Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Chudy czwartek


bo tłusty został u mnie przesunięty na sobotę, jak dziecki przyjadą. Jestem prawie na finiszu i nie wezmę do pyszczydła nawet skórki pomarańczowej z pączka :D. Waga znowu pokazuje trochę mniej. To miłe. Wczorajszy rytm jedzenia zaburzyli mi klienci...siedzieli strasznie długo , to mili ludzie ale okropnie upierdliwi szczególnie ona, ale ...zdradzili mi że na naszym targu we czwartki i w soboty bywa pan który przywozi " swoje " warzywa  i kiszonki. Poprosiłam klienta żeby mi kupił kapustę kiszoną , która podobno jest taka jak " w czasach młodości starszych ludzi którzy ją kupują" , czyli taka jaką kisiła moja babcia i dziadek:PP. Kupi mi kapustę i sok z kapusty, który ten pan przywozi już rozlany w butelki. Ja się wybiorę jak będzie suszej, bo muszę iść z Ciaputkiem to kupię też warzywka, podobno ma rewelacyjną smakowo marchew, no dźwigać tego nie będę. Poza tym do pana są nieziemskie kolejki a ja tak nie znoszę tłumów, które są na targu w dni targowe wrrrrrrrrrrrrr. Przeczytałam już wasze poranne wpisy i po jednym z nich zapachniało mi ...Wielkanocą. Niom...pora szykować menu świąteczne bo w tym roku ja robię Wielkanoc , przy okazji moje urodziny i imieniny mamy, a ludziów będzie co najmniej 14 , Paszczura młodszego niet, bo potencjalny zięciunio będzie chrzestnym ojcem u Tymoteuszka, bratanka. Ale jak wiecie ja mam kilka zboczeń, mam nadzieję że nieszkodliwych, nienawidzę niczego na ostatnią chwilę. Więc teraz przegląd przepisów i wpisanie ich do foldera " Wielkanoc 2017" a potem zaplanowanie zakupów, które staram się zakończyć tydzień przed świętami, bo jak wspomniałam mam wstręt do tłumu w amoku. No i z racji różnych moich usterek, przygotowanie imprezy na taką ilość luda zajmuje mi kilka dni:). Zaraz śmignę do Lidla po ostatnie zakupy na zamówione jadło dla dziecków. Ma być też pościel,lubię ich pościele a jeszcze bardziej lubię takie jak dzisiaj....z zamkami błyskawicznymi , akurat jest model, który mi przypadł do gustu. Miłego czwartku wszystkim i tradycyjnej pączkowej rozpusty. (donut)

  • aniaczeresnia

    aniaczeresnia

    24 lutego 2017, 11:58

    Ja jestem jeszcze gorsza, kupilam juz bilety rodzince z Polski na Boze Narodzenie i stworzylam w pracy plik gdzie spisuje wszystkie pomysły jedzenia na koniec roku :-) bo oni nie wszystkie francuskie cuda lubia, na inne czekaja, a moja mloda siostra jest wegetarianka.

    • Beata465

      Beata465

      24 lutego 2017, 12:53

      To nie gorszość : D to lepszość , no fakt...jak ktoś się odżywia zupełnie inaczej to jest trochę problemu - ale co to za problem, dla nas ...sprytnych ;)

    • aniaczeresnia

      aniaczeresnia

      24 lutego 2017, 21:35

      Plus jest taki, ze nie wegetarianie tez dobrych warzywno serowych poporobuja ;-) a na jutro dla gosci na przekaske eksperymentuje z croissantami z ciasta francuskiego nadziewanego szpinakiem i halloumi. Dam znac czy dobre ;-)

    • Beata465

      Beata465

      25 lutego 2017, 12:00

      daj, kocham halloumi, bardzo lubię szpinak więc może być smakowicie

    • aniaczeresnia

      aniaczeresnia

      26 lutego 2017, 07:45

      Bylo dobre ale nie czulo sie zbytnio smaku sera. Nie polecam.

    • Beata465

      Beata465

      26 lutego 2017, 08:51

      Ok....następnym razem daj mozarellę, mam taki przepis na ciasto francuskie ze szpinakiem, żurawiną , mozarellą i chyba jest tam coś jeszcze , pyszne :D

    • aniaczeresnia

      aniaczeresnia

      26 lutego 2017, 10:47

      Do innych dalam taki mix do pizzy w którym byla mozzarella i dwa inne sery. To z halloumi bylo dobre, ale się nie docenialo sera bo smak ginal w zestawie wiec szkoda.

  • patih

    patih

    24 lutego 2017, 08:09

    mamy piękny poranek, ale wiatr okropny, sąsiadom urwało skrzydło bramy, bo była niezamknięta i latała w obie strony! pączka nie zjadałam ani jednego!

