donoszę wam ludeczkowie, uprzejmie, iż w Lidlu pokazały się włoskie makarony razowe, oczywiście sobie dzisiaj zakupiłam dwa opaczkowania, w ramach moich cotygodniowych spendów pieniędzy i było to poza moją listą zakupów , z którą jeżdżę do sklepu. A teraz leżę sobie ...biedny żuczek ...ale obżarty żuczek ....właśnie skonsumowałam pieczonego łosośka, którego wcześniej pomyziałam olejem ryżowym i obsypałam siekaną b(r)azylią, do tego pożarłam 4 niewielkie, pieczone ziemniaczki i talerzyk mizerii po węgiersku, całkiem smakowita , nie jestem fanką mizerii, ale ta ogórki, cebula, papryka, polane sokiem z cytryny , lekko osolone i fest opieprzone ...smakowała mi , teraz leżę na grzbiecie i robię jak bąk ..........buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu, aaaa i jeszcze mogę machać łapkami odgórnymi i oddolnymi .
Ps. zamarzyła mi się odrobinka Prowansji pod oknem i sobie tę lawendę co zakupiłam, posadziłam w doniczce i postawiłam przed chałupką ...ładnie pachnie ..jak w przyszłym tygodniu jeszcze będzie to kupię ze dwie krzewinki, chociaż, w przyszłym tygodniu w Lidlu zaczyna się tydzień włoski ...więc trochę poszaleje ...suszone pomidory, makarony, oliwy i takie tam pierdalamenty konieczne dla smakowitego chudnięcia :D:D
ellysa
1 czerwca 2015, 19:04ja caly dzien leze na grzbiecie i robie buuuuuuuuuu,niekoniecznie grzecznie i zadna lawenda pod tez mam pod oknem mi wtedy nie pachnie,haaaaaaaaaaaaa:))))))))))))))))
Beata465
1 czerwca 2015, 20:02no u ciebie buuuuuuuuuuuuuuu a nawet bue ...to jest bardzo usprawiedliwione :D dużo zdrówka życzę
andula66
1 czerwca 2015, 18:22Dzięki za info jutro będę w Lidlu a makaron lubię
Beata465
1 czerwca 2015, 18:34bardzo prosze :D
moderno
1 czerwca 2015, 17:50Byłam dziś nawet w Lidlu , ale przeleciałam lotem błyskawicy i w garści pozostała mi tylko botwinka.
Beata465
1 czerwca 2015, 17:55ja robię zakupy z kartką ale lubię się porozglądać...no i dzisiaj wykukałam te makarony, a tak z własnego doświadczenia jak już kupicie makaron razowy, to gotuję się go 2 min, potem robi się wstrętna ciapa :D
Grubaska.Aneta
1 czerwca 2015, 16:50Netto nie po drodze mi do lidla a lawede zeszłego roku skosilam przypadkiem kosiarka i tego roku już nie wzeszla;:/