nie będę brała plecaka ani gitary, za to kijaszki, walizkę i dwie torby i hajda at chałupa , ciekawa jestem jak zareaguje moja sucz wyścigowa wyczuwczy pańcię po 3 tygodniach nieobecności ( mojej nie suczy), wieczorem bolała mnie głowa i to dość mocno , wzięłam tabletkę, do szału doprowadza mnie nocne używanie komputera przez Młodą, wczoraj wyjątkowo drażniło mnie stukanie w klawisze, no ale sen przyniósł odrobinkę tolerancji . Wygrzebuję się pomału z pieluch i szykuję do ostatnich zabiegów...miłego piąteczku :D
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
iwonaanna2014
4 września 2015, 22:08Ale ten czas zleciał. Szczęśliwej podróży :)
Beata465
4 września 2015, 23:02Dziękuję ekipa odbiorcza już jedzie :D
Beata465
4 września 2015, 14:58Jakoś mi endomondo nie podsumowało jeszcze sierpnia, niemniej właśnie się dopatrzyłam, że przelazłam 222 km :D a w tym roku już 610 km :d:D
holka
4 września 2015, 12:50Może Młodą wkurzało,że Wy wyłaziłyście na kijki skoro świt :)
Beata465
4 września 2015, 13:25młoda spała jak zbita do 7 40 :D
Beata465
4 września 2015, 13:25zabita of course
holka
4 września 2015, 12:11Piękne miałaś wakacje i dobrze,że tylko 1 z kompem w pokoju :) Ciekawa jestem jak Cię waga w domu przywita....bo sunia wiadomo...oszaleje z radości :)
Beata465
4 września 2015, 12:39laptopów było 3 każda miała swój :D
ellysa
4 września 2015, 09:56alez ten czas leci,juz 3 tyg minely,szok,szczesliwej podrozy:)
Beata465
4 września 2015, 11:35aaa jeszcze wieczorem się poalkoholizuje z moją Tereską, która wreszcie ma dla mnie czas na wizję lokalną :D
Beata465
4 września 2015, 11:35aaa jeszcze wieczorem się poalkoholizuje z moją Tereską, która wreszcie ma dla mnie czas na wizję lokalną :D
dede65
4 września 2015, 08:59no troszkę tego bagażu to Ty masz ;) a powrót jakim środkiem lokomocji (bo troskam się o Ciebie z tym dźwiganiem bagaż)? Co tam sucz, mąż to na pewno będzie się cieszył ale fakt , facet to raczej podskakiwać i merdać ogonem nie będzie (a mógłby)
Beata465
4 września 2015, 09:03hmmm może czyjś mąż będzie się cieszył :D dziecko oraz siostra łaknąca piachu po mnie przybędą moim Ferdziem i to one będą dżwigać bagaże :D:D
dede65
4 września 2015, 09:14no to o podróż jestem spokojna, szczęśliwej podróży ;)
Aweko
4 września 2015, 08:42Tak to z Młodymi bywa.Spokojnego powrotu do domu.
Beata465
4 września 2015, 09:04mam nadzieję że jutro po południu drogi będą spokojniejsze niż w wakacyjny czas
YoungAnna
4 września 2015, 08:13Piesa wybaczy... piesy zawsze wybaczają :) koty to co innego ;) oj uważaj na zdrowie swe szanowne. Szczęśliwej drogi :)
Beata465
4 września 2015, 09:03bardzo dziękuję :D
NewShape2017
4 września 2015, 08:00Heh mi tez łeb pękał wczoraj na raz wzięłam aż 4 ibupromy co w ogóle rzadko biorę cokolwiek na ból.
KASI2013
4 września 2015, 07:50rób się na bóstwo i wracaj szokować otoczenie ;) a co ... w końcu lans musi trwać ;D
Beata465
4 września 2015, 09:03hehehehe.....shoking sobie zostawiam pobarcelonowy :D
NewShape2017
4 września 2015, 07:20Młodą związać i schować komputer. Taka terarapia szokowa bo widzę ze ostro uzależniona. To dopiero wracasz do domku?? Oby pies sie na Ciebie nie obraził za nieobecność tak długa bo moja kotka jak nie widzi mnie 2 weekendy pod zad to udaje ze mnie nie zna przez cały dzień aby mnie ukarać a potem nic tylko drap i tul. Taka to baba. Udanego dnia
Beata465
4 września 2015, 07:32Nie będę wiązała bo już dzisiaj jedzie do domu....a z psicą się okaże :D:D miłego piąteczku :D:D
izabela19681
4 września 2015, 07:44Gdy głowa boli to i mucha za głośno tupie :)