Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Relax przy dźwiękach mis i gongów


Polubiłam moje poniedziałkowe zajęcia jogi. poszłam na nie tak z rozsądku, potrzebowałam mocnego rozciągania, a w domu mi nie szło. Każde zajęcia są inne, każde ciekawe, każde dla mnie wymagające.

A dzisiaj wieczorem, w tym klubie jest jednorazowe wydarzenie z tymi misami. 

Idę, żeby zrobić coś, czego nigdy jeszcze nie robiłam....

Poniedziałek: 20 km rower, spacer w południe, joga

Wtorek: 20 km rower , 5x komplex

Środa: 20 km rower, spacer, 1h jogolatex = połączenie jogi i pilatesu, nudno było 🥱

Czwartek: 20 km rower, spacer

Piątek: 20 km rower, komplex x 

Sobota: 10 km rower + sztangi + tabata + joga 

Niedziela: 10 km rower + sztangi + TBC

A mój rower, dopiero co po serwisie, tak wyglądał po trzygodzinnym parkowaniu pod klubem (wcześniej ledwo tam dojechał):

  • barbra1976

    barbra1976

    6 kwietnia 2022, 22:44

    Jak ty po śniegu jeździsz?

    • beaataa

      beaataa

      7 kwietnia 2022, 07:10

      Różnie. Jak jest twardy i ugnieciony, to łatwo. Po takim świeżym i mokrym, jak go dużo - nie jeżdżę/nie umiem :( jadę tam, gdzie odśnieżone, albo chociaż koleiny są posamochodowe. Opony mam szerokie i mocno wyżłobione, więc one pięknie ten mokry śnieg wyrzucają mi na plecy i tyłek, on spływa pod tyłek i na wszystko co na tyłku mam mokre na wylot :( Takie to jeżdżenie..

    • barbra1976

      barbra1976

      7 kwietnia 2022, 15:03

      😂 kaskader jesteś. Ja bym się rozwaliła na bank

  • Ajcila2106

    Ajcila2106

    4 kwietnia 2022, 18:05

    Jak ja się cieszę, że u mnie "tylko" zimnica;)

  • hanka10

    hanka10

    3 kwietnia 2022, 21:28

    Fajnie jest coś robić po raz pierwszy :) mam nadzieję, że Ci się spodobało:)!

    • beaataa

      beaataa

      3 kwietnia 2022, 22:30

      Super było!:) Bardzo ciekawy stan i ducha i ciała. Wciąż mi chodzą po głowie te dźwięki.

  • FranekDolass

    FranekDolass

    3 kwietnia 2022, 19:38

    Ech … jak ja bym chciała być taka sumienna, jak Ty 😊 Podziwiam Cię bardzo 😊 Śniegu nie zazdroszczę, we Wrocławiu, na szczęście, nie ma.

    • beaataa

      beaataa

      4 kwietnia 2022, 07:01

      We Wrocławiu to chyba zawsze trochę cieplej, tego to ja zazdroszczę. I Ślęży tak blisko. Chciałabym ja zobaczyc, a tak jakoś zawsze "nie po drodze"..

  • zlotonaniebie

    zlotonaniebie

    3 kwietnia 2022, 15:52

    Zawsze podziwiam Twoją sumienność, też tak chcę:))

    • beaataa

      beaataa

      3 kwietnia 2022, 17:08

      Ale to dlatego tylko, ze do roboty na rowerze lubię jeździć i kluby pootwierane. W domu była porażka:( A Ty ostatnio też duża sumienność raportowałaś:)

    • zlotonaniebie

      zlotonaniebie

      3 kwietnia 2022, 17:10

      Raportowałam, ale marzec nie był taki jaki chciałam. Stawiam na kwiecień, ale jutro zaczynam od kosmetyczki i malowania paznokci:))

  • Luckyone13

    Luckyone13

    3 kwietnia 2022, 14:19

    Takie właśnie były moje zajęcia jogi ❤️ każde inne, każde ciekawe i każde dla mnie wymagające. Nie było nudy nigdy. Udanego wieczoru Ci życzę z tymi misami :) Ja czasami zapuszczam sobie te z kanału Anatomia Jogi: https://www.youtube.com/watch?v=zaeQNlzqqZc

    • beaataa

      beaataa

      3 kwietnia 2022, 14:39

      Zajrzałam na szybko do Twojego linka, odsłucham to kiedyś przed snem. Mam nadzieję, że dzisiaj będzie tak trochę magicznie, a nie dziwacznie:) Na tej jodze jest (tzn magicznie, a nie dziwacznie).

  • alinan1

    alinan1

    3 kwietnia 2022, 13:49

    Tybetańskie? Byłam kilka razu. Dla mnie - bomba !

    • beaataa

      beaataa

      3 kwietnia 2022, 14:41

      Chyba tybetańskie.., a mogą być inne? Ja kompletnym laikiem jestem w tej sprawie:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.