Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wpuść babę do kuchni


a zmodyfikuje przepis i ugotuje coś pyyyychowatego. Nie lubię ziemniaków jako ziemniaków , czyli ugotowanych. Bue, mogą być placki ziemniaczane, frytki, ziemniaki pieczone, odsmażone albo nie ugotowane. A tu dzisiaj na obiad : gulasz z warzywny z indykiem i ziemniakami, no dobra pomyślałam coś by tu trzeba wymodzić, żeby te ziemniaki przeszły, no i stwierdziłam że oprócz obsmażenia marcheweczki, pora i mięska to ja jeszcze te zimniory obsmażę i tak uczyniłam, jeno nie na oleju rzepakowym, który mi przestał smakować a na masełku klarowanym, potem to podlałam wodą lekko osoliłam i potężnie opieprzyłam i właśnie delektuję się pychowatym obiadkiem :D 

  • Beata465

    Beata465

    17 maja 2015, 10:57

    A dziękuję ....gotowanie dwie z nas 3 odziedziczyło po babci...trzecia pała antykuchenna , w teatrze było suuuuuper

  • 51pdeta

    51pdeta

    17 maja 2015, 01:01

    Pychotki tworzysz w kuchni! Aż ślinka leci! Miłego wieczoru w teatrze!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.