jestem dzisiaj ...po wczorajszych ćwiczeniach na brzuch. Ale kolejne " dzienne" postanowienia wykonane. Zero słodkości i ćwiczenia, wczorajszy zestaw na brzuch, niestety jestem kaleką, trzech ćwiczeń nie byłam w stanie zrobić. Ale trzeba to będzie poprawić, za to dzisiaj boli mnie ...szyja to od przyciągania czerepu rubasznego do klaty. Dzisiaj na tapetę pójdą ramiona i klatka no i streching. Waga sobie spada ...za wolno jak dla mnie, och ta moja niecierpliwość. Ale kacisko wczoraj powiedziało, że widać iż brzuch zaczyna znikać. No dobra muszę zapanować nad tym moim " w gorącej wodzie kąpaniem" . Wybyliśmy wczoraj w gościnę, ze zdjęciami ślubnymi dziecka. Dzielnie się trzymałam. Żadne słodycze na stole mnie nie skusiły i powiem wam że nawet nie musiałam ze sobą walczyć, dlatego lubię " krótkoterminowe" postanowienia, bo jak sobie powiem " dzisiaj" to łatwo mi to zrealizować, z poleceniem " przez miesiąc" miałabym już problemy. Podobno taki jest program wychodzenia z alkoholizmu...postanowienia na dziś Narazie na polu poszukiwań szelek dla Whisky klapa, nie znalazłam, a jestem pewna że je gdzieś upchałam. Na szafkach w spiżarni nie ma, wdrapałam się na zimny strych nie ma ( przy okazji podjęłam kolejne postanowienie, czyszczenie strychu, tylko niech się trochę ociepli). Może gdzieś na dole szafek w spiżarni są. Jak nie znajdę to będę musiała kupić nowe, żeby maluch mógł wychodzić na spacery do parku razem z Tequillą. Dzisiaj mam opóźnienia w życiu niczym PKP albo inne InterCity a to wszystko przez to że obudziłam się w nocy i nie mogłam dość długo wrócić do senności. Efekt...obudziłam się 9 15 , więc muszę trochę przesunąć plany , za godzinkę pójdę ćwiczyć ciele. A teraz pójdę szukać zguby. Miłej soboty choć mrozisko okrutne
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
aniaczeresnia
8 stycznia 2017, 21:40Brawo za piękną motywację w tym roku!
Beata465
9 stycznia 2017, 07:55Jednak " krótkofalowa ambicja" dla mnie jest znacznie lepsza :D
aniaczeresnia
9 stycznia 2017, 13:30Tez musze przetestować ;-)
kitkatka
7 stycznia 2017, 22:05Jeżeli po ćwiczeniach mięśni brzucha boli szyja to znaczy, że są wykonywane nieprawidłowo. Nie trzymaj dłoni na karku tylko dotykaj palcami głowy na wysokości uszu. Albo krzyżuj ręce na piersiach. Rób prostsze ćwiczenia żeby nie ciągnąć głowy. Jak wzmocnisz mięśnie gorsetowe to wtedy wprowadzaj trudniejsze. Żadne Mel. B czy inne pokręcone celebrytki tylko najprostsze ćwiczenia rehabilitacyjne i zawsze z nogami zgiętymi w kolanach. Pozdrówka
Beata465
7 stycznia 2017, 22:48ręce były z przodu, nogi były zgięte :D z szyją już jest ok :D dzięki za rady
BozaKrowa
7 stycznia 2017, 19:58Udanych poszukiwań ;) a jeżeli chodzi o ćwiczenia to mam nadzieję, że z każdym dniem będzie lepiej. Ja dziś próbowałam zrobić skalpel Chodakowskiej- co to były za tortury!
Beata465
7 stycznia 2017, 20:46ja tych ćwiczeń , które robię nigdy nie próbowałam, generalnie jest fajnie, ale na niektóre jestem za cienka, wtedy zamiast 20 powtórzeń staram się zrobić bodaj 10 :D myślę że z biegiem czasu będzie coraz lepiej :D
BozaKrowa
7 stycznia 2017, 20:47musi być ;)
mariolka1960
7 stycznia 2017, 15:44nieraz sport jest mord,uwazaj na siebie,milego weekendu
Beata465
7 stycznia 2017, 16:15Dzięki już mi lepiej hihihi ból się przeniósł w części dzisiaj ćwiczone :D
Beata465
7 stycznia 2017, 12:37Ot....życie mnie wali po łbie za ambicje i bardzo dobrze, jak widzicie wyżej planowałam poćwiczyć ramiona , klatkę i zrobić streching a i zrobiłam ale debilek stwierdziłam ( przed ćwiczeniami) a co tam...zrobię klatkę , ramiona a potem nogi ...przecie to dwa przeciwległe końce ciela, hehehehe, po półtorej minuty ćwiczeń na nogi , widziałam gwiazdy przed oczami i pokornie zniżyłam się do karimaty i zrobiłam streching. Już widzę, że mój plan domowotreningowy musi wyglądać tak : 10 min ćwiczeń z MelB - codziennie inna partia ciała, a potem 10 min strechingu. I to na razie jest norma dla mnie, nie mam się co wyrywać, tym bardziej że wiem co mnie ogranicza w ćwiczeniach np. nie powinnam podskakiwać z moim dziurawym kręgosłupem, więc podskoki zamieniłam na intensywny marsz z machaniem " gałązkami" :D. Streching wyciska ze mnie więcej potu niż MelB, a cielsko to mam niczym pyton , po żarciu, poskręcane w esy floresy, ale dobrze, dzisiaj zauważyłam, że mogę się mocniej pochylić w przód w siadzie...niż 5 dni temu . To dla mnie doskonałe ćwiczenia nie tylko na zastałe mięśnie ale i na ...cierpliwość. :D Jest moc...a teraz są bolące ramionka, ale ja bardzo lubię "ten" rodzaj bólu. Cudownego, słonecznego popołudnia
LittleOone
7 stycznia 2017, 13:36Ostrożnie, szkoda zdrowia!! Miłego dzionka :) Cieplutkiego.
