nareszcie po pół godzinie zaczyna wypełzać słoneczko i bardzo dobrze bo ja też zaraz wypełzam do lasu z kijaszkami , już tam powinnyśmy być, siestra dostanie naganę wzrokową jak się pokaże :D, wie że dzisiaj mam robienie pazurów u pani Ewuni, wiec musimy do najpóźniej do 8 zrobić nasze 9 km . Jak wrócę to powinnam mieć już jadłospis, trochę mnie zmartwiły opinie niektórych że on taki jednostajny i monotonny, do tej pory smacznie dopasowana była naprawdę ok, no ale poczekamy, zobaczymy. Miłego początku soboty.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Chmurna
30 kwietnia 2015, 08:38fakt, jest monotonny, ale coś niecoś można podmieniać ;-)
Beata465
25 kwietnia 2015, 12:40a dziękuję :) 8,7 zrobione dzisiaj w szybkim tempie, jakby tego było mało to teraz jeszcze przedreptałam ponad 2 km bo wracałam pieszko od mojej kosmetyczki, zwykle idę tam i z powrotem ale dzisiaj mam bardzo szybki dzień, patykowanie, pazurowanie , spotkanie naszej klasy ...o ludeczkowie ...się będzie działo