Grzecznie siedziałam na tyłku (no prawie, bo był rower, ale mniej i bardziej po płaskim i spokojniej, było wszystko, co zalecił rehabilitant no i zajęcia z nim) i moje biodro wyleczyło się na tyle, że możliwe było wstrzyknięcie kwasu hialuronowego. Nie, nie bolało. Tak, było nieprzyjemne w momencie jak igła wchodziła do stawu. Tak, mogłam oglądać to na monitorze USG (uwielbiam). A potem dwa dni nic tylko chodzenie i to mało chodzenia, co nie było jakimś wyzwaniem, bo nogę miałam jakby sztuczną 😠.
Ale teraz jest naprawdę lepiej i coraz lepiej.
Na rowerze śmigam jak kiedyś z takim cudownym poczuciem energii!!
W międzyczasie i to jest ogromne, niespodziewane szczęście, moja korposiłka została przebudowana i teraz jest tam WSZYSTKO 😍. Wszystko jest nowe i czyste i niestety trochę śmierdzi ta nowością.
I jak to było poprzednio, na ponad 300 osób, korzysta z niej może tak 5.
A w sobotę, jak piłam poranną kawę w naszym lesie (dobrze wyszliśmy na zlekceważeniu deszczowo_burzowych prognoz, było pięknie, 91 km przez dwa dni wykręcone), takie wielkie cóś prawie wlazło mi na nogę, cierpliwie pozowało i polazło gdzieś przez naszą werandę, zupełnie nie zwracając uwagi, że się na nie gapię.. Buło wielkości mojej dłoni.
tara55
27 czerwca 2022, 06:16Bardzo pożyteczna żabusia. :)
Luckyone13
13 czerwca 2022, 11:42OMG, a ja się chwalę swoim prawie 20 kg cięższym ciałem! :D A Ciebie dosłownie połowę!!! Podziwiam! Podziwiam! podziwiam!!! Jesteś inspiracją normalnie! Marzy mi się taki minimalizm w głowie i życiu, aby wybrać parę obszarów do działania i olewać wszystko inne, które teraz jest dla mnie po prostu wymówką... I ogromnie się cieszę, że zastrzyk pomógł!!
piekna.i.mloda
7 czerwca 2022, 21:21Szkoda, ze z takiego fajnego miejsca tylko kilka osób korzysta. Taki powrót do sprawności na pewno cieszy, tym bardziej Ciebie :)) wyczynowca naszego :) Figurę masz piekną !
beaataa
7 czerwca 2022, 21:23z mojego punktu widzenia im mniej na tej siłce osób tym lepiej:)
piekna.i.mloda
7 czerwca 2022, 21:24To prawa :)
Ajcila2106
7 czerwca 2022, 19:58Jesteś dobrym pacjentem to i efekty masz dobre:)...Ta nowa siłka to prawie jak nagroda:) Google pokazał mi, że Twój gość to ropucha szara:) U mnie też pogoda jakaś dziwna była, a burze to tylko wczoraj wieczorem słyszałam z oddali...Na mieście od 3 dni cieplutko, nad morzem dziś nie byłam, więc nie wiem...ale w weekend to zimnica tam była.
beaataa
7 czerwca 2022, 21:24Też mysle, że ropucha. Fascynujaca była. Jak jaszczur !
Ajcila2106
8 czerwca 2022, 06:52😁
Milly40
7 czerwca 2022, 19:53Włącza mi się tryb rodzicielski(babciny?) : a nie za szybko ten powrót do aktywnosci?
beaataa
7 czerwca 2022, 21:27Wszystko skonsultowane z rehabilitantem. Na nogi to bosu, a góra i brzuch to już hulaj dusza :) Kajaki lada dzień to się siła ramion przyda.
zlotonaniebie
7 czerwca 2022, 07:52Siłownia taka zachęcająca, aż dziw, że nikt nie chce z niej korzystać. Ale dla Ciebie lepiej, bo przynajmniej tłoku nie ma. Kilometry wykręcone w takiej ilości, że zazdroszczę. Ja ostatnio wszędzie pieszo.
beaataa
7 czerwca 2022, 10:22Pieszo też się liczy :)
Trollik
7 czerwca 2022, 07:51To wygląda na pełny powrót do formy
beaataa
7 czerwca 2022, 15:54Niestety nie tak na 100%, ale mam nadzieję.
Prosiatko.3
7 czerwca 2022, 07:48Jest się czym cieszyć, w zdrowym ciele - zdrowy duch :)