Jak widzicie moi drodzy , udało mi się wykonać tygodniowy plan z nawiązką, a gdyby nie to że wczoraj byłam na imieninach u szwagierki i niestety zgrzeszyłam do czego się przyznaję waląc w moje śliczne piersi , to pewnie byłoby jeszcze mniej. A teraz idę zjeść śniadanko . Miłego dnia
bo dzisiaj pływam....więc pójdą w prucie fal :) Miłego piątku u mnie chmurzy się coraz mocniej ....paskudztwo , sierść mi zmoknie jak zacznie padać :) Pa
monnix
26 marca 2010, 08:39
pójdą w niepamięć napewno. Gratuluję zrealizowania planu tygodniowego!!!
Beata465
26 marca 2010, 08:44bo dzisiaj pływam....więc pójdą w prucie fal :) Miłego piątku u mnie chmurzy się coraz mocniej ....paskudztwo , sierść mi zmoknie jak zacznie padać :) Pa
monnix
26 marca 2010, 08:39pójdą w niepamięć napewno. Gratuluję zrealizowania planu tygodniowego!!!
emlu83
26 marca 2010, 08:12super, ze sie udalo... A te grzeszki na imieninach na pewno pojda w te Twoje sliczne piersi ;) hihi... Pozdrawiam, Emi