Kiedyś byłam na takiej zbiorowej, z okazji czegośtam, chyba dnia kobiet i udało mi nie się zaplatać w nogi innych i własne..
A dzisiaj miałam w planach 2h (godzina TBC i godzina indoor cycling) ale tez miałam trochę rozumu, żeby sprawdzić, czy są te zajęcia, no i nie było
To co było to zumba_raz kozie smierć
ale nie przyszła instruktorka...
aniaczeresnia
7 stycznia 2019, 22:02Haha, nie było Ci pisane
iesz4
7 stycznia 2019, 15:55I tyle po zumbie:(
iw-nowa
7 stycznia 2019, 14:18Ale rozczarowanie :(
beaataa
7 stycznia 2019, 22:13ulga raczej:)
beatawalentynka
7 stycznia 2019, 08:34Podobno to coś fajnego, warto się wybrać, może następnym razem instruktorka nie zawali ....wiesz teraz sezon grypowy :)
barbra1976
6 stycznia 2019, 23:16Jakoś mi nie pasujesz do grupowych wygibasow :)
beaataa
7 stycznia 2019, 16:36Sobie taż nie:)
UdaSieXD
6 stycznia 2019, 23:08hihih , ale chęci były ;)
Trollik
6 stycznia 2019, 18:07wlasnie tego zaplatnia w wlasne nogi i zaliczenia przy tym gleby sie boje dlatego na zumbe by mnie woloami nie zaciagnieto