operacji doglądaliśmy jej jak małego dziecka, ale później żyła długo i szczęśliwie, czego życzę i Twojej suni, pozdrawiam

    • Beata465

      Beata465

      29 marca 2017, 09:01

      Wiem , wiem ....dobrze że mam praktykę w opiece " pooperacyjnej" , będę chodziła koło biedulki, żeby szybko zdrowiała. Dziękuję za życzenia i miłego dzionka

  • aniaczeresnia

    aniaczeresnia

    28 marca 2017, 22:12

    Biedna!

    • Beata465

      Beata465

      29 marca 2017, 06:03

      Byle do jutra i będzie jej lepiej

  • marii1955

    marii1955

    28 marca 2017, 22:02

    Na ostatniej fotce -poprzedni wpis- zauważyłam właśnie , że ona jest jakby przygaszona ... dobrze , że wdrożyłaś lekarza , biedna by się tak jeszcze męczyła - gdyby nie Twoje czujne oko (a nie złe) ... a mała psikusuje na całego , nooo jak dziecko dosłownie , hehehe :)

    • Beata465

      Beata465

      29 marca 2017, 06:02

      Ale wie że coś się święci i już tak nie molestuje Tequilli , gości umęcza swoją żywotnością :D

  • Ankarkaa

    Ankarkaa

    28 marca 2017, 21:45

    Hahaha nastepnym razem po zakupie kffffiatkow lepiej ekscytowac sie po cichu zeby Gadzina znowu nie zeżarła ;-))))))

    • Beata465

      Beata465

      29 marca 2017, 06:02

      Szatan tak samo zżerał główki kwiatków ale kiedy te rosły na ...grządkach, dlatego zaczęłam sadzić w doniczkach, tam już nie tykał , co najwyżej wąchał. Oduczę i to małpie :D

  • karlsdatter

    karlsdatter

    28 marca 2017, 21:41

    Będzie dobrze. Moja dwulatka już tydzien po zabiegu. Na drugi dzien przyleciala z piłka, bo znudził ja okrutnie jeden dzien bez spacerow. Nie stresuj sie, przy doswiadczonym weyerynarzu ryzyko jakichkolwiek powiklan jest minimalne. Trzymam kciuki :-)

    • Beata465

      Beata465

      29 marca 2017, 05:37

      Przychodnia ta sama od lat a lekarz....ma ładne pismo :D:D Pańcio dostarczy psinkę i odbierze

  • WiktoriaViki

    WiktoriaViki

    28 marca 2017, 21:05

    Ja mam już drugiego pieska i powiem szczerze, że zawsze bałam się "dziewczyn", i mam drugiego chłopaka. Ale jak dziewczyny maja cieczkę to też mój zakochany i nic nie je, tylko wyje hahha. No i w sumie bałam się dziewczyn, bo widziałam u mojej bratowej ile tego zachodu z cieczką, i później ciąże urojone itp. itp. ale cóż taka natura i to się nie zmieni. Natomiast "dziewczyny" też muszą mieć domek....Z kolei moja koleżanka, tylko dziewczyny kupuje, już ma trzecią. Buźka:)))

    • Beata465

      Beata465

      28 marca 2017, 21:14

      my mieliśmy od zawsze psy....Tequilla jest naszą pierwszą suczką i jest już z nami 9 lat, ze względu na jej chorobę i na to że ...niesterylizowana wzięłam drugą dziewczynkę :D

    • WiktoriaViki

      WiktoriaViki

      29 marca 2017, 18:27

      Pochwalam, sunie mają u Ciebie cudowny ciepły domek. Natomiast nie zapomnę tego, jak jeden bydlak opowiadał, jak to topił sunie-szczeniaczki-noworodki, bo "było ich za dużo" . Łeb bym mu ukatrupiła!!!!

    • Beata465

      Beata465

      29 marca 2017, 18:50

      Ludzi którzy katują zwierzęta też poddałabym jakimś wymyślnym torturom ...może szczur na brzuchu przykryty metalowym wiaderkiem, które jest podgrzewane od zewnątrz ?

