było miło a nawet bardzo, było wesoło , też bardzo, było smacznie ( jeśli to nie dusery) a teraz menu obrazkowe....żarełko jeszcze jest bo niektóre osobniki profańskie w tym moja pierworodna nie chciała dialektować się chłodnikiem. A więc
po pierwsze primo
kuleczki z melona galia zalane chłodnikiem z domowego jogurtu ze świeżymi ogórkami, koprem i szczypiorkiem
po drugie primo : domowe hamburgery , fotką podrażnię was jutro bo trzeba je było szybko robić i zanosić na stół, żeby były cieplutkie :D:D no a goście czekać nie mogą aż kucharka cyknie fotkę :P
po trzecie primo : dzisiejsze jagodzianki
I na wielki finał : Pavlova z bitą śmietaną i mnóstwem jagód, jeżyn i malin
wszystko wysoce dietetyczne ....przewaga diety ...białkowej :D:D świadków mam ;) dobrej nocy dziewczyny ...duchota niestety dokucza nadal.
WiktoriaViki
1 sierpnia 2016, 20:41ale kusisz tym żarełkiem...buźka:))))
Beata465
1 sierpnia 2016, 20:55myślę, że gdybym pracowała na rzecz piekła ( i dobrze by płacili) to miałabym niezły stan konta, dzisiaj mój kat ( który dołączył na moim fb, ) powiedział, że jakby był moim mężem to ważyłby ze 150 kg, bo on kocha " żreć" a ja mając takiego jedzącego dogadzałabym mu kulinarnie
liliana200
31 lipca 2016, 14:20Matko przenajświętsza dobrze, że obiad już jadłam bo chyba obśliniła bym komputer.
Beata465
31 lipca 2016, 14:45zawsze możesz uślinić na ...deser :D:D
aniaczeresnia
31 lipca 2016, 09:50Slinie sie na jagodzianki!
Beata465
31 lipca 2016, 10:01haaaa 8 zamroziłam :)
aniaczeresnia
31 lipca 2016, 10:03Musze kiedys o Radom zahaczyc, to sie chyba szybko odmraza? ;-)
Beata465
31 lipca 2016, 14:45ty mi powiesz kiedy zahaczysz a ja ci świeżutkie upiekę :d mam już wprawę w " szybkim" formowaniu, nadziewaniu i sklejaniu :d:D
aniaczeresnia
31 lipca 2016, 17:22Dzieki! Faktycznie widze ze je regularnie kleisz ;-) i kusisz mnie zdjeciami :-D
mania131949
31 lipca 2016, 05:11Ja jakaś nietypowa jestem, bo absolutnie do mnie nie przemówiła ani beza ani melon, natomiast chłodnik i reszta, owszem, wywołały ślinienie się, szczególnie wyobraźnia pracuje nad hamburgerami! :-))) Pozdrawiam Cię kusicielko! :-)))
Beata465
31 lipca 2016, 07:05zapewniam cię Maniu że melon i ogórek jak najbardziej ze sobą współgrają przecież to ...kuzyni :D:D a co do bezy to wierzę..ja na przykład nigdy nie przepadałam za bezami jako ciastkami ..za słodkie i kruszyły się okropnie na biust...i na wszystko ale takie ..torty bezowe.. z gorzkim kremem kawowym albo z owocami ..mniam :d:D
kitkatka
30 lipca 2016, 21:50W Australii czyli ojczyźnie Pavlovej (deseru) piecze się ja w formie do tortów. Musi być krucha na zewnątrz i miękka w środku. I absolutnie nie wolno jej przyrumienić. Gdyby tylko nie kładli na niej potem tej obrzydliwej marakuji czyli po ichnemu passion fruit. A po naszemu męczennica. Pozdrówka
Beata465
30 lipca 2016, 22:40i moja jest chrupka z zewnątrz miękka w środku tylko ...przyrumieniona :D:D , spodni krązek był biały ...jak widzisz maracui nie włożyłam ;d
.Wiecznie.Gruba.
30 lipca 2016, 15:17Mmmm ale pyszności!!!!!! Pojadlabym haha ^^
Beata465
30 lipca 2016, 15:20Przybywaj, chłodnik dzisiaj jeszcze lepszy niż wczoraj :D
.Wiecznie.Gruba.
30 lipca 2016, 16:30;)
Magdalena762013
29 lipca 2016, 23:35No i czy ten melon pasował??? Wszystko - mniam... Ja jadłam chłodnik tylko z botwinki...
Beata465
30 lipca 2016, 06:31bardzo przypadła do gustu wersja zieleniny z melonem :D były pozytywnie zaskoczone , wybrałam najmniej słodki ..siatkowy, ale padła propozycja żeby dołożyć bardziej słodki :D
Beata465
30 lipca 2016, 06:34tfu.....to był galia nie siatkowy :D
commo
29 lipca 2016, 22:30Mniam. Dobre to musi być.
Beata465
29 lipca 2016, 22:34Nie wypada mi samej opowiadać...córka i zięć zachwycali się sosem jogurtowo, czosnkowo miętowym, który zrobiłam do hamburgerów ...reszta gości ...ma wyrazić opinie publicznie ...bo prywatnie zostałam mile, ba ...bardzo mile połechtana ...siostrzeniec stwierdził że hamburgery wspaniałe...ale dlaczego zjadł ich tylko trzy? więcej nie był w stanie ...:D:D:D