U mnie w każdym razie..
Kolejny weekend w Pieninach. Cena wysoka = korki, wstawanie w prawienocy itd.. ale na 100% warto.
Tym razem lepiej to zaplanowaliśmy, spanie w namiocie (już chyba ostatni raz w tym roku, traski bardziej "odludne" = idealnie.
A w podróży nowa miss grace znacząco urosła:
Poniedziałek: 20 km rower i przeczekiwanie pienińskich zakwasów
Wtorek: 23 km rower + kompleks x 5
Środa: 20 km rower + 30 minut brzuch + tric + po pracy 20 minut siłowni i godzina bikini extreme
Czwartek:19 km rower + przeczekiwanie DOMS po środzie
Piątek: 19 km rower + 40 minut siłowni + 1h interwałów no i pakowanie plecaka
diuna84
24 października 2019, 14:18WOW !
aniaczeresnia
22 października 2019, 14:10O wow, cudnie!
GGVEN
22 października 2019, 12:46Czy to co widzę, to to o czym myślę??? 🤗🥰😁
beaataa
22 października 2019, 14:44Tak, tak:))
Anusiaaak
22 października 2019, 12:29Ruchu tyleee super :) tak trzymaj!
Naturalna! (Redaktor)
22 października 2019, 12:05to ta miss grace co mi się tak w niebieskościach podobała? tak? bo nie widać jeszcze efektu końcowego, ale coś tam jednak widać - takie fale. ja Cię kiedyś przyprę do muru - na jakąś chustę. tylko ja nie wiem do czego bym ją nosiła i jaką kolorystykę wybrać. jakbyś miała sklep i foty chust to bym mogła wybierać i przebierać :D no ale nie masz :((((((((((((( za to masz sympatyczny uśmiech i aż mi się miło zrobiło patrząc się na Ciebie i się uśmiechnęłam, choć nikt tego nie zobaczył :)
beaataa
22 października 2019, 14:47Ja nie robię chust na zamówienie, ale odwrotnie, bardzo często sprzedaję co zrobię, bo nie mam gdzie ich nosić:(
beaataa
22 października 2019, 14:49I tak, to taka sama miss grace, ona bardziej w szarościach niż niebieskościach jest, jak pochmurne październikowe niebo w parku, w którym różnokolorowe liście wszędzie są dookoła..
moniaf15
22 października 2019, 07:33och... gory, namiot, szydelkowanie... ja tez chce!!! zazdraszczacm baardzo!!! Slicznie wygladasz!!! aaa i ten kocyk cudny!!! Az szydelkowac tez mi sie zachcialo!!! :)
Berchen
22 października 2019, 06:38slicznie , szczeliwie wygladasz , piekne kolory, no i chusta robiona wzorem , ktorego oczywiscie nie nauczylam sie - moj slomiany zapal. sliczna:)
beaataa
22 października 2019, 07:07Bardzo zachęcam do tego wzoru, przy dobrze dobranych kolorach jest niesamowicie efektowny, a jak już się złapie co i jak, to sam się robi:)
zlotonaniebie
22 października 2019, 05:46Odważni byliście- mówię ze względu na te korki. W taka pogodę wszyscy jadą, a trasa jakby jedna. W jakiś tam popularny weekend był korek na zakopiance 4-5 godzin. Dla mnie to horror. No, ale jak widać, kto rano wstaje, temu korek nie groźny. Pięknie wyglądasz na zdjęciu, taka radosna, wypoczęta kobieta, szczęśliwa, że idzie:)))
beaataa
22 października 2019, 07:13No, z tymi korkami słabo. W pierwszą stronę poszło dobrze, a wracając ze Szczawnicy do ronda w Krościenku jechaliśmy ponad pół godziny:(. Ale dwa dni w górach były niezapomniane!:)
Ajcila2106
21 października 2019, 23:38Jak pięknie:) Też uważam, że wysiłek daje nam energię, a siedzenie na d. ją wysysa...:(
iesz4
21 października 2019, 23:04Jak Ja bym pospała w namiocie.................BETI warto, pewnie,że warto:)))
barbra1976
21 października 2019, 22:30Jasne, energia rodzi energię a siedzenie na dupie lwa kanapowego.
beaataa
21 października 2019, 22:31Ja ją nazywam kanapową krową:(
barbra1976
21 października 2019, 22:32😁