Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Rozmnożenie patyczaków


to choroba, zaraza wirusowa, namnaża się patykujących dzisiaj kiedy wracałyśmy zauważyłyśmy czwórkę podpartych udających się w stronę, z której my wróciłyśmy , wypracowałyśmy sobie rytuał dochodzimy do mosteczka, stukamy dwa razy patyczkami w barierki i w tył zwrot, dzisiaj poranek jeszcze piękniejszy od poprzednich, cieplutki a słońce przy mostku świeciło nam prosto w oczy ....złoto czerwono ...przepięknie, takim porankiem chce się żyć. Jak dobrze wstać.....

  • Annanadiecie

    Annanadiecie

    20 sierpnia 2015, 10:05

    ...skoro świt. Szacun za wytrwałość, a i zdrówko korzysta na tych rytuałach. Niech ta choroba opanuje świat cały, na zdrowie nam to tylko wyjdzie:-)

    • Beata465

      Beata465

      20 sierpnia 2015, 10:08

      i na ocieplenie stosunków, jak się takie patyczaki mijają to albo dziń dybry powiedzą, albo łepkiem kiwną, albo łapką :D

  • velonick

    velonick

    20 sierpnia 2015, 08:20

    tak, ja też uwielbiam poranki, o których mówisz;)

    • Beata465

      Beata465

      20 sierpnia 2015, 09:42

      oj piękne są u nas takich nie ma

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.