Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Tradycjo ahoj....


ahooj tradycjo , jak co sobotę okrązyłyśmy las czy razy co dało nam 8,7 km ze średnią 5,8 km /h jak to rzekła moja siostra...to twoja prędkość nie moja . Fakt endomondo na mojej łapce dyńda, a poza tym wredne młodsze rodzeństwo , po pierwsze primo jest młodsze 7 lat, po drugie jest lżejsze o 40 kg . Następnym razem jak będzie pyskowała siostrze najukochańszej, dostanie kijem po odwłoku :D:D ide teraz mańdrować obiadek, bo o 16 wyjazd do stolicy, jedziemy się baaaaaaaaaaaaaaaaardzo ukulturalniać  Mamma mia w Romie na nas czeka. Miłego sobotniego leniuchowania :D

  • Beata465

    Beata465

    16 maja 2015, 14:08

    Dziękuję ....żałuję jak cholera, że nasze nieudolne władze wygnały Romę do Warszawy, bo jakby osły dardanelskie myślały perspektywicznie, to Warszawa zjeżdżałaby do Radomia na takie spektakle.

  • Cocunia13

    Cocunia13

    16 maja 2015, 13:45

    Milego ukulturalniania w stolicy!.... i mielgo weekendu:))

  • Beata465

    Beata465

    16 maja 2015, 13:44

    Yes...jej za wolno, ona wogóle jest tatrofilką ,uwielbia latać po górach kiedy tylko może, ja znowu odwrotnie, kocham morze , bo w górach umieram po 24 godzinach, poza tym, po tych moich kręgosłupowych sensacjach, mam lekko uszkodzony nerw i tendencje do wykręcania łapy...więc kiedy widzę coś ...kamienistego to od razu robi mi się niedobrze ...mózgowo :D

  • moderno

    moderno

    16 maja 2015, 13:37

    5,8 km/h to niezła prędkość , a siostrze to za wolno ? Udanego ukulturalniania się

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.