    • Beata465

      Beata465

      24 lutego 2017, 08:11

      Przeżyłam bez pączka, ale my lubimy ...łamać tradycje ;) . Gratuluję wytrwałości , no do nas piździawa już doszła :D

  • misiala

    misiala

    24 lutego 2017, 01:18

    podgladam, podziwiam, ja tez dzisiaj bez paczka

    • Beata465

      Beata465

      24 lutego 2017, 08:10

      Bohaterka :D

  • kitkatka

    kitkatka

    23 lutego 2017, 17:59

    Zapomniałam. Dlaczego sama nie ukisisz kapusty? Pozdrówka

    • Beata465

      Beata465

      23 lutego 2017, 18:13

      bo nie mam takiego kamiennego garnucha :D:D

    • kitkatka

      kitkatka

      23 lutego 2017, 22:27

      Dlaczego mieszkasz tak daleko? Ja mam 4 ale nie ma gdzie ich używać. Pozdrówka

    • Beata465

      Beata465

      24 lutego 2017, 06:33

      Myślałam o takiej beczułce ze 30 l ..w domu kisiliśmy w takiej ceramicznej beczułce

  • kitkatka

    kitkatka

    23 lutego 2017, 17:57

    U mnie też nie ma pączków. Chłop się odchudza bo mu brzuch urósł pierwszy raz w życiu, hi hi hi. 4 tygodnie siedzenia w domu zrobiło swoje. Gnuśność mu szkodzi. A dla mnie pączek czy faworek to takie samo świństwo jak grejpfrut albo grilowane mięso. Aromat taki sam jak z rury wydechowej diesla. Najlepsze komplety pościeli jakie posiadam są z lidla. Nie do zdarcia. Nawet guziki się nie odpruły w praniu i suszeniu. Pozdrówka.

    • Beata465

      Beata465

      23 lutego 2017, 18:14

      nie kupiłam niestety , bo 100 % poliester...kurcze myślałam że to satyna ale bawełniana :(

  • WiktoriaViki

    WiktoriaViki

    23 lutego 2017, 16:06

    Mądra ta Twoja waga, pokazuje mniej, tylko ją chwalić. A takie kiszonki swojskie, to niebo w gębie. Pozdrawiam:))))

    • Beata465

      Beata465

      23 lutego 2017, 16:41

      Zabiorę się do nieba na ...kolację :D

  • Ankarkaa

    Ankarkaa

    23 lutego 2017, 15:36

    Genialnie ujęte : amok zakupowy .... nie trzeba czekać do Wielkiejnocy ...dziś była w Lidlu zero pączków, poszłam do Biedronki również zero ...zahaczyłam o temat pączków z ciekawości bo nie znoszę akurat gniotów z dyskontów. No to poszłam do firmowej cukierni - zero pączków ...pan do mnie z tekstem: pączki tylko ze szczawiem....nie wiem czy to była sugestia do mojego wyglądu :D:D:D:D?????????? ..... więc stwierdziłam, że ludzie zwariowali ...... Beatko koniecznie wrzucaj propozycję jeśli chodzi o menu na święta :)))) lubię podpatrywać co dobrego pichcisz :)))))).

    • Beata465

      Beata465

      23 lutego 2017, 16:41

      ok ....zamieszczę menu :D a ja jak byłam o 8 to jeszcze było duuuuzio pączków w Lidlu, ale ludzie kupowali po 2, 3 opakowania ( w każdym 12 szt. ) w cukierniach nie mam pojęcia bo jak odwołałam Tłusty Czwartek to małż nie kupił nawet jednego pączka ( no chyba że kupił i pożarł w samochodzie)

  • sachel

    sachel

    23 lutego 2017, 11:58

    Rozpusty czwartkowej nie będzie. 1 pączek mi wystarczy:)

    • Beata465

      Beata465

      23 lutego 2017, 12:33

      proszę ...2 w 1 i tradycja zachowana i brak rozpusty :D

  • annastachowiak1

    annastachowiak1

    23 lutego 2017, 11:57

    U mnie tłusty był wczoraj(3 pączki),a dziś chudszy(1 paczek)...Miłego dnia.

    • Beata465

      Beata465

      23 lutego 2017, 12:32

      Tłusta jestem ja i we czwartek i w niedzielę ...więc tradycji stało się zadość, dzisiaj mów mi Pączek :D:D

  • sobotka35

    sobotka35

    23 lutego 2017, 10:23

    Waga spada,to może warto kilka dni przeciągnąć tą dietę? ;) Żart,żart, żart :))) Pamiętaj,żeby pomalutku z niej wychodzić. Szkoda stracić, co się zyskało.Ja już po zakupach:)Pączków nie jem,nie lubię i mam z głowy,więc nie będziesz dziś sama ;)

    • Beata465

      Beata465

      23 lutego 2017, 11:34

      Jest nas całkiem sporo :D:D doborowe towarzystwo

    • sobotka35

      sobotka35

      23 lutego 2017, 11:37

      Najlepsze! :)

