Prawie zawsze takie same..
Chleb żytni na zakwasie to mój wyrób. I ja wyszukuję warzywa najlepsze w okolicy i szukam kurek (jak na razie skucha). S. podsmaża cebulkę i dodaje jajka i kroi wszystko i układa na talerzu i...jakie to jest pyszne
Poniedziałek: 20 km rower + 2 km marsz w południe (taki upał, że o mikro treningach na korposiłce_bez klimy nie ma mowy)
Wtorek: 20 km rower + 2 km marsz w południe, a wieczorem korpokolacja= straszne nudy na pudy, zerwałam się wcześniej niż wypadało..
Środa: 30 km rower + wizyta u stomatologa zamiast bikini extreme
Czwartek: 20 km rower + 2 km marszu w południe
Piątek: 20 km rower + 30 minut siłowni w+ 1 h interwałów
Sobota i niedziela: 143 km rower pomiędzy Bugiem, a Narwią
Yekaterina77
25 czerwca 2019, 15:43Powiem że mnie też bardzo smakuje takie śniadanko zwłaszcza jak mi je mąż zrobi :)
diuna84
17 czerwca 2019, 14:10mniam, u mnie 1 owsianka ;)
sachel
17 czerwca 2019, 12:37Najlepszy początek dnia.
barbra1976
17 czerwca 2019, 11:20I zglodnialam :)
aniaczeresnia
17 czerwca 2019, 08:31Pycha!
Nefri62
17 czerwca 2019, 07:39też bym chciała żeby ktoś mi takie śniadanie podał. Miłego dnia :))
beatawalentynka
17 czerwca 2019, 07:26Wygląda smacznie ! Bardzo aktywnie, jak zawsze u Ciebie :)
Marynia1958
17 czerwca 2019, 06:30ale kilometry...wspaniale!
zlotonaniebie
17 czerwca 2019, 05:55U mnie też jajecznica, ale bez chleba. Za to z brązowymi pieczarkami, szczypiorkiem i płatkami drożdżowymi. Do tego własne małosolniaki.
zlotonaniebie
18 czerwca 2019, 05:24Jeszcze się dopytam o ten Twój zakwas. Jaki zrobiłaś, żytni razowy, mieszany, czy inny? :)
beaataa
18 czerwca 2019, 07:11Żytni, ja tylko żytnie pieczywo robię. Już stary jest ten zakwas i niezawodny:)
zlotonaniebie
18 czerwca 2019, 07:54Dziękuję, ja tak samo. Ale ostatnio nawet takiego nie piekę, tylko ten gryczany. Ale może po wakacjach wrócę:)
Ajcila2106
16 czerwca 2019, 23:15Ja też dzisiaj miałam jajówę na śniadanko, tyle że z awokado i pomidorem:) 143 km w weekend...marzenie...ale może niekoniecznie w upale;)