Dla niektórych to co napiszę może się wydać śmieszne. Dwa dni z rzędu wytrzymuję kilometr na orbitreku :D wiem że to całe G, ale wziąwszy pod uwagę że nie tak dawno robiło mi się na tej maszynie słabo po kilku minutach to i tak jest nieźle :D
Latam w tym tygodniu często na siłkę. Doszłam do wniosku że i tak pot się ze mnie leje, więc niech się chociaż leje z sensem ;P A że niewiele osób podziela ten tok myślenia, na siłce jest luz i nie trzeba praktycznie czekać na rzadną maszynę
Waga niestety trochę do góry, nie pilnuję za dobrze dietki w ren upał, oj nie....
Schmetterlingg
8 sierpnia 2015, 21:58Pamiętam jak dostałam orbicie to minuty nie mogłam przejechać, a teraz śmigam bez większych problemów i kg spadają pomalutku! Więc i ty się wprawisz i będziesz śmigać godzinę bez problemu!