Przyłaź cholero bo zemrę. Dzisiaj na nogach od 5 ...cały ten tydzień taki będzie. Oczywiście jak sobie wbiję do łba że mam coś zrobić to mi budzik nie potrzebny, wczoraj , jak wspomniałam uczyniłam chlebki, razowy z ziarenkami dla Długorękiej i z garnka dla nas. Żeby się wyrobić czasowo musiałam otworzyć piekarnię 5 30 najpierw upiekłam siostrzany, bo ona przecie odbiera w locie ( nie na Okęciu), a teraz piecze się domowy , dziękuję za podpowiedzi co do tego modnego chlebka. Pierwszy raz zrobiłam wg przepisu znajomej, jak na razie ...wyrósł cudnie , pięknie wyrósł na schodach w chłodzie, dodałam mąki do wyrabiania. Ale jeszcze siedzi w piekarniku, więc nie da się ocenić jakie " bogate" ma wnętrze i smakowite. Co do mojego zmierania...no ta pogoda mnie wykańcza...znowu szaro i znowu piździ i znowu zimno ...mało że wstaję przed świtem to jeszcze potem w ciągu dnia brak dostaw energii. Wrrrrrr...paskudztwo. Chce mi się permanentnie spać a nie udaje mi się zdrzemnąć w ciągu dnia. Przyszły tydzień mam sądowy ..zaczynam tydzień bytnością na rozprawie i kończę . Ale skoro wybrano mnie na osobe zaufania publicznego to trzeba iść ...szkoda , że sprawy nie prowadzi mój " ulubiony" sędzia. Ale może być ciekawie , pozwanym jest nasza ...wyższa uczelnia. Co tam się dzieje ...to trudno uwierzyć, ciekawe czy sprawiedliwość dobierze się do doopy....władzom owej placówki. I to tyle marudzenia, odziewam się niedługo i idę do pani Ewuni, niech zrobi moje koszmarne pazury. Miłego dzionka a na dobry początek dnia ...moja mała dżokejka. Jak to rzekła siestra " wyjątkowo pasuje do naszej rodziny ..pier....nięta jest jak reszta a potem dodała ....przesłodka"
A to chlebek, właśnie go wyjęłam z piekarnika i stygnie
a tak chlebek wygląda w środku ...jest pyyyszny ( tylko ciut niesłony)
patih
19 marca 2017, 08:39jakie słodziaki!
Beata465
19 marca 2017, 13:43pozory mylą :D:D Whisky to mentalna rottweilerka :D
siostrazdlugareka
18 marca 2017, 06:09Wolę zdecydowanie wersję na zakwasie . Nie przepadam za gryzką :)))
Beata465
18 marca 2017, 11:06Toć masz pieczony zakwaszony , ja dzisiaj zjadłam kromkę zapieczoną z szynką , papryką , pomidorem i mozarellą ...dobra grzaneczka na śniadanie była :D
siostrazdlugareka
18 marca 2017, 15:10Hmmmm chyba bachora wyślę po odbiór w tym tyg . On ma wolne od środy . Czyli ja nie w tamtej stronie .
Beata465
18 marca 2017, 15:56Ponieważ to niezwykle pożyteczny bachor to ma moje pozwolenie na odebranie :D
Beata465
18 marca 2017, 15:56aaaa we czwartek to ci nawet mogę podrzucić bo będę w twojej okolicy
siostrazdlugareka
19 marca 2017, 07:26Może być .
Magdalena762013
17 marca 2017, 07:02Pies na psie - komedia!! U nas dzis słonko od rana - moze i do Ciebie przyjdzie? A chlebek wydaje sie super.
Beata465
17 marca 2017, 08:09Słonko jest cudne ale jak jechałam na basen było - 2 teraz też zimnawo, chlebek zaraz chapsnę do śniadania zobaczę jak smakuje 2 dnia :D
Magdalena762013
17 marca 2017, 17:18To zimno!!! A przepisik wrzuciłas na bloga? Czy potestujesz go jeszcze trochę?
Beata465
17 marca 2017, 18:10na bloga nie wrzucałam, tutaj wrzuciłam
kitkatka
16 marca 2017, 23:36Grunt to rodzinka. U nas zapowiadają opady śniegu. Byle do wiosny. Pozdrówka
Beata465
17 marca 2017, 05:49u nas jest mróz, a mnie głowa pęka z bólu, wykończą mnie te zmiany pogody, no ale zaraz śmigam na pływalnię. Miłego piątku
lena67
16 marca 2017, 21:36a może przepisik?
Beata465
17 marca 2017, 05:49Wrzucę jak już wrócę do domu po pływaniu i po katowaniu :D
EwaFit
16 marca 2017, 20:23Musze w koncu upiec swój własny chleb :) Ten Twoj wygląda super :)
Beata465
16 marca 2017, 20:48I jest bardzo smaczny :D choć jak dla mnie niedosolony
WiktoriaViki
16 marca 2017, 19:11no proszę jaka to piękna przyjaźń pieskowa...u mnie też pic na dworzu:)))
Beata465
16 marca 2017, 20:48yhyyyyy....a potem zaczyna się ...atak frontalny i maluch obgryza dużą :D i koniec miłości
FranekDolass
16 marca 2017, 16:18Dżokejka boska :) Albo czas tak szybko leci albo Ty tak często robisz pazurki :))) Buziaki :)
Beata465
16 marca 2017, 16:23co dwa tygodnie, jeśli chodzi o manicure jestem kompletną nogą :D
Akane_2010
16 marca 2017, 16:15Chciałabym, chciała zrobić własny ale nie mam piekarnika!! Smakowicie wygląda ;) I też chcę wiosnę!!
