Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Się kwasi


no jak głupieć, to głupieć na całego , jak wigilijny barszczyk to z lekką nutką śliwki i na zakwasie. Powlokłam się dziejszym rankiem na targ, zakupiłam buraki, mało mi się łokieć lewej koniczyny do trotuaru nie wyciągnął jak dźwigałam do domu to 3, 5 kg plusk minusk...kilogram suszu na wigilijny kompocik. Przybywszy et chałupa, obrałam buraczki, pokroiłam wpakowałam do słoja , zalałam, osoliłam, dosypałam różnych niezbędnych ingrediencji ( podobno, ja tam nie wiem bo kiszę pierwszy raz) zamotałam gazą i niech się produkuje. Z tych 3, 5 kg to mi jeszcze ze dwa i pół zostało, będzie na barszcz i  na sałatkę się ostanie, wywaliłam je do " trzeciej" lodówki, czyli na strychowe schody bo tam chłodno...i piernik dojrzewa cały czas...do przyszłego tygodnia, kiedy to go upiekę :D. Umyłam okno w kuchni, świeże firaneczki założyłam, podszykowałam obiad, teraz wypiję roibosa i pomyślę co by tu zmajstrować w następnej kolejności poza kolejnością.  No to miłego wtorku :D 

  • Magdalena762013

    Magdalena762013

    8 grudnia 2015, 20:32

    No i co dodalas do tych buraczkow? Czosnek, ziele, listek?

  • Magdalena762013

    Magdalena762013

    8 grudnia 2015, 20:32

    Ale wymiatasz. Moze jednak uwazaj, zeby sie nie przedzwigac, co?

    • Beata465

      Beata465

      9 grudnia 2015, 02:39

      już mi się przez rok tak wbiło do łepetyny że mam nosić w lewej ręce , zresztą bardzo rzadko robię " cięższe " zakupy, a do buraczków ...trafiłaś idealnie we wsad :D

  • roogirl

    roogirl

    8 grudnia 2015, 18:01

    To widzę przygotowania idą pełną parą :)

    • Beata465

      Beata465

      9 grudnia 2015, 02:37

      oj tej lokomotywy już się nie da zatrzymać :D

  • paniania1956

    paniania1956

    8 grudnia 2015, 13:55

    Miłego; )

    • Beata465

      Beata465

      8 grudnia 2015, 14:35

      to już popołudnie....niedługo koniec następnego dnia

  • Annanadiecie

    Annanadiecie

    8 grudnia 2015, 12:28

    jesteś NIESAMOWITA:-)

    • Beata465

      Beata465

      8 grudnia 2015, 12:44

      hihihihi to są efekty bycia porąbaną :D

    • Annanadiecie

      Annanadiecie

      9 grudnia 2015, 15:00

      Fajne takie efekty, kurcze zazdroszczę Twoim bliskim:-) Fajna z Ciebie Babka, Ciotka i Mama na pewno też superowa:-) I te zapachy z Twojej kuchni..... mogę sobie tylko wyobrazić:-)

    • Beata465

      Beata465

      9 grudnia 2015, 15:35

      Babka ....drożdżowa bo reality to jeszcze nie jestem ...ale w przygotowaniu do owej chwili zakupiłam już foremki do pierniczków...będę ćwiczyła wnuczątka w sztuce kucharzenia :DD:

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.