W poniedziałek, jak wyszłam z pracy, padało. Nie jakoś bardzo, tak bardziej mżyło. Kilka spraw chciałam załatwić po drodze, trochę to trwało. Mżawka zamieniła się w ulewę i zrobiło się ciemno. Prawie zupełnie, bo żadna z latarni, na całkiem dużej ulicy się nie paliła. Tyle światła co z okien domów i przejeżdżających samochodów. Do domu miałam 5 km i było różnie, ale raczej słabo.
Kupiłam najmocniejszą rowerową lamkę, wyciągnęłam odblaskową kamizelkę i muszę zmodyfikować trasę, żeby jeździć tymi jaśniejszymi.
Upiornie trochę moja okolica wygląda wieczorem. Tak jakoś bardzo dużo krzaków się zrobiło..
Tylko do zdjęć czapki_sowy takie szczątkowe światło się przydało. Dwie takie sowy zrobiłam, ale wieksza nie chciała ładnie pozować, tylko smętnie zwisała.
brujita
27 października 2022, 11:13Jaka urocza jest ta sówka! U mnie na drutach sweter dla szwagierki, ale mam tyle wątpliwości, że hej. Dziewczyna lubi oversize i jest ode mnie 15 cm wyższa (i ogólnie proporcjonalnie większa), ale ciągle mam wrażenie, że produkuję namiot i czeka mnie prucie i zaczynanie od nowa.
beaataa
27 października 2022, 23:45Ja że swetrami to nigdy tak do końca nie jestem pewna. Dopiero jak skończę.. A dla kogoś, to chyba bym pożyczyła taki w dobrym rozmiarze i przykładała do niego to co zrobię.
brujita
28 października 2022, 08:04Jak robię dla siebie, to nie mam żadnego problemu. Zrobiłam też bliskiej znajomej i też nie miałam tyle wątpliwości, bo jesteśmy mniej więcej podobnej postury. Ale przy tym... Mierzyć nie mogę, bo mieszkamy daleko od siebie.
beatawalentynka
25 października 2022, 10:31Nie przyjemnie i upiornie jest na słabo doświetlonych ulicach. Chyba jednak na jakiś czas musimy się z tym pogodzić. Chociaż teraz jak to piszę, to muszę przyznać, że u na na wsi jest bardzo jasno i to cala noc. Zmienili lampy na ledowe i nawet podwórko nam rozjaśniają. Pierwszą noc po wymianie w nocy pobieglam na dół do drzwi, bo myślałam, ze nie wyłączyłam lampy przed wejściem. Potem zasnąć nie mogłam, bo mi za jasno było. U nas jeszcze nie doszły oszczędności prądu :) Czapka cudna !
beaataa
25 października 2022, 11:19Zazdroszczę światła..
beaataa
30 października 2022, 11:05Komentarz został usunięty
Luckyone13
25 października 2022, 08:29Zdjęcie bosskie, te światła w tle dla mnie zjawiskowe, ale wiem jak upiornie się idzie takimi ulicami... Bosska czapa! :) Ja zrobiłam sobie czapkę ale weny mi już zabrakło na komin ;)
beaataa
25 października 2022, 11:18Pokaż proszę czapkę :) Może wena na komin przyjdzie w jakiś ciemny wieczór..
Luckyone13
30 października 2022, 09:44Robiłam tę czapę: https://www.youtube.com/watch?v=m-3UWQRTr9o&list=PLu7Q48T7IMU7wAe4JCSZ-yfvyxUYQikHS&index=1 ale miałam dość cienką włóczkę, więc nie wyszła tak fajnie ;) Planuję kupić jakąś ombre i grubszą i zrobić :)
beaataa
30 października 2022, 11:07Super wzór, robiłam kiedyś taką, dwukolorową, krótszą trochę, ale z pomponem i polarem dla ciepła i trzymania fasonu :)
zlotonaniebie
25 października 2022, 06:22Nieoświetloną ulicą to chyba nie zrobiłabym jednego kroku. Wtedy nawet znaki drogowe wyglądają strasznie. No, a jak zmienią czas, to i rano i po południu będzie ciemno. Czapeczka cudna, jesteś zdolna i kreatywna:))
beaataa
25 października 2022, 07:18Naprawdę upiornie te ulice wyglądają i ciemno jest tak jakoś wybiórczo. Na niektórych mniejszych latarnie świecą, a na większych nie. Chyba zależy to od ich właściciela...
CuraDomaticus
25 października 2022, 06:12świetna ta czapa!! :)
beaataa
25 października 2022, 07:20Sowy to must have moich wnuczek :)
Berchen
25 października 2022, 06:04sliczna sowa, tlo faktycznie tylko do zdjec dobre, balabym sie tak daleko isc w ciemnosciach. Dobrze ze kupilas odblaski, bo zmora chyba kazdego kierowcy o tej porze roku sa piesi poubierani na czarno/ciemno .
beaataa
25 października 2022, 07:24Szelki odblaskowe i kamizelkę mam od zawsze, wyciągnęłam tylko z szafy, jak zrobiło się ciemno. Bez tego, to chyba jak w czapce niewidce bym się czuła, pomimo, że odblaski mam też gdzie się da: na sakwach, kurtce, bluzach i niektórych spodniach.