przeszłyśmy prawie 8 km i powlokłyśmy się do domu ...baaaardzo gorąco, a mnie po raz pierwszy tego lata pot dosłownie zalewał oczy...obu strasznie chciało nam się pić. Na śniadanko chłodna sałateczka z brokuła, jajeczka i pomidorka z sosem jogurtowo, majonezowo czosnkowym, do tego po kromce ciemnego chleba i po szklanie domowego jogurtu z malinami , Kaśka pojechała na bąsen a ja się lenię. Dziecki niech pozmywają jak wstaną ...noc była koszmarna , wszystko mokre...poduszki, ja, kołdra, choć okryłam tylko skromnie dupinę, masakra dlatego nie cierpię upałów, zamiast odpoczywać w nocy to człek się męczy, wczoraj wydoiłam 4 butelki mineralnej i co wypiłam to wypociłam ale przynajmniej obieg cieczy był . Dzisiaj w trakcie 4 okrążenia, idąc po chodniczku wzdłóż ulicy zostałam obtrąbiona ...wzburzyło mnie to, a Kaśka mnie uświadomiła że to mój szwagier - Parówka jechał , rozczarowało mnie to, bo już miałam nadzieję iż zdobyłam sobie jakowegoś wielbiciela tym moim ...świtowym kicaniem :D:D. Nic to , jeszcze wszystko przede mną. Ahoj rozpoczynam akcję nawadnianie :D miłej soboty
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
renata96
13 sierpnia 2015, 17:53Te upały są straszne.
Beata465
13 sierpnia 2015, 18:17z nadzieją przejrzałam długoterminową pogodę .....chłoooooooooooooodno
holka
8 sierpnia 2015, 18:51A propos...aż strach pomyśleć jaki następny sprzęt zakupi mi mąż :( :D
Beata465
9 sierpnia 2015, 13:33też coś co się będzie konczyło na ...or???????
holka
9 sierpnia 2015, 21:36No kurczę....może tak być ;)
holka
8 sierpnia 2015, 18:50U mnie też upał niemiłosierny....zamiast zabrać mnie nad wodę mąż wolał pojechać kupić klimatyzator :( no cóż...dobre i to zobaczymy czy zadziała...Na noc mam włączony wiatrak i pootwierane okna,,,ale taka temperatura dobra jest tylko nad morzem :) No i jak tu kobiecie dogodzić - trąbienie wzburzyło i rozczarowało - wiadomo,że gdyby był to wielbiciel to na pewno by ucieszyło.Śniadanko pyszne!
Nordica
8 sierpnia 2015, 16:42upał w dzień jakoś człowiek da radę, jednak w nocy jak nie ma czym oddychać to to jest masakra.... Wtedy najlepiej mieć klimatyzator w sypialni :P
Beata465
8 sierpnia 2015, 17:27szybciej chyba przyszłoby mi znaleźć kogoś z sypialnią i klimatyzatorem :D
Beata465
8 sierpnia 2015, 10:02rzadko mi się to zdarza , ale o 7 runęłam na łóżko obomboliłam się mineralnej i...usnęłam ...dopiero otworzyłam ślepka jakoś słońce mi nie praży w sypialni ..ale sprawdziłam niestety właśnie jest 29 stopni ...żadnego lądowiska dla chichohotamów dzisiaj ...musiałabym dostać porażenia słonecznego przed wyjściem na słońce....
Apocominazwa
8 sierpnia 2015, 09:49Ja dzisiaj zwlokłam się o siódmej (!!) rano z łóżka, żeby skoczyć na kijki, choć normalnie w weekend nie ruszam się przed 9tą z łóżka. Znalazłam park z asfaltowymi ścieżkami i z kurtyną wodną przed jego wejściem :D, więc co kółko ochoczo wskakiwałam pod chłodny prysznic i jakoś 9 kmów zleciało. Poszukajcie parku z kurtyną wodną, u nas takie uruchamiają wodociągi na czas upałów.
Beata465
8 sierpnia 2015, 09:57Noooo u nas są kurtyny hehehehe na placu Konstytucji tj. na deptaku , gdzie goło i piekło 1000 stopniowe :D:D
kacper3
8 sierpnia 2015, 08:10A ja kocham upaly tak malo ich. W roku, a tu w nocy deszcz dla odrodu super, ale ufam, ze w dzien slonnnnnnce, a na noc do przykrycia najlapsza powloczka og koldry:-) :-) :-) :-) podziwiam za zapal:-) :-) :-) :-)
Beata465
8 sierpnia 2015, 09:58deszcz to bym chciała baaaaaaaaaaardzo a tu ani kropli ...
KASI2013
8 sierpnia 2015, 07:38... a u mnie tradycyjnie z rana 8 stopni ... ale za to świeci słońce :D
Beata465
8 sierpnia 2015, 09:58jak ja bym chciała 8 stopni ...cudowna temperatura do marszu
KASI2013
8 sierpnia 2015, 10:22... i porannego biegania :D