miła temperatura 19 stopni, chmurki , a całą noc padało , nareszcie. Po wczorajszym koszmarnym dniu to prawdziwa rozkosz...szło wczoraj kopyta wyciągnąć nie z gorąca ale z duchoty, dawno już takiej parówy nie było...sauna za darmo. Paszczur jeździ do pracy więc ja jestem skazana na nóżki i tele ...komunikację miejską. Wczoraj z rana przedostatnia przymiarka pierwszej kiecki ...wygląda naprawdę lepiej niż myślałam, za tydzień kontrola calości, z wszytymi rękawkami i przymiarka drugiej kiecki na przebranie...nie będzie zmiłuj, przy ciepłej nocy i moich szaleństwach jedna kiecka będzie schła druga będzie moczona . Po powrocie od krawcowej szybki wpad do domu, zmieniłam koszulkę i powlokłam się do kosmetyczki, dobrze że jak od niej wyszłam to zaczęło padać, zadzwoniłam po małża , szczęśliwym trafem był akurat u klientów obok i zgarnął mnie z krawężnika ( hehehehehe) i przywiózł do domu ...gdzie padłam , bez mała , bo za moment podjechał mi kurier z lekiem dla mojej ślepotki i dostał opiernicz. spytałam po co podaję nr telefonu, gdyby nie to że miałam podwodę, to by pan całował klamkę od furtki i wracał , bo za leki musiałam zapłacić. Potem to już tylko przyszło Długorękie dziecko , na szczęście jest kumaty i samoobsługowy i papu sobie zrobił :D wczoraj wcinał chleb z miodem . Po 4 się zwlekłam albowiem Paszczur zaanonsował , że wraca do domu , więc się powlokłam do kuchni i zrobiłam jej obiecane kluski leniwe. za to nie mam pomysłu na dzisiaj...chyba wracając od kata pójdę na targ, kupię takich super dojrzałych pomidorów i zrobię pomidorówkę ze świeżych pomidorków duszonych na masełku ze świeżą siekaną b(r)azylią . Generalnie to mam chęć na ...nic! o i to jest to. Miłego dnia kobietki.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
kilarka
13 lipca 2016, 20:23Jagodzianki. Gołąbki. Muszę koniecznie obczaić jak to kiedyś pojechać nad morze przez Radom :D albo zabrać Cię nad morze i zapewnić dach nad głową w zamian za karmienie :D
Beata465
13 lipca 2016, 20:29ojjjjjjjjjjjj taaaaaaaaaaaaakkkkk...kocham morze , zgadzam się na kuchcenie :D
kilarka
13 lipca 2016, 20:37A tylko latem czy cały rok na okrągło???
Beata465
13 lipca 2016, 21:53nie byłam nigdy nie latem ale jak tylko miniemy Bydgoszcz to moje ciele czuje się booosko, więc ...myślę , że cały rok czuje się bosko w nadmorskich klimatach :D za to w górach ...kompletna klapa :(
kilarka
13 lipca 2016, 21:58Ja ta kocham morze cały rok na okrągło. Jeszcze tylko nie widziałam śniegu na żywo na plaży - w tym roku był niestety piękny śnieg na tydzień przed naszym przyjazdem - najpierw go podeptali, a potem wziął był i sobie poszedł w siną dal. Bo ja tu podglądam swoją najukochańszą ;) http://plaza.swi.pl/
Beata465
13 lipca 2016, 16:58haaaa z gołąbkami wstrzeliłam się w 10 tkę...Paszczur I jak przeczytała o gołąbkach to napisała " Jezuuu, gołąbki chodziły za mną od miesiąca"" miałam już zapytać czy jaja jakie zniosły podczas tego chodzenia pozbierała :d:D , no ale dobrze jest ...jedna potrawa jest ku zadowoleniu, myślę że zięciuniowi przysmakuje babka ziemniaczana :P będzie baaaaaaaaardzo dietetyczna z kiełbaską i wędzonym boczkiem ;)...bez chleba
.Wiecznie.Gruba.
13 lipca 2016, 14:28Ciekawa jestem tych Twoich sukieneczek. A gdzie szyjesz? W Radomiu?
Beata465
13 lipca 2016, 15:45tak...dostałam namiary na bardzo fajną krawcową :D
.Wiecznie.Gruba.
13 lipca 2016, 17:21Moja mama bedzie za rok szyla na wesele siostry. Ale niewiem czy chcialaby dojezdzac na przymiarki. Mamy ok 60km
Beata465
13 lipca 2016, 17:30Starsza córka..szyła kieckę do pracy, była na dwóch przymiarkach :D a przyjeżdża z Warszawy , kiecka już odebrana :D
.Wiecznie.Gruba.
13 lipca 2016, 17:37A mogłabym prosić namiary na ta krawcowa na priv?
Beata465
13 lipca 2016, 14:00No dobra...to jak tak was drażnię smakowo to na weekend jak przyjadą potworki wymyśliłam gołąbki, babkę ziemniaczaną, oczywiście placki z kalafiorem a co do zupy to się jeszcze zastanowię, może faktycznie jarzynową...kupiłam dzisiaj fasolkę, kalafiorka zostawię tyci pyci no i dorzucę różnych śmietków :D
Magdalena762013
13 lipca 2016, 12:39Teraz to zupki jarzynowe chyba dobrze smakują. No i fajnie, ze z ta suknią juz prawie idealnie. U mnie nadal duszno, choc juz lało dzis.
Beata465
13 lipca 2016, 13:58u nas tak samo...zwiodły mnie chmurki, wyszłam do kata i myślałam że zejdę a nie zajdę...chociaz mżył deszczyk to duchota nieziemska , w drodze powrotnej wpadłam na targ i przyciągnęłam wory z zieleniną ...pomidorowa z pomidorków malinowych bedzie jutro dzisiaj zarządzam sadzone jaja z kaszą gryczaną i pomidorki z cebulą...koniec i kropka ..płynę potem, przedtem też ;)
Magdalena762013
13 lipca 2016, 14:10I bardzo dobrze. Latem nie powinno sie zmuszać nikogo do gotowania.
Asik1603
13 lipca 2016, 11:57Ala mi narobiłaś smaku na pomidorówkę ze świeżych pom:D Też jutro ugotuję, a co:))) Na czym ją gotujesz? Ja chyba zrobię na samych warzywach.
Beata465
13 lipca 2016, 13:59i ja też ...jak uduszę pomidorki na maśle to wystarczy , zupka na masełku też jest piiiiicha
Beata465
13 lipca 2016, 13:59Komentarz został usunięty
AnnaSpelniona
13 lipca 2016, 09:33Jedno czego wam zazdroszcze w tym Radomiu to targu i tych warzyw rewelacja ....u nas na zachodzie nie doświadczam takich kalafiorow np ....i ceny też niższe.....Buziaki a suknia friu friuuuu ciekawa jestem etapu końcowego
Beata465
13 lipca 2016, 10:07no kochana targów mamy kilka :d a ceny? jak wczoraj zobaczyłam 4,9 za kalafiora na targu to chciałam paść...ale będę dzisiaj na zwiadach ...pewnie coś przywlekę do chałupy, bo jak mam teraz Paszczurzycę to mi się żarło dematerializuje dość szybko :D