Beata465
16 marca 2017, 16:23Podziwiam...ja bez piekarnika bym nie umiała funkcjonować :D
Akane_2010
16 marca 2017, 16:35Człowiek się szybko przyzwyczaja ;)
katty333
16 marca 2017, 11:42Bardzo ładnie wyszedł. Wygląda że będzie pyszny. Podziwiam tą starszą że tak wytrzymuje z gówniarą.
Beata465
16 marca 2017, 12:13Pięknie wyrósł w chłodzie, potem go obficie podsypałam mąką , przesadziłam, bałam się że może być twardy ale nie , jest wspaniały, miękki , chrupiący, następnym razem ciut go dosolę i posmaruję zgodnie z poradą wodą z solą na piękną skórkę. Piekłam w naczyniu żaroodpornym, nie w garnku
katty333
16 marca 2017, 13:27Smacznego :D
holka
16 marca 2017, 11:30Jaki piekny jest ten chlebek!!! A psiczka agentka na maksa...lubi się powozic na innych ;D Pogoda wietrzna i zimna...nie lubię wietrzyska jak i Ty a o 5 rano to lubię tylko spać ;) Też idę dzisiaj na pazurki...te co miałam były śliczne ale jest taki odrost,ze czas zmienić :) Oby wiatr ustał!
Beata465
16 marca 2017, 12:11Moje pazury są tragiczne, aż kosmetyczka złapała się za głowę...nie wiem czy to nie jest skutek postu..bo już je pięknie wyprowadziłam a dzisiaj powiedziała że pękają wzdłuż , a nigdy tak się nie działo :(
holka
16 marca 2017, 12:24Ojej...a robisz hybrydę? Mi po hybrydach na stopach zostały paznokcie cienkie jak papierek...ale nie wiem czy to po hybrydzie czy po nieumiejetnym zbyt agresywnym stosowaniu frezarki do paznokci :( Wcześniej było wszystko ok a jak zmieniłam gabinet to się stało to co wyżej :(
Beata465
16 marca 2017, 12:36Nie robię hybrydy bo była to strata pieniędzy, przez jakiś czas miałam spokój na 2 tygodnie albo i 3 a potem hybryda zaczęła odpadać po 3 dniach ( z niektórych paznokci) więc przestałam robić hybrydę i zaczęłam odżywiać pazury, okazało się że ....moim paznokciom nie służą płyny do mycia naczyń, więc od jakiegoś czasu wcinam belissę, stosuję odyżywkę , ale ostatnie dwa tygodnie sama widziałam że coś jest nie tak ..zgoniłam to na zmienioną odzywkę, ale nie widziałam takich problemów jakie zobaczyła kosmetyczka ...i stąd podejrzenie że to sprawka diety, zresztą wywaliło mi też paskudnie ...pyszczydło :(
Ta-Zuza
16 marca 2017, 11:20Anielską cierpliwość ma Twoja dorosła psina!
Beata465
16 marca 2017, 12:09Stawiam to raczej na jej chorobę, ponieważ jest prawie ślepa to mało ruchliwa i stąd gadzina mała może sobie pozwolić na takie " nasiadówki"
marii1955
16 marca 2017, 09:40"Chleba naszego powszedniego ..." wspaniale wygląda :) Bombowe ujęcie tych piesiątek :) Dżokejka spryciula , zawsze wysoko siedzi hehehe :) Dobrych dzisiejszych lotów Ci życzę :)))
Beata465
16 marca 2017, 12:08Dziękuję nalatałam się i mam dosyć, ale wsio załatwiłam :D
Annanadiecie
16 marca 2017, 09:39Świetna ta Psinka, a chlebek wygląda pysznie.... kusisz mnie żeby ponownie spróbować własnoręcznego wypieku:-)
Beata465
16 marca 2017, 12:07Warto, naprawdę warto, siestra zabrała rano swój i przed chwilą dzwoniła do mnie ile sobie życzę od " obcego" odbiorcy za tamten razowy z ziarenkami :D
piekna.i.mloda
16 marca 2017, 08:40Chlebek wyglada slicznie a psinka ma figlarne oczki :))
Beata465
16 marca 2017, 12:07Bo i cała figlara, chleb nie tylko śliczny ale i smaczny
Oracus
16 marca 2017, 08:30Oj....ojjojoj...ślinka pociekła :) No to czekam na zdjęcie środeczka :) Miłego dnia.
Beata465
16 marca 2017, 12:06Pycha :D i taki cudownie chrupiący przy krojeniu :P
Oracus
16 marca 2017, 12:10Nie kuś....mmmmmmm....słyszę to chrupanie..... :)
Beata465
16 marca 2017, 12:14Nawet małż go wcina...nie boi się że może być trujący ;)
lena67
16 marca 2017, 08:27mniam,mniam,chlebuś..........
Beata465
16 marca 2017, 12:03oj mniam mniam ...ale dla mnie ciut niesłony odrobinkę dosolę nastepnym razem
aniaczeresnia
16 marca 2017, 08:22Mmm, kusisz chlebem a ja węgle ograniczam... Rano proteinowy zjadlam, reszta dnia będzie bez chleba. Na pociechę mam słońce za oknem. Jeszcze jest 5 stopni ale ma być 18 po południu. Cóż, każda z nas ma cos na oslode dnia ;-)
Beata465
16 marca 2017, 08:27Sprawdzę jego wnętrze dopiero po południu ...bo teraz niech sobie stygnie a ja zaraz muszę wybywać :D
aniaczeresnia
16 marca 2017, 08:28To wrzuc fotke wnętrza