Moja ostatnia jedzeniowa miłość . Te listki wyrastające pomiędzy też uwielbiam..
Sobota: 10 km rower + 1h TBC + 1 h sztang + jak to w sobotę
Niedziela: 10 km rower + 1h TBC combo (padać zaczęło dopiero jak wróciłam do domu)
Poniedziałek: relaks = 20 km rower
Wtorek: 20 km rower w takim niewiarygodnym jak tą porę roku cieple + interwał w moim wciąż nowym klubie, którego najwyraźniej nie doceniałam. Podczas treningu było super energetycznie/ledwo żyłam jednocześnie.
Widzę, że w moim selerowym oczarowaniu jestem sama.
iesz4
1 listopada 2018, 14:37Uwielbiam seler naciowy i korzeniowy też. W tym roku pokusiłam się nawet o uprawę tego naciowego, niestety niema tak grubych łodyg jak ten sklepowy ale do soków i zup idealny. Dzczególnie lubię surówki z naciowego z jabłkiem a z korzeniowego z cytryną i rodzynkami.
piekna.i.mloda
31 października 2018, 15:14koncowke selera obetnij, wstaw do wody, tak do polowy a potem do doniczki, bedziesz miec te listki caly czas :)) ja taki seler codziennie sokuje z innymi warzywami :)
beaataa
31 października 2018, 19:18Dzięki, właśnie mam dorodna końcówkę:)
iesz4
1 listopada 2018, 14:39o tym nie wiedziałam.
agacina81
31 października 2018, 10:20Seler naciowy tylko w zupie/gotowanym daniu. Na surowo blee
Luckyone13
31 października 2018, 06:20Seler naciowy to jedno z niewielu warzyw, których nie zdzierże w żadnej postaci ;)
.krcb.
30 października 2018, 23:27Brrr seler naciowy mój największy koszmar ;))) tzn liście do zupy ok ale te łodygi Brrr :))) ale podobno zdrowy więc czasem sobie kupuje i wrzucam do blendera chociaż smaku nie nie cierpię :)))
barbra1976
30 października 2018, 23:24Ja to tylko gotowane jem, za nic w świecie nie umiem surowego...
natalias32
30 października 2018, 23:16Nie lubię selera naciowego,za to korzeń uwielbiam!!
Ajcila2106
30 października 2018, 22:55A ja właśnie zakupiłam seler na sałatkę i mam nadzieję, że będzie dobra:) http://www.mytastepol.com/click/index/4183466/lekkowkuchni.pl........Nie wiem tylko kiedy ją zrobię, bo jutro wyjeżdżam na długi weekend;) U nas też dzisiaj było cieplutko:)
Naturalna! (Redaktor)
30 października 2018, 22:32ja seler zakisiłam ostatnio i smakuje mi bardziej od surowego, którego nie jadłam prawie w ogóle. no może raz ma ruski rok. a kiszony dobry jest i zdrowszy :)
Naturalna! (Redaktor)
30 października 2018, 22:34aaaa i dodam, że ten łodygowy kiszony smaczniejszy od kiszonego korzeniowego, który wyjadłam na wakacje, ale smak pamiętam.
zlotonaniebie
30 października 2018, 21:17Nie lubię selera naciowego, ale jak widać na załączonym obrazku, powinnam!!!