Trzy dni. Babięta - Wyspa Owcza (cypelek nareszcie) - nienazwana, przez nas odkryta, wysepka na pod koniec Zyzdroju - Babięta.
Pogięty kapelusz nie do ogniska poszedł tylko do naprawy. S. zamienił grubą plastikową połamaną żyłkę na cieniutki drut, który można wyginać jak się chce i kapelusz pogięty jest teraz kapeluszem idealnym :).
Na wiosnę, planując urlop na Słoweni, kupiliśmy pianki. Słowenia na Islandię się przemieniła, ale testowanie pianek i spółki i tak miało miejsce.
Werdykt oczywisty: jest ciepło, mokro, wypornościowo, a w jeziorze Białym nie ma nic do oglądania tuż pod powierzchnią. Głębiej to nie wiadomo, bo bez jakiegoś pasa z obciążeniem, w takiej piance zajrzeć się nie da...
tara55
10 lipca 2023, 10:00Bogini jeziora. 👌👌👌🦋🦋🦋 :-)
FranekDolass
9 lipca 2023, 16:53Wodnik Szuwarek 😍 Wakajki pełną parą 😁
equsica
9 lipca 2023, 15:57Pogoda to wam dopisała ;)
beaataa
9 lipca 2023, 21:33Ale jak!!
Milly40
9 lipca 2023, 14:26A ja nie umiem pływać…
beaataa
9 lipca 2023, 21:34No jak to?! Tak wcale?
Weronika.1974
9 lipca 2023, 14:14Piękne wakacyjne zdjęcie 😍🌊🐟
zlotonaniebie
9 lipca 2023, 13:17Piękna Ty, piękne zdjęcie, takie wakacyjne:)))
hanka10
9 lipca 2023, 11:34Dobry patent z tym kapeluszem :)!