Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
i prosze...
12 września 2009
właśnie mam na sobie portki w które nie mieściłam się miesiąc temu....chwała Ci kobieto zawzięta....hi hi hi dzisiaj mam nawet ciut luziku w nich. Tak jak obiecałam nowe zdjątko...dokumentujące tydzień mojej walki. Hmmm....tylko gdyby ten łokieć tenisisty mi się nie przyplątał....eeeehhhhh, a tak a propo pływalni...znowu wczoraj miałam tor tylko dla siebie, a żeby było śmieszniej nie pływała żadna inna kobieta poza mną....hiiiiii zostałam rodzynką....ale to dobrze ja lubię towarzystwo mężczyzn...dopingują mnie chyba bardziej niż kobiety ( do wysiłku oczywiście wodnego ). Miłego weekendu
danatusia
12 września 2009, 20:48Beatko gratuluję sukcesiku oby tak dalej :))))