    • WiktoriaViki

      WiktoriaViki

      29 marca 2017, 20:53

      hahhaha, nieźle z tym szczurem

    • Beata465

      Beata465

      29 marca 2017, 21:07

      To niestety nie mój pomysł, ale stara chińska tortura :D

  • kitkatka

    kitkatka

    28 marca 2017, 20:07

    Zdrowia dla dużej, małej oraz starych. Pozdrówka

    • Beata465

      Beata465

      28 marca 2017, 20:12

      Nooo nie wiem czy małż będzie w stanie pracować we czwartek...mogą mu dłonie drżeć.

    • kitkatka

      kitkatka

      28 marca 2017, 20:16

      To dobrze o nim świadczy. Niech weźmie dzień opieki na dziecko. Pozdrówka

    • Beata465

      Beata465

      29 marca 2017, 21:08

      Właśnie mu przekazałam twój pomysł :D

  • Magdalena762013

    Magdalena762013

    28 marca 2017, 19:51

    Kurczaczki - jak dziecko. Trzeba być czujnym, żeby nie przegapić czegos...

    • Beata465

      Beata465

      28 marca 2017, 20:12

      No zawsze mówiłam że u nas psy to jak dzieci ...no i trzeba dbać jak o dziecki

  • monia_79

    monia_79

    28 marca 2017, 18:47

    Dobrze, ze zauwazylas i w porę zareagowalas

    • Beata465

      Beata465

      28 marca 2017, 20:11

      oj dobrze

  • sachel

    sachel

    28 marca 2017, 18:45

    Zdrówka dla Tequilli:)

    • Beata465

      Beata465

      28 marca 2017, 20:10

      na razie jeszcze bardziej leniwa niż zwykle , jest a jakoby jej nie było

  • doris_do

    doris_do

    28 marca 2017, 18:23

    będzie OK. Dobrze, że zauważyłaś bo te psice to cierpliwe są i się specjalnie nie skarżą. Ja swoje laski wysterylizowałam w drugim roku właśnie za namową weta żeby im się nie przyplątało ropomacicze bo to niestety częsta przypadłość piesia.

    • Beata465

      Beata465

      28 marca 2017, 20:10

      ja chciałam sterylizowac to małż poszedł do psicy i tak jej rzekł " widzisz...ta morderczyni chciała cię wysterylizować" no i stanęło na tym że jej przez lata ...pilnował :D no ale pozbędziemy się paskudztwa

  • sobotka35

    sobotka35

    28 marca 2017, 18:21

    I u Ciebie pieskie choróbska zapanowały? Na pewno będzie dobrze. Najważniejsze, że w porę zaobserwowałaś problem.

    • Beata465

      Beata465

      28 marca 2017, 20:08

      Tia...mała właśnie wścieklicowa akrobację uprawia ani chybi to po opchnięciu jogurciku z mango, który zrobiła pańcia :D

  • katty333

    katty333

    28 marca 2017, 18:08

    Będzie dobrze. Moją wysterylizowałam wcześniej i też odżyła, druga młodość. Tylko gówniarstwo będziesz musiała trzymać na początku na odległość.

    • Beata465

      Beata465

      28 marca 2017, 18:12

      Nooo nie przewiduję innej opcji niż " dobrze" . A gil ...chyba rozumie że coś jest nie tak z Tequillą, bo rozłożyła mi się na kolanach i śpi ..nie dręczy dużej.

  • kilarka

    kilarka

    28 marca 2017, 17:44

    Za to jak dojdzie do siebie po zabiegu to będzie śmigać jak nowo narodzona - myśmy tak mieli przy naszej już niby staruszkowatej psicy. Jak ją przestał trawić przewlekły stan zapalny to latała po domu jak szczeniak :)

    • Beata465

      Beata465

      28 marca 2017, 18:12

      A i niech tak będzie :D nie mam nic przeciwko ich szaleństwom :D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.