Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Pada deszcz ja wracam do kurzenia


od raniuśka garuję, posiekałam obgotowaną wczoraj kiszoną kapustę, pokroiłam i usmażyłam pieczaki i cebulkę , potem wymieszałam to razem doprawiłam i poddusiłam ...farsz do wigilijnych pierogów, jeszcze nie zdecydowałam czy późnym popołudniem zrobię i ugotuję pierogi a potem je zamrożę, czy robienie pierogów przełożę na jutro. Potem obrałam ziemniaczki, zamarynowałam je w oliwie z ziołami, wymyśliłam sobie surówkę z kapusty pekińskiej, papryki, korniszonów i majonezu i usmażyłam kaczkową pierś która od wczoraj moczyła się w soku pomarańczowym ( wyciskanym włanołapnie ze świeżutkiej pomarańczki) , do tego zamarynowane ziemniaczki upiekłam i właśnie skonsumowałam obiadek a teraz  chcę roibosa z miodem i wanilią i ...potrenować oko :D:D . A co potem ...zobaczymy . Życzę wam miłego , choć deszczowego popołudnia 

  • Beata465

    Beata465

    17 listopada 2015, 22:25

    Kaczki nie wolno smażyć za długo bo stwardnieje , mięso powinno być lekko różowe :D

  • moderno

    moderno

    17 listopada 2015, 22:11

    Smacznie wygląda taki obiadek

    • Beata465

      Beata465

      17 listopada 2015, 22:24

      dziękuję

  • Anpio7

    Anpio7

    17 listopada 2015, 21:25

    fajny pomysł na marynatę kaczkowa, smakowite wszystko !

    • Beata465

      Beata465

      17 listopada 2015, 22:24

      :D:D:D a czasem jak tak sobie siądę i pomyślę....

  • EwaFit

    EwaFit

    17 listopada 2015, 19:34

    Znowu takie jedzenie na wieczór...no masz ci los, znowu musze pokonać głodomorrę......ale mimo wszystko, powiedz mi jak robisz kaczkę, ale żeby to była wersja Twoja, Beaty465 :)

    • Beata465

      Beata465

      17 listopada 2015, 22:23

      W zasadzie to z kaczki robię piersi...muszę się odważyć na całą ale to ...jak mi dużo dzieci zjedzie bo tak to kto by tę kaczkę zjadł? Po prostu wzięłam cycuchy ...wzięłam pomarańczkę wycisnęłam z niej sok , sok osoliłam, opieprzyłam, dałam ciut imbiru i w ten sok wsadziłam kaczy biust i do lodówki, staralam się piersi obracać co 6 godzin :D leżały sobie w tej marynacie 24 godziny , potem nacięłam skórę w krateczkę położyłam cycuś skórą na zimnej patelni i włączyłam palnik na maxa , jak tłuszczyk zaczął się wytapiać zmniejszyłam palnik , smazyłam 7 min , potem obróciłam na część bez skóry i smażyłam jeszcze 4 min , potem pokroiłam biust na plastry i te plastry położyłam na gorącym tłuszczu ( ale palnik już wyłączony) na 2 min z każdej strony . Ziemniaki zamarynowałam 1,5 godz w oliwie z solą , rozmarynem i kminkiem a potem upiekłam ( bez oliwy , bo jak się wyłoży je na blachę z oliwą to się ugotują w niej a nie upieką) do tego wymyśliłam surówkę z kapusty pekińskiej, korniszonów , swieżej papryki z majonezem :D Ot i cała tajemnica obiadu :D

    • EwaFit

      EwaFit

      17 listopada 2015, 22:38

      dzięki, bo chce zrobić kaczkę wreszcie dobrze, bo ostatnio mi wyszedł jakiś kapeć i to twardy

    • Beata465

      Beata465

      18 listopada 2015, 05:56

      No właśnie ...jeśli smażona to ...zbyt długo :D

  • Molgar

    Molgar

    17 listopada 2015, 19:28

    Od samego patrzenia tyję. Wygląda super, smak mogę sobie tylko wyobrazić.

    • Beata465

      Beata465

      17 listopada 2015, 22:17

      Dooobra , jak mi ktoś powie że między smakiem gęsi a kaczki nie ma róznicy to ...zastrzelę ...z uku :D

  • Magdalena762013

    Magdalena762013

    17 listopada 2015, 18:56

    Pracowicie, pracowicie:). A Ziemniaczki jak marynujesz? Pieczesz je potem w piekarniku?

  • KaJa62

    KaJa62

    17 listopada 2015, 18:12

    Nie za wcześnie te pierożki wigilijne? ja też zrobię wcześniej ale gdzieś na początku grudnia, pozdrawiam

    • Beata465

      Beata465

      17 listopada 2015, 18:18

      Niestety na początku grudnia to ja muszę mrozić następne papu :D

  • ellysa

    ellysa

    17 listopada 2015, 16:42

    u mnie dzis grochowka,oj bedzie sie dzialo,hehe:))

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.