  • JAGODA.malgorzata

    JAGODA.malgorzata

    23 lutego 2017, 09:56

    Dzień dobrek ja również nauczyłam się robić zakupy wcześniej niż w szale tłumów za pięć dwunasta . Ja zjem dwa pączki podobno 1 pączek to 120 minut seksu żeby ho spalić hihi więc alternatywa jest .:)

    • Beata465

      Beata465

      23 lutego 2017, 09:59

      Ooooooooooooo.....żebym miała chętnego to może skusiłabym się i na ...trzy pączki :D

  • zlotonaniebie

    zlotonaniebie

    23 lutego 2017, 09:30

    Jak stajesz przed lustrem i widzisz swoje nowe odbicie, to nie w głowie Ci pączek,wcale się nie dziwię. Jeszcze przyjdą następne tłuste czwartki, i następne i następne. Jeszcze wiele smażenia przed Tobą :)

    • Beata465

      Beata465

      23 lutego 2017, 09:47

      Właśnie wcinam pyszne śniadanie ( naprawdę bardzo mi smakuje) dwa pomidorki, papryka , pół małej sałaty lodowej, odrobina soli i pieprzu, wcinam i wcinam już chyba z 10 minut i jeszcze końca nie widzę :D

    • zlotonaniebie

      zlotonaniebie

      23 lutego 2017, 09:59

      Muszę uwierzyć na słowo :)

  • Oracus

    Oracus

    23 lutego 2017, 08:44

    Gratuluję wytrwałości i samozaparcia zwłaszcza w "takie" dni..... Ja nie wiem jak zniosę te pączkowe zapachy w pracy...... No nic może jakoś będzie. Też się trzymam grzecznie i waga lekko spada ale to skutek uboczny... bo mam nadzieję znikają boczki (czekam na ich znikanie :)) Pozdrawiam :)

    • Beata465

      Beata465

      23 lutego 2017, 09:01

      I w " takie " dni wyłazi barański upór....jak powiem że nie , to nie. W Lidlu porozstawiane pudełka z pączkami, ludzie wynoszą po kilka opakowań a ja nic...dzielnie do koszyka to co było na liście i hajda do domu .

    • Oracus

      Oracus

      23 lutego 2017, 11:37

      Dlatego do Lidla dzisiaj nie pójdę.... Po co kusić licho :). Ale zaatakowali mnie dziś na stacji benzynowej...."może pączki z bikle'go?" , nie dziękuję :) Na szczęście były zapakowane w pudełka i nie wydzielały halucynogennego "smrodku"......:)

    • Beata465

      Beata465

      23 lutego 2017, 18:15

      :D:D kiedyś mieliśmy cukiernię Bliklego u nas w mieście ...ale , ceny były prawie warszawskie a ciasteczka , w tym pączki, śmierdziały malizną :D

  • lena67

    lena67

    23 lutego 2017, 08:18

    ale mi narobiłaś apetytu na kapustę ,taką babciną.....

    • Beata465

      Beata465

      23 lutego 2017, 09:00

      już wróciłam z zakupów i czekam niecierpliwie na mojego " donosiciela" spróbuję jej jak tylko mi przyniesie . Okazało się że ten mój wstrętny małż....wie od dawna o tym panu od " cudownej" kapusty , gad łogoniasty i nigdy u niego nic nie kupił

  • AnnaSpelniona

    AnnaSpelniona

    23 lutego 2017, 07:42

    Hahhahahah Beatka hahahahah aż się uśmiałam ja ostatnio jak byłam tu w pracy początek listopada już oglądałam menu na wigilię hahahhahahhaha ! Normalnie jakbym siebie czytala .Dobrze że w pracy będę to uda mi się nie przytyć w święta hahahahah .Sciskam kochana brawo za dyscyplinę .Rano uśmiałam się filmik Halamy oglądałam na face zjadł 8 paczkow jakoś się z nim najadla hinini

    • Beata465

      Beata465

      23 lutego 2017, 07:45

      Ja jestem szybka ale nienawidzę odkładać wszystkiego na ostatnią chwilę i potem padać na pysk ze zmęczenia, tym bardziej że po prostu nie daję rady fizycznie i jestem tego...świadoma , a tak..mam luz...blues. U nas jest podział świąt następne czeka mnie Boże Narodzenie 2018 :D

    • siostrazdlugareka

      siostrazdlugareka

      23 lutego 2017, 08:16

      Za to mnie 2017 . Ale jeszcze nie myślę o menu ;))

  • Magdalena762013

    Magdalena762013

    23 lutego 2017, 07:26

    Chudy czwartek - taki właśnie powinny być dzis dzień dla wszystkich odchudzających sie! Bardzo mi sie podoba. No i fajnie, ze zaliczasz kolejny spodeczek!!! A pościele zaraz sobie obejrzę w necie na stronie lidlowej:).

    • Beata465

      Beata465

      23 lutego 2017, 07:28

      :D ja chcę tą szarą w kwiaty :D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.