Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Piekła cd.


ponieważ Długoręka w sposób obcesowy, powiedziała, że mam u niej nie pisać co piekę i gotuję , będę to pisała u ....siebie 8) sięgając do klasyki napiszę iż to iście Salomonowy wyrok :D Po dwóch dniach robienia za podkuchenną, kuchenną, nadkuchenną, cukierniczkę, zmywarkę , po sobotnim wieczornym kijkowaniu , wczoraj padłam i przespałam prawie cały dzień.Dzisiaj rano powieziono mnie tradycyjnie na zakupy i dzieć orzekł " o małe zakupki zrobiłyśmy " wymruczałam " yhyhy...poczekaj aż miniemy kasę" . faktycznie żarełkowo skromnie ale ...kupiłam buty do biegania ( czytaj do patykowania) kupiłam Potworkowi koszulkę funkcyjną, szorty funkcyjne, biustonosz sportowy, sobie świetne bawełniane podkoszulki ( oczywiście męskie ale gdzie napisano że to nie żeńskie?)no i piżamę dla babci , bo w sobotę oświadczyła " nie mam piżamy na wesele" oczywiście najpierw spytałam czy ma zamiar wystąpić w piżamie? a potem odrzekłam że jej kupię ...no i dzisiaj trafiłyśmy i kupiłyśmy. dzieć dostał wiadomość że ma pracę i moje plany na jutro już musiałam modyfikować, przynajmniej co do środka lokomocji bo do krawcowej będę się musiała udać , komunikacją miejską :D z wieści ze świata : w sobotę nie idę na imieniny do szwagra bo Parówki wylatują do GB do wnuczki , za to...będę chyba robiła urodzinowo imieninową wyżerkę dla zięcia , już wiem że mam upiec jagodzianki " a dla mnie gdzie"? tak mi napisało małpię, zrobię mu tort bezowy z kremem mascarpone i malinami a na obiad chyba gołąbki , choć kalafiora też kupię, bo czuję przez skórę zamówienie na " placki z kalafiorem" nie mam pomysłu na zupę więc poczekam na propozycję :D leniwe z dzisiejszego jadłospisu, łaskawie zostały przeniesione na jutro więc teraz mogę powiedzieć...AVE , ani chybi to okrzyk z Baranka , ale na razie minęłam etap uśmiercania i ożywiania jaszczurki oraz odprowadzania kobry do legowiska , i lezę się polenić. Ahoj ladys 

  • AnnaSpelniona

    AnnaSpelniona

    12 lipca 2016, 06:29

    Hahahhahahhaha tylko fotke daj tego torta !!!!! Ty idziesz jak burza!!!!!! Wow nowe buty ja właśnie zbieram się na marsz ! Buziak

    • Beata465

      Beata465

      12 lipca 2016, 07:27

      Toć cały czas mówię ...choleryczka jestem, ogień :d:D jak robić to robić :D a nie dumać.

  • Magdalena762013

    Magdalena762013

    11 lipca 2016, 15:46

    Chyba nie do końca jarze przez ten upał, zwłaszcza w kwestii ty zwierząt na końcu... A Jakiś czas temu przejeżdżałem przez Twoje miasto:). A co do zup to teraz głownie chodniczki na tapecie, co?

    • Beata465

      Beata465

      11 lipca 2016, 17:29

      zwierzeta pojawiaja sie w powiesci Baraneka sprobuj im dac chlodnik , no chyba ze tarator albo gazpacho

    • siostrazdlugareka

      siostrazdlugareka

      11 lipca 2016, 18:36

      Na chłodnik to ja mogę pognać. Reszta się nie zna na kulinariach . Ja w kwestii zwierząt wszystko kumam . Siestra mnie drażni wpisami ile wlezie . Tylko nie zajarzyłam który zięć świętuje . Aaaa Wołodia skoro Parówków niet . To ci czasy nastali . Cholera , też tak chcę . Ja mam umieniny a teściowa wyprawia . Chyba cuda i dziwy . Ale to nic nowego . Prędzej bym chyba przez ucho igielne przeszła... bądź własne bez pomocy lusterka ujrzała ....

    • Beata465

      Beata465

      11 lipca 2016, 18:53

      Bo ja jestem cudowna :d:D a co ...co 2016 lat cud może się zdarzyć :P, no twoja teściowa to ci na pewno wyprawi....zadymę :D a nie fiestę

    • Magdalena762013

      Magdalena762013

      12 lipca 2016, 18:06

      O taratorze nie słyszałam... O gazpacho jedynie... Ja tez kiedys gardziłam chodnikiem... O Baraneku czy tez Baranku nie słyszałam, ale jak kiedys trafie to skumam..

    • Beata465

      Beata465

      12 lipca 2016, 20:42

      to a miało przynależeć do ...chłodnika :D , powieść to tylko baranek :D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.