Beata465
7 stycznia 2017, 13:54no właśnie sobie naniosłam poprawki :D
Naturalna! (Redaktor)
7 stycznia 2017, 14:17dajesz czadu!! to najwazniejsze :D ja jak wróce do ćwiczeń to nie będę sobie narzucać nie wiadomo jak dużego tempa, 15 min dziennie też robi róznicę, nie???
Beata465
7 stycznia 2017, 15:02no właśnie zmyliły mnie te moje spacery, patyki, pływanie ...yhyhyhy...jednak ćwiczenia na poszczególne partie mięsni to co innego niż sport " ogólnorozwojowy" :D:D
Magdalena762013
7 stycznia 2017, 11:50Twoje opóźnienia niczym w PKP - niezłe! Tzn. niezły tekst!
Beata465
7 stycznia 2017, 12:31dzięki , korzystaj z tekstu w razie potrzeby :D:D
moderno
7 stycznia 2017, 11:46Te dzienne postanowienia to bardzo dobry pomysł. Pa
Beata465
7 stycznia 2017, 12:30Znam siebie Iwonko i wiem że długofalowe , czytaj całoroczne, to nie są postanowienia dla mnie
strefaizy
7 stycznia 2017, 11:10powodzenia w realizacji postanowień:)
Beata465
7 stycznia 2017, 12:29dziękuję połowa dzisiejszych postanowień zrobiona
kilarka
7 stycznia 2017, 10:56Hmmm, niedobrze, że po brzuszkach boli Cię szyja, gdyby były dobrze wykonywane to teoretycznie nie ma prawa boleć... mówię to ja, uszkodzony kręgowiec i doświadczony w bojach na polu brzuszkowym...
Beata465
7 stycznia 2017, 11:02bolą mnie mięśnie szyi z przodu, nie kręgosłup :D
izabela19681
7 stycznia 2017, 11:06przy brzuszach patrz się w sufit
kilarka
7 stycznia 2017, 11:11Jestem podejrzliwa przy bólu, bo robię sporo różnych ćwiczeń na brzuch i szyja mnie przy nich nie boli :P a tradycyjnych nie robię, bo nudne i mało bezpieczne dla kręgosłupa właśnie.
Beata465
7 stycznia 2017, 12:29dzięki dziewczyny o punkcie na suficie i nie ciągnięciu szyi wiem ...nie wiem czy ten ból mięsni z przodu szyi to wina ćwiczeń na brzuch ...bo po kazdych 10 min ćwiczeń robię 10 min strechingu ...ruszam to moje umięśnienie i mnie boli i dobrze...wiem że ćwiczyłam :D
Maratha
7 stycznia 2017, 10:56Jak Cie boli szyja to znaczy ze ciagniesz ciele karkiem zamiast brzuchem. Moja metoda to znalezc punkt na suficie i sie w niego gapic, trzymac szyje prosto, ale luzno, nie ciagnac bo sobie mozna uszkodzic i zamiast plaskiego brzucha bedzie sztywny kark...
Beata465
7 stycznia 2017, 11:03jak już wyjaśniłam bolą mnie mięśnie z przodu szyi :D nie kark :D
Beata465
7 stycznia 2017, 11:05ciężko patrzeć w sufit jak przesuwasz dłonie po udach w stronę kolan...tu nie ma " tradycyjnych" brzuszków
Maratha
7 stycznia 2017, 11:13bo tymi miesniami ciagniesz glowe, a masz ciagnac ciele brzuchem :D mnie tez tak bolalo jak zaczynalam brzuszki robic. I sprawdzilam da sie patrzec w sufit, ale nie patrzysz w gore tylko w rog, na laczenie sufitu i sciany :P Musisz sie upewnic ze spinasz dobrze miesnie brzucha, bo wiem ze boli przod, ale mozna sobie uszkodzic kark jak sie ciagnie szyja. Brzuszki nie sa takie proste jak sie wydaje :) https://www.youtube.com/watch?v=XgQXdzxE2hU looknij sobie gosciu fajnie wyjasnia podstawowe bledy, on wprawdzie robi z rekoma za glowa, ale podstawy do wszystkich wersji sa takie same
Beata465
7 stycznia 2017, 15:04zerknę :D bo teoretycznie wiem o tym o czym mi przypominacie...ale praktycznie, trzeba się zacząć pilnować :D a poważnie myślę że przy następnych tych ćwiczeniach będzie lepiej, bo już wiem co mam robić nie będę musiałą zerkać w laptopa tylko słuchać poleceń :D