One tak jakoś magicznie rozciągają czas. Zwykłe dwa dni, jak co najmniej cztery. jeszcze planowanie = przyjemność dodatkowa w tygodniu.
Ten ostatni był w naszym lesie.
Ponad 100 km wykręcone, wywrotka głowa w dół w bardzo miękkie krzaki i żadnego komara. Pierwszy bób - niedobry, drugie w tym roku dobre truskawki. I poziomki "na podwórku". Wszędzie, wszędzie poziomki.
Slipstravaganza nr 3 skończona, jest z merino i pozowanie w niej, przy tej temperaturze było takiese.
Tym bardziej, że wcześniej w poszukiwaniu pomostu, tak dla odmiany od torów, przejechaliśmy prawie 50 km. Ale ogólnodostępne pomosty poznikały.. i nad Narwią i na szlaku Krutyni. Więc znowu te tory 🙁.
Maratha
1 lipca 2022, 09:16cudna ta chusta. I tez sie zastanowilam czy jestes tylko w butach i chuscie :D
Ajcila2106
27 czerwca 2022, 21:45Przy tym upale, to patrząc na Ciebie, zastanawiam się czy Ty aby na pewno nie pozujesz tylko w butach i chuście;) Pięknie:)
beaataa
27 czerwca 2022, 22:55Wolę mieć do tych chustowych fotek leginsy, ale nie mogłam się przekonać do wciągania ich.
Ajcila2106
29 czerwca 2022, 08:48Jest ok, szczególnie w upale, ale nie tylko...to taki mój "golaskowy żarcik" 😁
luckaaa
27 czerwca 2022, 21:06Twoje chusty są przepiękne. Jesteś mistrzynią . Muszę zamówić taką z wełny , bo u nas ziiiimnoo ✌️
beaataa
27 czerwca 2022, 22:59Ja z moją zimową wersją się nie rozstaje w biurze. Klima potrafi tak tam chłodzić, że to mój jedyny ratunek.
Luckyone13
27 czerwca 2022, 17:50Matko, jakie nogi!!! Bogini! Piękna chusta! Poziomki kocham!!! A truskawki dostaję od mamci i normalnie przepyszne! Na kupne nie miałam ochoty w tym roku.
Milly40
27 czerwca 2022, 07:47Cały czas się zastanawiam co ty potem robisz z tymi chustami…wiem jestem neofitką minimalizmu, a neofici są najgorsi :)
beaataa
27 czerwca 2022, 10:14Ja minimalistka do szpiku kości, dwie noszę sama, niektóre oddaję w prezencie, jak ktoś bliski mi się zachwyci, większość sprzedaję. Uwielbiam tylko je robić.
tara55
27 czerwca 2022, 06:08Piękna Ty i ona.
zlotonaniebie
27 czerwca 2022, 05:51U mnie truskawki przepyszne, no ale ja je mam już miesiąc, poziomki z ogródka. A bób jadłam pierwszy raz. Poezja, malutki, zielony, taki na świeżo łuskany. Ty i chusta przepiękne, ale to już wiesz:)) Czasem myślę, że te weekendowe wypady są lepsze niż długie wakacje. Tyle emocji i radości i co tydzień coś innego. Każdy dzień na wyjeździe liczy się jak dwa dni w domu.
beaataa
27 czerwca 2022, 07:21Ja wszystko muszę kupować i chociaż wybieram starannie warzywniaki, to czasami zawód :( Bób był młodziutki, a dziamdziasty i bez smaku, kalafior ciemny i kartoflany. Ale te truskawki!! I kukurydza!!
brujita
26 czerwca 2022, 22:30Imponująca chusta!
beaataa
27 czerwca 2022, 07:18Stephen West to mój ulubiony projektant. Gra kolorami mistrzowsko, opisy ma idealne i oryginalne tutoriale. A co roku ogłasza MKAL. Slipstravaganza jest z 2022, zeszłoroczna nie bardzo była w moim zakresie ubierania się i miałam nigdy już nie robić "kota w worku", ale czas minął i nie mogę doczekać się tegorocznej edycji :)
brujita
27 czerwca 2022, 08:02Ja najbardziej lubię projekty Anne Ventzel;).